[80 B3 1.8 JN] Nie zapala - co robić?
[80 B3 1.8 JN] Nie zapala - co robić?
Mam Audi 80 B3 silnik 1.8 JN [mechaniczny wtrysk] + LPG. Chodził do dzisiaj super. Dzisiaj kiedy próbowałem odpalić silnik nie udało mi się. Wygląda na to że to jakiś problem z układem zapłonowym bo paliwo daje sie wyczuć z rury wydechowej. Silnik kręci ale nawet nie próbuje zaskoczyć. Tak jakby nie było prądu na świecach. Sprawdziłem cewkę zapłonową ale jest sprawna. Oporność przewodu od cewki do kopułki ale również w normie. Gdzie szukać problemu, może ktoś już miał podobny???
Ostatnio zmieniony 27 lip 2007, 16:58 przez dsv, łącznie zmieniany 1 raz.
- kilerek 23
- Forum Audi 80
- Posty: 121
- Rejestracja: 19 mar 2007, 16:44
- Lokalizacja: konin
- krzysiek11
- Forum Audi 80
- Posty: 256
- Rejestracja: 13 cze 2007, 16:52
- Lokalizacja: Wejherowo/Kartuzy
Sprawdż iskre na świecy, jeśli nie ma to ściągnij przewód wysokiego napięcia z kopułki , ten w środku od cewki. Przybliż do silnika(załuż rękawice) i zakręć silnikiem . Jeśli jest iskra to wymień palec i kopułke. Jeśli nie to weż kontrolke 12 volt i zobacz czy na cewce jest prąd , na jednym ma być cały czas a na drugim co chwile jak kręcisz rozrósznikiem. Jeśli nie ma tego przerywanego to czujnik hala do wymiany . Jeśli jest tu i tu to cewka do wymiany .
Napisz co sprawdziłeś i jakie rezultaty to pomyślimy co dalej z tym robić.
Napisz co sprawdziłeś i jakie rezultaty to pomyślimy co dalej z tym robić.
witam wszystkich jestem nowym urzytkownikiem forum ,opowiem wam moją chistoryjkę z moim audi b3 1.8 JN {gaz} mechaniczny wtrysk zaczeło się bardzo podobnie jak napisał [ dsv ] wszystko było pięknie ładnie aż pewnego razu powiedziało dość i nie odpaliło i wtedy zaczeła się gechenna po mechanikach a odwiedziłem ich kilku bo na gazie jezdziło jak trza ,mechanik nr.1 powiedział przepływomierz do wymiany,więc kupiłem wymieniłem i nic. 2 powiedział rozdzielacz paliwa i nic. 3 stawiał na sterownik i nadal nic.Więc wkońcu zaczełem sam kombinować {bo ci mechanicy doprowadzą mnie do ruiny finansowej} zaopatrzyłem się w różne schematy elektryczne zasilania silnika i zaczełem sprawdzać wszystkie kostki , oporności na poszczególnych podzespołach i NADAL NIC. po dłóższym czsie tej mordengi doszedłem co go boli Nie uwieżycie to poprostu był USZKODZONY BEZPIECZNIK STEROWNIKA SILNIKIEM wymieniłem i wszystko wróciło do normy .Reasumując najlepiej zacząć od pierdół jak poprostu bezpiecznik !!!! Moje nie potrzebnie wydane piniądze to ok 600pln. a faktyczna naprawa to koszt BEZPIECZNIKA . pozdrawiam
- czester-11
- Forum Audi 80
- Posty: 479
- Rejestracja: 15 mar 2007, 23:09
- Lokalizacja: Olsztyn/Gdańsk
kurde chlopaki ja mam podobny problem mam 2.0 na mechanicznym wtrysku, zaczelo sie od zamulonej pracy i ogromnego spalania. potem mechanik mi mieszanke wyregulowal i jakos jezdzila, az pewnego dnia amba, nic, zalewa ja ciagle paliwem z tlumikow az cieknie, mechanik mi powiedzial ze rozdzielacz paliwa zepsuty , kupilem drugi , zalozyl i powiedzial ze ten tez zepsutu!!1 :evil:
niemam sily na tych darmozjadow, co to moze byc jak mi zalapie to na 3 swiece a nawet 2 chodzi i strasznie paliwem rzyga..
pomozcie jakos, jakas liste czynnosci moze mi ktos wypisze do sprawdzenia albo dajcie odnosniki do tematow w ktorych byla o tym mowa.
dzieki z gory.
niemam sily na tych darmozjadow, co to moze byc jak mi zalapie to na 3 swiece a nawet 2 chodzi i strasznie paliwem rzyga..
pomozcie jakos, jakas liste czynnosci moze mi ktos wypisze do sprawdzenia albo dajcie odnosniki do tematow w ktorych byla o tym mowa.
dzieki z gory.
No właśnie , dużo przyczyn widze moze być lecz mój przypadek jest chyba najbardziej irytujący. Np wsiadam do autka i za nic nie moge go odpalic, silnik kręci (nowy akumulator), i tak dłuzszy czas, czasami przez cały dzień nie moge uruchomić silnika, świece są suche tak jakby paliwo nie dochodziło a przecież wyrażnie słysze że pompka podaje paliwo włączając zapłon, myślałem że w przewodach gdzieś stoi woda zamarznięta ale też odpada bo np na drugi dzień przy takiej samej temperaturze czyli minusowej odpala jakby nigdy nic , chodzi i jedzie , lecz potrafi na drodze zgasnąć i można sobie kręcić i kręcić. Nie wiem co jest przyczyną, nie moge nigdzie nim jechać bo w każdej chwili moze zawieść. Np jak szukać przyczyny jak auto w danym momencie pali od strzała. Jesli ktos miał podobny problem to prosił bym o pomoc.