[B3 2.0 6A] Falowanie obrotów
[B3 2.0 6A] Falowanie obrotów
Panowie, pomocy.
Od roku walczę z samochodem mojej żony. Wymieniłem i sprawdziłem już prawie wszystko i efekty są mizerne.
Objawy:
1.Nierówne obroty na biegu jałowym:
-na silniku zimnym skoki od 500-1200 (pod obciążeniem, przy hamowaniu największy skok),
-na ciepłym również skoki, ale mniej odczuwalne, jednak w korkach - praca nierówna.
2.Częste braki mocy przy przyśpieszaniu, dławienie się silnika (to w jakimś stopniu usuwa wzbogacenie mieszanki, ale wtedy brak skali na analizatorze spalin).
3.Kolosalne spalanie, ostatnio oscylujące w granicach 35l/100km.
Dodam iż komputer wyświetla tylko jeden błąd - 2342 - sonda lambda, oczywiście wymieniłem ją na nową, ale nic się nie zmieniło, może taka ta nowa jest dobra (zamiennik z Bosala). Wszystkie inne części które wyświetlał błędnie zostały wymienione na nowe, oryginalne Boscha, a było tego niemało. Jedyne co udało mi się osiągnąć to to że auto przestało gasnąć na zimnym silniku, wszystkie inne objawy pozostały, a nawet się nasiliły.
Wszystkie parametry mierzalne w tym samochodzie są w zasadzie książkowe, zapłon, zawartość CO w spalinach, napięcia czujników, etc. Ciśnienia na wszystkich czterech cylindrach równe, po 12,8, jota w jotę.
Od roku walczę z samochodem mojej żony. Wymieniłem i sprawdziłem już prawie wszystko i efekty są mizerne.
Objawy:
1.Nierówne obroty na biegu jałowym:
-na silniku zimnym skoki od 500-1200 (pod obciążeniem, przy hamowaniu największy skok),
-na ciepłym również skoki, ale mniej odczuwalne, jednak w korkach - praca nierówna.
2.Częste braki mocy przy przyśpieszaniu, dławienie się silnika (to w jakimś stopniu usuwa wzbogacenie mieszanki, ale wtedy brak skali na analizatorze spalin).
3.Kolosalne spalanie, ostatnio oscylujące w granicach 35l/100km.
Dodam iż komputer wyświetla tylko jeden błąd - 2342 - sonda lambda, oczywiście wymieniłem ją na nową, ale nic się nie zmieniło, może taka ta nowa jest dobra (zamiennik z Bosala). Wszystkie inne części które wyświetlał błędnie zostały wymienione na nowe, oryginalne Boscha, a było tego niemało. Jedyne co udało mi się osiągnąć to to że auto przestało gasnąć na zimnym silniku, wszystkie inne objawy pozostały, a nawet się nasiliły.
Wszystkie parametry mierzalne w tym samochodzie są w zasadzie książkowe, zapłon, zawartość CO w spalinach, napięcia czujników, etc. Ciśnienia na wszystkich czterech cylindrach równe, po 12,8, jota w jotę.
Ostatnio zmieniony 11 gru 2010, 15:51 przez indyjr, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie było dokładnie tak samo. Wczoraj wymieniłem przepływomierz i obroty przestały falować, nie wiem jak z tym kosmicznym spalaniem bo zrobiłem to dopiero wczoraj ale wymiana przepływomierza na falujące obroty pomogła także polecam wymienić, ja zapłaciłem 250 za używke. Mam silnik 3A czyli podobny.
Lipa. Wymieniłem gumę doprowadzającą powietrze od przepływomierza do przepustnicy, wymieniłem lambdę na kolejną i nic. Za samochodem chmura dymu, osiągi nędzne a spalanie przerażające. Włożyłem już w to auto tyle pieniędzy, że strach liczyć.
A jeśli chodzi o spalanie - to kiedyś nawet jak gasła na wolnych to paliła około 13l po mieście, moja 90NG pali 11, ojca C4 -2.6 w automacie i z klimą (czyli oprócz quattro najbardziej paliwożerne) pali w zimowych wrocławskich korkach do 18l. Więc spalanie w 6A rzędu 25-35 litrów po mieście nie wydaje mi się dopuszczalne.
A jeszcze jedno - żeby auto w ogóle jakoś jechało musi mieć bogatą mieszankę, naprawdę bogatą. Jak jeździło naprawdę szybko to nie mieściło się na skali analizatora
Chyba pójdzie do żyda, bo po roku kombinowania skończyły mi się pomysły, a żona nie ma auta...
A jeśli chodzi o spalanie - to kiedyś nawet jak gasła na wolnych to paliła około 13l po mieście, moja 90NG pali 11, ojca C4 -2.6 w automacie i z klimą (czyli oprócz quattro najbardziej paliwożerne) pali w zimowych wrocławskich korkach do 18l. Więc spalanie w 6A rzędu 25-35 litrów po mieście nie wydaje mi się dopuszczalne.
A jeszcze jedno - żeby auto w ogóle jakoś jechało musi mieć bogatą mieszankę, naprawdę bogatą. Jak jeździło naprawdę szybko to nie mieściło się na skali analizatora
Chyba pójdzie do żyda, bo po roku kombinowania skończyły mi się pomysły, a żona nie ma auta...
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
https://audi80.pl/warsztat-specjalis ... t40917.htm - goraco polecam :mrgreen:
Nie. To jedyna rzecz jakiej nie wymieniłem. Ani przepływomierza, ani zaworu który się na nim znajduje. Jednak podczas sprawdzania wszystko zachowuje się jak należy, a sam przepływomierz działa delikatnie i mieści się w fabrycznych wskazaniach. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że z tych grubych części zawsze wymienia się używkę na używkę i nigdy nie ma pewności czy ta "nowa" część też jest w pełni sprawna. Komputer nie wyświetla już żadnych błędów.gibgibon pisze:A próbowałeś może wymienić ten przepływomierz?
A i ostatnio zaczęła jeszcze zalewać świece paliwem, także jak postoi po nocy to nieraz jeden garnek nie funga, trzeba ją troszkę podgrzać na 2500 obrotów.
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
To nie wina przeplywomierza tylko zle ustawionej mieszanki paliwa wzgledem powietrza. Jesli nie wiesz o co chodzi w tym calym ke-motronic to polecam skontaktowac sie ze specem w linku, ktory podalem 2 posty wyzej. U mnie predzej spalanie wynosilo wiecej niz 14L w miescie auto mialo mula kopcilo z wydechu i falowaly obroty. Po odwiedzinach u specjalisty auto nabralo mocy spalanie spadlo i na jalowym rowno trzyma obroty
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
Czyszczenie dolotu z benzyny, krokowca, ustawienie dawki paliwa, regulacja krokowca, wymiana czujnika spalania stukowego, sprwadzenie szczelnosci dolotu, ustawienie klapki przeplywomierza, sprawdzenie wtryskiwacza rozruchowego. Po tym wszystkim autko nabralo wigoru i nie ma problemów z paleniem w zimowe poranki.
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.