[b3] Rzuca kierownicą przy skręcie, dziwny problem.

trepek · Post autor: **trepek** » 31 gru 2010, 15:00

IC69 pisze:
trepek pisze:Czemu tak sądzisz? Samochód zacznie tak pływać, że niemożliwym będzie zapanowanie nad nim?
Zacznie?
trepek pisze:po wyjściu z jednego zakrętu zaczęło ściągać w lewo ale bez przesady, dało się poprostu zauważyć że nie trzyma swojego kursu.
Z tego co piszesz, to już zaczynają się takie objawy.

Czas się przespacerować po poliuretany z Olkusza.

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 31 gru 2010, 16:11

Ja tam bym wymienił zajechane tuleje na nowe np Lemforder, albo Febi (na tych ostatnich ja śmigam i wszystko jest w porządku <ok> )

Patrique · Post autor: **Patrique** » 31 gru 2010, 16:21

trepek pisze:Czas się przespacerować po poliuretany z Olkusza.

Never ever ! Pamiętaj, że tuleje gumowo-metalowe muszą zapewniać pewną elastyczność na mocowaniach, stąd też są zrobione z tego czego są...
Wynalazki typu poliuretany owszem są wytrzymalsze, ale kosztem tego, że są twarde i odporne na ruchy względem własnej osi.

[ Dodano: 2010-12-31, 15:21 ]

pawelrybak15 pisze:Ja tam bym wymienił zajechane tuleje na nowe np Lemforder, albo Febi (na tych ostatnich ja śmigam i wszystko jest w porządku <ok> )

Tak jak wspomniał kolega powyżej <czapa>

trepek · Post autor: **trepek** » 01 sty 2011, 18:45

Zastanowie się na gumowymi.

Mam jeszcze takie jedno pytanko: mam samochód bez wspomagania i u mnie tuleje mają po dwa kołnierze. Czy jak założę tuleję z jednym kołnierzem od wersji ze wspomaganiem to coś się stanie niedobrego?
Na forum wyczytałem, że można tak zrobić i nie widać żadnych różnicy.

olapiotr · Post autor: **olapiotr** » 01 sty 2011, 19:44

trepek, Prawdopodobnie będzie troche sztywniej.

trepek · Post autor: **trepek** » 01 sty 2011, 20:21

olapiotr pisze:Prawdopodobnie będzie troche sztywniej.

Na gumowych tulejach z wersji ze wspomaganiem? A dlaczego, skoro i to i to jest guma.

olapiotr · Post autor: **olapiotr** » 01 sty 2011, 22:03

Bo gumy w tych tulejach jest mniej.

trepek · Post autor: **trepek** » 09 sty 2011, 20:18

O dziwo okazało się, że przyczyną bicia i wszelkich nieszczęść w samochodzie był prawy wkład amortyzatora. Po jego wymianie wszystko ustało...
Wymieniłem go przy okazji, bo zaczął się odzywać na niewielkich, drobnych nierównościach. Co ciekawe, sam w sobie tłumił z podobną siła jak nówka sztuka Kayaby olejowa, nie był wylany a takie cyrki powodował... No ale tak to jest, jak poprzedni właściciel założył coś bliżej nieokreślone marki MAG.

pawelrybak15 · Post autor: **pawelrybak15** » 09 sty 2011, 22:17

A tuleje wahaczy przy okazji zmieniłeś ? Czy one jeszcze są w dobrym stanie ?

trepek · Post autor: **trepek** » 09 sty 2011, 22:22

Nie stwierdziłem zbytnich nieprawidłowości.
Ale pewnie dla świętego spokoju, gdy zrobi się ciepło, zmienie je.