[B4 1Z] Wymiana gumowej osłony przekładni kierowniczej
- hackthemilk
- Forum Audi 80
- Posty: 587
- Rejestracja: 14 maja 2009, 20:37
- Lokalizacja: LTM-LHR
samemu - masakra !joandaw pisze:m Wam masakra 9 godzin walczyłem sam
na pewno warto chyba że " warto " wymienić całą przekładnie (kwestia $$$$$) :mrgreen:levis1991 pisze: powiedzcie mi czy warto wymieniać
etapy masz opisane na forum - chyba chciałes zapytać co bedzię CI potrzebne:levis1991 pisze:a i jakie sa etapy wymiany tego zeby to sprawnie zrobi
napewno klucze nasadowe - dwie przedłużki i dodatkowa para rąk oraz zestaw piwna na odstresowanie
Jak masz klimę i podgrzewacz to porażka , wszystko zależy od Ciebie czy chcesz wykręcać filtr paliwa przewody z podgrzewaczem na pewno będzie lepsze dojście do przekładni.
Jeden przewód z klimy jest opaską przykręcony do góry skrzyni odkręć żeby szło nim poruszać tak jest problem z odkręceniem tych dwóch śrub pod aku gwint idzie przez calą grubość przekładni a nadole jeszcze nakrętki. Pierwsza jeszcze ujdzie w tłoku ale druga :evil: i jeszcze kabel z klimy :evil:. Przy aucie staram się robić dużo rzeczy samemu ale powiem Wam że ta wymiana tej gumy to na dzień dzisiejszy najgorsza robota jaką robiłem przy swojim aucie . No ale co się nie robi do sia Powodzenia w wymianie
Jeden przewód z klimy jest opaską przykręcony do góry skrzyni odkręć żeby szło nim poruszać tak jest problem z odkręceniem tych dwóch śrub pod aku gwint idzie przez calą grubość przekładni a nadole jeszcze nakrętki. Pierwsza jeszcze ujdzie w tłoku ale druga :evil: i jeszcze kabel z klimy :evil:. Przy aucie staram się robić dużo rzeczy samemu ale powiem Wam że ta wymiana tej gumy to na dzień dzisiejszy najgorsza robota jaką robiłem przy swojim aucie . No ale co się nie robi do sia Powodzenia w wymianie
dojscie napewno nie jest latwe,tym bardziej jak pisza inni forumowicze ze jak jest klima itp to gorzej ja osobiscie klimy nie mam.
Sama wymiana nie wydaje mi sie jakas tragiczna nie jest latwe dojscie ale bez tragedii
Wymiana oslony gumowej na przekladni byla moja jedna z pierwszych napraw w aucie i nie bylo tragedii troche cierpliwosci i czasu i wszystko idzie zrobic
Sama wymiana nie wydaje mi sie jakas tragiczna nie jest latwe dojscie ale bez tragedii
Wymiana oslony gumowej na przekladni byla moja jedna z pierwszych napraw w aucie i nie bylo tragedii troche cierpliwosci i czasu i wszystko idzie zrobic
może przy zakładaniu gumowej osłony na kolumnę ta osłona lekko się wysuneła z tego rowka co jest w tym plastikuskoti pisze:A powiedzcie mi jaki macie patent ,żeby założyć gumę na ten pierścień plastikowy bo spadła mi (już po skręceniu wszystkiego do kupy)
może gumowa osłona była troszeczkę większa i miało trochę luzy na tym plastiku
u mnie ciężko wchodziła guma na ten plastik ale jak już złożyłem to trzymało (spr przed założeniem na kolumnę czy nie spada i nawet się nie chciał obracać ten plastik w tej gumie)
założyłem i wszystko było ok
Witam w klubie takiej masakry dawno nie robiłem jak ta guma :evil: ręce nie dosyć że podrapane i cale mi spuchły z wciskania bo miejsca malo :evil:skoti pisze:Na chama to wcisnę/nałożę albo rozerwę, mam całe dłonie poharatane i poobijane, ale ja byłem zły jak to robiłem dawno nic mnie tak nie rozdrażniło :evil:
ps. dokładnie o to chodzi co jest pokazane na foto
Dziś wymieniałem tą gumkę u siebie. Kupiłem Lemfordera.
Wszystko szło dobrze do czasu kiedy trzeba było wcisnąć ten dekiel. Ciężka sprawa bo końcówka tej gumy na inny kształt niż oryginalna. Końcówka jest grubsza i tak jak koledzy piszą wyżej, nie dość że ciężko włożyć to wyskakuje bo ma za mało miejsca w tym rowku który jest w deklu.
Żeby nie ryzykować ponowne naciąganie tego dziadostwa po wepchnięciu dekla założyłem taką sprężynę z drutu. Równie dobrze można zrobić to zwykłym drutem. Ważne by ścisnęło dekiel z gumą. Na razie się trzyma, mam nadzieję, że nie spadnie
Wszystko szło dobrze do czasu kiedy trzeba było wcisnąć ten dekiel. Ciężka sprawa bo końcówka tej gumy na inny kształt niż oryginalna. Końcówka jest grubsza i tak jak koledzy piszą wyżej, nie dość że ciężko włożyć to wyskakuje bo ma za mało miejsca w tym rowku który jest w deklu.
Żeby nie ryzykować ponowne naciąganie tego dziadostwa po wepchnięciu dekla założyłem taką sprężynę z drutu. Równie dobrze można zrobić to zwykłym drutem. Ważne by ścisnęło dekiel z gumą. Na razie się trzyma, mam nadzieję, że nie spadnie