O jak miło, że Kolega pamięta Nie spodziewałem się, że tu jeszcze ludzie zaglądają podziwiać mojego rumpla :mrgreen:vigo1984sz pisze:Jak tam poczynania z audiczką w okresie zimy? jak się diesel sprawuje? pozdrawiam
Ostatnio wyzionął ducha mi akumulator (już chyba na dobre - w ogóle to wyglądał jakby miał z 10 lat), narazie jeżdżę na pożyczonym od kolegi 55Ah i nie ma żadnych problemów z odpalaniem (podejrzewam, że wcześniej przy dużych mrozach przycinał mi się rozrusznik przy pierwszym odpaleniu, bo aku nie miał siły kręcić nim, bo z tego co sobie przypomniałem, to poprzedni właściciel mówił mi, że rozrusznik był po regeneracji).
Mam użyczony garaż na czas zimy, a więc i podłubać sobie trochę przy aucie można - zmieniłem z kolegą łożysko w tylnym kole i chłodnicę (stara była ori, gdzieś w górnym rogu syczała, nie ciekła, ale wolałem zmienić "na zaś", bo zazwyczaj jeżdżę gdzieś dalej, a wolę nie kusić losu).
Ostatnio po umyciu auta na myjni samochodowej zeszła mi farba w 2 miejscach z błotnika tylnego oraz z klapy :lol: (sól też zrobiła swoje)
Ogólnie auto jeździ, problemów nie ma, stukają mi tylko tuleje ławy w przednim zawieszeniu, ale zrobiłem już tak ponad 20 tys. km i jeździ Sam tego nie zrobię (raczej nie mam warunków), a na warsztat nie oddam, żeby mnie skasowali 200zł za robociznę.
Spalanie teraz w zimę średnio koło 6l mi wychodzi.