[audi 80 b3] Wymiana amoryzatorów bez napinacza spręzyn
-
- Forum Audi 80
- Posty: 26
- Rejestracja: 22 gru 2009, 14:23
[audi 80 b3] Wymiana amoryzatorów bez napinacza spręzyn
Większość z was piszę że przy wymianie amortyzatora nie jest potrzebny napinacz. Czy to znaczy że sprężyna w kolumnie nie jest napięta i nie wystrzeli? Czy może napięcie jest minimalne dlatego niegroźne.
Ostatnio zmieniony 26 sty 2011, 11:30 przez holden1000, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 26
- Rejestracja: 22 gru 2009, 14:23
Nie napisałem że każdy tylko że większość, może trochę na wyrost ale mniejsza o to :mrgreen:tomek1982 pisze:jaki kazdy kto ci tak powiedzial
Moje wątpliwości co do zasadności używania ściągaczy wynikły z tego postu
https://audi80.pl/b4-abt-wymiana-amo ... t28841.htm
holden1000, zależy w jakim stopniu masz zużyte springi na tyle.. sprężyny z czasem są coraz bardziej miękkie i niższe... więc im starsze masz sprężyny na tyle tył łatwiej i sprawniej pójdzie Ci wymiana ale bez drugiej osoba która ewentualnie docisnęła by sprężynę podczas skręcania z amorem bym nie zaczynał.. najpewniej jednak byłoby zaopatrzyć się w 2 ściągacze do sprężyn.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Przy wymianie amorów z przodu nie tyle potrzebujesz ściągaczy do demontażu kolumny mc phersona, a co do etapu jej rozbiórki już po odseparowaniu od auta.
Jeśli nie użyjesz ściągaczy to sprężyna Ci najnormalniej w świecie wystrzeli, co w konsekwencji jest niebezpieczne.
Co do osi tylnej to w B3 nie trzeba stosować ściągaczy. Wystarczy, że zrobisz tak jak piszą w książce napraw. Roboty na 2 godz (wliczając przerwy na ; choć ja osobiście wole po robocie <czapa> ).
[ Dodano: 2011-01-26, 21:21 ]
Miałem tylko jeden przypadek użycia ściągaczy w tylnym zawieszeniu;
Mianowicie sprężyna zsunęła mi się z tego górnego gumowego amortyzatora co oddziela końcowy zwój sprężyny od karoserii.
Wtedy nie chciało mi się demontować całej kolumny, więc postanowiłem ścisnąć nieco springa i ręcznie ustalić jego właściwe położenie względem tej gumy.
Jeśli nie użyjesz ściągaczy to sprężyna Ci najnormalniej w świecie wystrzeli, co w konsekwencji jest niebezpieczne.
Co do osi tylnej to w B3 nie trzeba stosować ściągaczy. Wystarczy, że zrobisz tak jak piszą w książce napraw. Roboty na 2 godz (wliczając przerwy na ; choć ja osobiście wole po robocie <czapa> ).
[ Dodano: 2011-01-26, 21:21 ]
Miałem tylko jeden przypadek użycia ściągaczy w tylnym zawieszeniu;
Mianowicie sprężyna zsunęła mi się z tego górnego gumowego amortyzatora co oddziela końcowy zwój sprężyny od karoserii.
Wtedy nie chciało mi się demontować całej kolumny, więc postanowiłem ścisnąć nieco springa i ręcznie ustalić jego właściwe położenie względem tej gumy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 26
- Rejestracja: 22 gru 2009, 14:23
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
Z tyłu nie trzeba ściągacza a z przodu jest to konieczne
Ale ściągacz to lepiej kupić lepszej jakości, bo najtańszy może nadzwyczajniej nie wytrzymać i pęknąć i wtedy włąsnie oberwiemy sprężyną, co może być tragiczne w skutkach
Tak więc nie tylko brak ściągacza ale też jego słaba jakość może być przyczyną tragedii
Ale ściągacz to lepiej kupić lepszej jakości, bo najtańszy może nadzwyczajniej nie wytrzymać i pęknąć i wtedy włąsnie oberwiemy sprężyną, co może być tragiczne w skutkach
Tak więc nie tylko brak ściągacza ale też jego słaba jakość może być przyczyną tragedii