[Ng 2.3+LPG] słabe osiągi i przyspieszanie
[Ng 2.3+LPG] słabe osiągi i przyspieszanie
Witam wszystkich posiadaczy Audi 80!
Może ktoś z was mi pomoże?
Mam problem z moją Audi:
Otóż auto jest słabe,nie przyspiesza tak jak powinno a do tego nie da się nim szybciej pojechać jak 160km/h
Miałem przed nim 80tke b3 1.8+LPG 113km i tamto auto zasuwało jak szalone i zamykało licznik (220km/h) kupiłem parę miesięcy temu 2.3 i jestem załamany...
Wymienione:
świece,palec,kopułka,przewody,filtry,olej,
Instalacja gazowa ma 6 miesięcy
I nie chodzi że auto jest słabe tylko na gazie, ale i na benzynie...
Dodam jeszcze że wolno się wkręca na obroty a powyżej 4500obr coraz słabiej ciągnie i silnik wyje jakby było już z 7000obr
Czy ktoś może mi coś poradzić???
Piszcie <buu>
Może ktoś z was mi pomoże?
Mam problem z moją Audi:
Otóż auto jest słabe,nie przyspiesza tak jak powinno a do tego nie da się nim szybciej pojechać jak 160km/h
Miałem przed nim 80tke b3 1.8+LPG 113km i tamto auto zasuwało jak szalone i zamykało licznik (220km/h) kupiłem parę miesięcy temu 2.3 i jestem załamany...
Wymienione:
świece,palec,kopułka,przewody,filtry,olej,
Instalacja gazowa ma 6 miesięcy
I nie chodzi że auto jest słabe tylko na gazie, ale i na benzynie...
Dodam jeszcze że wolno się wkręca na obroty a powyżej 4500obr coraz słabiej ciągnie i silnik wyje jakby było już z 7000obr
Czy ktoś może mi coś poradzić???
Piszcie <buu>
Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, 09:36 przez Szogun86, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Na benzynie przy zwykłym gazie też osłabnie bo mikser LPG zmniejsza przekrój dolotu a po przełączaniu na benzynę nie znika w magiczny sposób.Szogun86 pisze:I nie chodzi że auto jest słabe tylko na gazie, ale i na benzynie...
A tuż po założeniu LPG nie osłabło? Może gazmeni dali mikser z za małą "dziurą".
NG + LPG którym ja kiedyś jeździłem bez większego problemu wkręcało się do 4800-5000 obr/min później już wyraźnie słabło. Ale licznikowe 180-200km/h dało bujnąć.
PS. poprawiłem nazwę tematu, następnym razem pójdzie od razu do kosza.
I tak zrobię sprawdzę ciśnienie w cylindrach i obadam sprzęgło
A gdy go odebrałem po zagazowaniu to wg nie było słychać ,że to jest 2.3 brzmiał jak 4cylintrówka 1.8 zniknął jego specyficzny dźwięk to może faktycznie i mixer za mały?
Hmm właśnie dziwna sprawa bo zapomniałem dodać ,że zanim oddałem do gazowania to auto chodziło jak marzenie tzn chodzi mi o dźwięk silnika i wydechu wszystko tak fajnie mruczało a jak się gazu depnęło to dźwięk był po prostu imponujący!!!aldi pisze:A tuż po założeniu LPG nie osłabło? Może gazmeni dali mikser z za małą "dziurą".
A gdy go odebrałem po zagazowaniu to wg nie było słychać ,że to jest 2.3 brzmiał jak 4cylintrówka 1.8 zniknął jego specyficzny dźwięk to może faktycznie i mixer za mały?
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
Zapewne słyszałeś już mit że do NG gazu się nie powinno zakładać. Niestety to nie mit.
To jest jedna z bolączek po gazowaniu NG. W mikserze masz wąskie gardło co znacznie obcina osiągi samochodu. Ja kupiłem auto z gazem i jeździłem przez ok rok na gazie, co chwila coś było do wymiany, co chwila regulacja gazu, co chwila dolewanie oleju. 2 wymiany świec, kabli i kopułki przez rok. Kolejną bolączką jest brak wolnych obrotów w zimie zanim silnik się rozgrzeje no i niestety po pewnym czasie od założenia są strzały w dolot, auto jest "zmulone" i brak reakcji na gaz itd, itd. A najgorsze to to, że miałem problem z wyprzedzeniem Seicento. Więc wyciągnąłem instalację w cholerę bo wydawało mi się że auto ma ok 80KM. Od momentu wyciągnięcia gazu myślałem że się zabije. Auto żwawe, wrażliwe na gaz a silnik przestał sprawiać jakiekolwiek problemy. Po skalkulowaniu wszystkiego nie zaoszczędzicie pieniędzy zakładając gaz do NG.
To jest jedna z bolączek po gazowaniu NG. W mikserze masz wąskie gardło co znacznie obcina osiągi samochodu. Ja kupiłem auto z gazem i jeździłem przez ok rok na gazie, co chwila coś było do wymiany, co chwila regulacja gazu, co chwila dolewanie oleju. 2 wymiany świec, kabli i kopułki przez rok. Kolejną bolączką jest brak wolnych obrotów w zimie zanim silnik się rozgrzeje no i niestety po pewnym czasie od założenia są strzały w dolot, auto jest "zmulone" i brak reakcji na gaz itd, itd. A najgorsze to to, że miałem problem z wyprzedzeniem Seicento. Więc wyciągnąłem instalację w cholerę bo wydawało mi się że auto ma ok 80KM. Od momentu wyciągnięcia gazu myślałem że się zabije. Auto żwawe, wrażliwe na gaz a silnik przestał sprawiać jakiekolwiek problemy. Po skalkulowaniu wszystkiego nie zaoszczędzicie pieniędzy zakładając gaz do NG.
zalezy kto zakłada. ja mam w c3 2.3 gaz lovato 10 lat!!! pali na dotyk samochodzik ma moc i nie pali nie wiadomo jakich ilosci oleju. raczej normalnie jak na przebieg 350 tys. nie kopci nie strzela i ma wolne obroty. nie jest łatwo do tego dojsc ale jak widać się da... poza tym mam audi 90 2.3 ng w gazie i tez ladnie smiga choc tu jest troszke inaczej sprawa rozwiazana i z obrotami nie jest juz tak fajnie ale nie ma tragedii. ma moc i nie musze nic naprawiac. po prostu jezdzi. 12 tys km i brak problemow. z silnikiem puki co.
[ Dodano: 2011-02-02, 23:44 ]
polecam gazownika ze starachowic. on wie co z NG zrobic
[ Dodano: 2011-02-02, 23:44 ]
polecam gazownika ze starachowic. on wie co z NG zrobic
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
No tak, czyli albo się uda albo nie. Ja opisałem swój przypadek zapomniałem dodać że to nie reguła. Kolega luk_OP_Q89 też ma w swojej 90q i sobie chwali ale jak raz zaczną się problemy z gazem to nie idzie dojść do ładu i nikt nie chce tego ustawiać.kepasus pisze:...zalezy kto zakłada...
Pozostaje zadać pytanie czy warto ryzykować, czy jest sens?
Jak już pisałem w innych postach nie jestem przeciwnikiem gazowania auta ale pozostanę jednak przeciwnikiem gazowania NG.
Ale ja mam wolne obroty,trzyma je dobrze i równo,problemów z odpalaniem czy przełączaniem na LPG też nie ma,nie ma strzałów ani falowania obrotów,gazu i benzyny pali w normie .możliwe ,że dali mi jakiś za mały jak na ten silnik mikser ,ale z tym muszę do wypłaty poczekać ,żeby sprawdzić.Nie ma jakiejś tragedii ale na pewno auto nie ma swojej mocy i nie mogę go kręcić do wyższych obrotów bo nie ciągnie i wyje że ma dość,no i jak już wspomniałem po zagazowaniu zniknął fajny pomruk wydechu...
- grzesnobis
- Forum Audi 80
- Posty: 36
- Rejestracja: 14 lis 2009, 19:20
- Lokalizacja: WLI / TK
- luk_OP_Q89
- Forum Audi 80
- Posty: 1288
- Rejestracja: 11 lip 2008, 14:45
- Lokalizacja: OPOLE
kepasus, Duże BRC z serii AT90 też jest ok.Ale większy niż na 100kw.
Jeżeli NG jest stale doglądane i regulowane(podciśnieniowy gaz niestety trzeba regulowac przy zmianie temp.zima/lato) do tego sprawny ukł.zapłonowy i totalnie szczelny dolot to jako tako wszystko pracuje.Ale niestety staraty na mocy i reakcji na gaz będą.Nie da się tego odczuc na co dzień,dopiero przy max.pałowaniu silnika dają o sobie znac straty mocy oraz przegrzewanie się silnika (na gazie dochodzi do zubożenia mieszanki w trakcie max.obciążenia motoru,rośnie temp.w komorach spalania).
Reasumując:Da się latac NG w gazie i można dzięki temu zaoszczędzic , ale nie ma nic za darmo.
Jeżeli NG jest stale doglądane i regulowane(podciśnieniowy gaz niestety trzeba regulowac przy zmianie temp.zima/lato) do tego sprawny ukł.zapłonowy i totalnie szczelny dolot to jako tako wszystko pracuje.Ale niestety staraty na mocy i reakcji na gaz będą.Nie da się tego odczuc na co dzień,dopiero przy max.pałowaniu silnika dają o sobie znac straty mocy oraz przegrzewanie się silnika (na gazie dochodzi do zubożenia mieszanki w trakcie max.obciążenia motoru,rośnie temp.w komorach spalania).
Reasumując:Da się latac NG w gazie i można dzięki temu zaoszczędzic , ale nie ma nic za darmo.
Oczywiscie rozumiem. nawet przełączając na benzynkę jest czuć sporą różnicę a gdyby wyciącnąćmikser to juz nie wiem jak by to fajnie pracowało. Wiem że da sie jezdzic na LPG tym motorkiem bo sam nie narzekam Najważniejsze jest doswiadczenie gaziarza jeśli chodzi o NG. jak wie co robi to tak to poukada że sie pojeździ i zaoszczedzi. jakbym mial tankować Benzynke to wole nie patrzec na stan konta w bankuluk_OP_Q89 pisze:Da się latac NG w gazie i można dzięki temu zaoszczędzic , ale nie ma nic za darmo.
ja też jestem posiadaczem tego silnika i 1.5 roku jazdy na lpg przejechałem 20tys iświec jeszcze nie wymieniałem a niektórzy piszą że w ng max co 10tys gaz nie strzela pod warunkiem że jest ustawiona odpowiednia mieszanka, brak mocy jest odczuć ale jeszcze daję rade. Ale przed montażem wymieniłem swiece, kopułke, palec, przewody, spalanie 11-12 choc czasem wychodzi nawet 14 ale to już maksymalne spalanie jakie miałem
Wątpie w to że silnik NG będzie działał na mikserze....
Gazownicy którzy chcą założyć gaz to włożą byle co zeby tylko pracowało i dało sie jechać....
A wielu naprawde znających sie na rzeczy powie ze NG będzie działał tylko na blosie i tak jest...
Sam mam to urządzonko i powiem ze pieknie wkręca sie na nim na obroty na gazie i na benie.... włozenie go do NG kosztowało mnie tyle nerwów ze szok ale sie opłacało , kto nie wierzy niech sam sprawdzi...
Do NG to tylko BLOS
Pozdrawiam
Gazownicy którzy chcą założyć gaz to włożą byle co zeby tylko pracowało i dało sie jechać....
A wielu naprawde znających sie na rzeczy powie ze NG będzie działał tylko na blosie i tak jest...
Sam mam to urządzonko i powiem ze pieknie wkręca sie na nim na obroty na gazie i na benie.... włozenie go do NG kosztowało mnie tyle nerwów ze szok ale sie opłacało , kto nie wierzy niech sam sprawdzi...
Do NG to tylko BLOS
Pozdrawiam