popieram trzeba wykluczyć najbardziej oczywiste sprawy zaczać od rozrządu jak on jest ustawiony a póżniej trzeba medrkować dalej jeśli jest rozrząd ok....

i kolego gruszek 01 bardzo ładnie powiedziałeś auto ma 18 lat i ma grubo ponad 600 000 przebiegu i wiekszośc aut z tych lat ma juz prawo odmawiać posłuszeństwa...Jezeli naprawde Cie juz tak denerwuje to auto to napraw to i sprzedaj go i kup sobie innej marki...

nie mówie tego złośliwie...ale wez sobie jakiegoś FIATA np kumpel kupił prosto z salonu po przejechaniu 5 000km wróciło znów do salonu i tak było dwa razy...albo FORDA szwagier ma firmowe tez swierzutkie autko z salonu...i robi duzo kilometrów to najpierw poszła panewka pózniej turbo koszty naprawy przekroczyły wartosc auta wiec chyba lepiej remontowac to audi bo juz wiesz co masz i pojeżdzisz jeszcze nim ładnych pare lat nie ma takiego auta do którego nie trzeba zagladac...nawet nowe...Porosty przykład ja z przebiegiem na liczniku 215 000(w rzeczywistości niewiadomo ile jest naprawde)od wymiany do wymiany dolewam około jednej litry oleju ale podcieka mi z chłodnicy oleju i z turba z odprowadzenia oleju od spodu a szwagier jak miał wczesniej Opla Corse też firmowa nówka to praktycznie nie musieli wymieniac oleju w serwisie bo tak jadł sobie olej...wiec nie ma co sie tak denerwowac na te 4 kóleczka bo one sa bardzo solidnymi samochodami pozdrawiam wszystkich klubowiczów
