Mam taki oto problem.
Kiedy ruszam z miejsca dodaję lekko gazu-samochód rusza, po chwili jakby na 1-2 sekundy muli się-spadają obroty (nawet jak wcisnę mocniej to nie przyśpiesza) a potem przyśpiesza dalej (pedał gazu od początku mam w tym samym położeniu).
Na dwójce jest podobnie - jadę na wolnych obrotach dodaję gazu, samochód przyśpiesza dobiero po chwili.
Pomyślałem, więc, że to może być lambda... ale jak jadę powiedzmy 40 na 3. biegu i dam gazu to przyśpiesza normalnie
Wniosek jest taki, że muli na niskich obrotach.
Tak dzieje mi się na LPG, na benzynie nie wiem...

Jeśli chodzi o temp. silnika to problem ten występuje chyba zarówno na zimnym i rozgrzanym silniku - muszę się upewnić. W tej chwili nie mogę tego ustalić, postaram się na niedzielę lub poniedziałek (jadę w trasę

Fanatycy OOOO Mówta co wieta

