[1.8 b3 1990r] Problem z Lewym przegubem
[1.8 b3 1990r] Problem z Lewym przegubem
Witam koledzy, mam wielki problem od 5h nie mogę wsadzić przegubu w koło, kupiłem nowe przeguby zrobiłem je, prawy przegub wszedł bez problemu a lewe nie chce za cholerę wejść, macie może jakieś rady w jaki sposób mogę wsadzić prawy przegub w koło....Tak to wygląda.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Słyszałem że można od dołu coś odkręcić i odciągnąć całą kolumnę ale nie wiem co na dole koła odkręcić bo tam jest kilka śrub .... Nie znam się za bardzo na mechanice a lubię grzebać
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Słyszałem że można od dołu coś odkręcić i odciągnąć całą kolumnę ale nie wiem co na dole koła odkręcić bo tam jest kilka śrub .... Nie znam się za bardzo na mechanice a lubię grzebać
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
jeśli masz możliwość to kup sobie drugie bo jak mówisz one są tak mocne jak gumki recepturki, a to że do przegubu nie dostaje się żaden syf to połowa jego wytrzymałości. A tak przy okazji to jakiej firmy przeguby kupiłeś :?:Royalpl pisze:zaciskom co były w zestawie z przegubami, ehh takie że sznurkiem mocniej bym zacisnął...
Firma jakaś niemiecka a dokładnie nazwa WerTTeile i jeden przegub wyniósł mnie ponad 80 zł trochę chyba drogo bo na allegro widziałem za 60 zł sztuka cały zestaw no ale ja chciałem mieć to szybko zrobione ale jak widać nad jednym się mecze a co nie którzy robią dwa w godzinę cóż ale kusi mnie i zaraz idę odkręcić tamtą śrubę i włożyć przegub
Czy po odkręceniu tamtej śruby wystarczy że od chylę całość i będę mógł przegub włożyć czy coś jeszcze ?
Czy po odkręceniu tamtej śruby wystarczy że od chylę całość i będę mógł przegub włożyć czy coś jeszcze ?
Sam nie tak dawno ściągałem skrzynię .
Żeby nie mieć problemów z ciasnotą przy jej wyjmowaniu i ponownym zakładaniu , postanowiłem całkiem wyjąć obie półosie .
Nie było przy tym żadnych problemów i ani przy prawej ani przylewej nie odpinałem dolnego sworznia zwrotnicy . Skoro obie półosie wyszły bez odkręcania któregokolwiek z nich i opuszczania wahacza , to muszą też wejść .
Pamiętam tylko , że przy ponownym wkładaniu obydwu zewnętrznych przegubów do piast , koła były skręcone maks. w prawą stronę ( powtarzam w prawą ) .
Oczywiście rozpoczynałem najpierw od włożenia zewnętrznych , a dopiero póżniej zabawa z kręceniem flanszami i wskakiwały te wewnętrzne przy skrzyni .
Jeśli masz problem to odepnij dolny sworzeń jak radzą koledzy , aaalleee....,sie mi zdaje że nie trzeba . Zardzewiało tam na pewno , no i nową śrubę musisz kupić ( a to nie byle jaka ) i nie pomylić kierunku jej założenia .
Żeby nie mieć problemów z ciasnotą przy jej wyjmowaniu i ponownym zakładaniu , postanowiłem całkiem wyjąć obie półosie .
Nie było przy tym żadnych problemów i ani przy prawej ani przylewej nie odpinałem dolnego sworznia zwrotnicy . Skoro obie półosie wyszły bez odkręcania któregokolwiek z nich i opuszczania wahacza , to muszą też wejść .
Pamiętam tylko , że przy ponownym wkładaniu obydwu zewnętrznych przegubów do piast , koła były skręcone maks. w prawą stronę ( powtarzam w prawą ) .
Oczywiście rozpoczynałem najpierw od włożenia zewnętrznych , a dopiero póżniej zabawa z kręceniem flanszami i wskakiwały te wewnętrzne przy skrzyni .
Jeśli masz problem to odepnij dolny sworzeń jak radzą koledzy , aaalleee....,sie mi zdaje że nie trzeba . Zardzewiało tam na pewno , no i nową śrubę musisz kupić ( a to nie byle jaka ) i nie pomylić kierunku jej założenia .