[80 B4 2.0E] Nieszczelny układ wydechowy
Koledzy, że się spytam przy okazji, bo natknąłem się na temat.
U mnie w dieslu jest dość głośno z tyłu na kanapie. Gdy się rozpędzam, to gdzieś z przodu auta słychać przy dodawaniu gazu przy pewnych obrotach, takie dźwięki, jakby V6 było i mam wrażenie, że silnik dość głośno chodzi przy rozpędzaniu się (jakby takie syczenie było głośne) - jeździłem innym 1.6D i tam to cichutko.
A z buczeniem mniej więcej ma się to tak, że jak jadę do 90 km/h na 5 biegu to na tylnej kanapie buczy, a już przy 95 i wyżej przestaje (z przodu nie słychać żadnego buczenia w całym zakresie). Tylny tłumik cichutko chodzi (jest jeszcze oryginalny).
Raz na kanale w garażu kolega odpalał auto, byłem akurat pod autem i przy odpaleniu dojrzałem, że na tych śrubach mocujących katalizator (u mnie też jest coś w rodzaju katalizatora, nie wiem czy to kat, ale taka puszka też jest), na tym łączeniu ujrzałem, że gdy nastąpił zapłon, to z tego łączenia wydobył się jakby biały proch, takie pryśnięcie było.
Czy jakaś nieszczelność może powodować buczenie, czy któryś z tłumików się przepalił (który jeśli tak, gdy z tyłu buczy a z przodu cisza, podczas gdy te "przedmuchy" z przodu auta gdzieś dobiegają)?
U mnie w dieslu jest dość głośno z tyłu na kanapie. Gdy się rozpędzam, to gdzieś z przodu auta słychać przy dodawaniu gazu przy pewnych obrotach, takie dźwięki, jakby V6 było i mam wrażenie, że silnik dość głośno chodzi przy rozpędzaniu się (jakby takie syczenie było głośne) - jeździłem innym 1.6D i tam to cichutko.
A z buczeniem mniej więcej ma się to tak, że jak jadę do 90 km/h na 5 biegu to na tylnej kanapie buczy, a już przy 95 i wyżej przestaje (z przodu nie słychać żadnego buczenia w całym zakresie). Tylny tłumik cichutko chodzi (jest jeszcze oryginalny).
Raz na kanale w garażu kolega odpalał auto, byłem akurat pod autem i przy odpaleniu dojrzałem, że na tych śrubach mocujących katalizator (u mnie też jest coś w rodzaju katalizatora, nie wiem czy to kat, ale taka puszka też jest), na tym łączeniu ujrzałem, że gdy nastąpił zapłon, to z tego łączenia wydobył się jakby biały proch, takie pryśnięcie było.
Czy jakaś nieszczelność może powodować buczenie, czy któryś z tłumików się przepalił (który jeśli tak, gdy z tyłu buczy a z przodu cisza, podczas gdy te "przedmuchy" z przodu auta gdzieś dobiegają)?
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ostatnio jechałem Cordobą kumpla i przy 80km/h też takie buczenie narastało... ale jak się okazało to było ku mojemu zdziwieniu łożysko w kole.
Z reguły jak coś się dzieje z ukł. wydechowym to słychać to również na wolnych obrotach. No chyba, że w Twój traktorek tak dmuchnie suszarą na wydechu, że przez drobną nieszczelność zaczyna dmuchać.
Słyszałem, że żeby sprawdzić szczelność układu wydechowego należy zatkać rurę wydechową. Przy sprawnym układzie silnik się zamuli i zgaśnie.
U mnie nie musiałem tego robić bo ewidentnie widać wydostające się spaliny z łączenia tej rury.
mati86, wspomniałeś, że w tamtym miejscu jest jakaś opaska zaciskowa. Czy możliwe, że to ona popuściła? Patrząc na te rury, tłumiki i katalizator nie widzę za dużo rdzy. Układ jest raczej w dobrym stanie. Byłem na teście zawartości spalin no i auto przeszło pomyślnie. Co wnioskuję, że katalizator chyba jeszcze trochę spełnia swoją funkcję.
Z reguły jak coś się dzieje z ukł. wydechowym to słychać to również na wolnych obrotach. No chyba, że w Twój traktorek tak dmuchnie suszarą na wydechu, że przez drobną nieszczelność zaczyna dmuchać.
Słyszałem, że żeby sprawdzić szczelność układu wydechowego należy zatkać rurę wydechową. Przy sprawnym układzie silnik się zamuli i zgaśnie.
U mnie nie musiałem tego robić bo ewidentnie widać wydostające się spaliny z łączenia tej rury.
mati86, wspomniałeś, że w tamtym miejscu jest jakaś opaska zaciskowa. Czy możliwe, że to ona popuściła? Patrząc na te rury, tłumiki i katalizator nie widzę za dużo rdzy. Układ jest raczej w dobrym stanie. Byłem na teście zawartości spalin no i auto przeszło pomyślnie. Co wnioskuję, że katalizator chyba jeszcze trochę spełnia swoją funkcję.
niema takiej możliwości żeby to ci popuściło w tym miejscu wkładasz jedną rurę w drugą i zawsze się zapiekają a jak jeszcze jest opaska to mowy niema żeby popuściło.
najczęściej puszcza tak jak mówię przy tłumiku koło spawów ponieważ spaw ci osłabia blachę a jak dojdzie gaz do tego od środka i sól z zewnątrz to niestety po 20 latach coś musi iść.
najczęściej puszcza tak jak mówię przy tłumiku koło spawów ponieważ spaw ci osłabia blachę a jak dojdzie gaz do tego od środka i sól z zewnątrz to niestety po 20 latach coś musi iść.
mati86, zgadzam się z kolega wyżej. najczęściej padają przy spawach. Mi to się przytrafiło w ubiegłym roku rura wpadła do puchy i konieczna była wymiana. Układ wydechowy może być nieszczelny mimo pozytywnego testu spalin, ucieka gdzieś bokiem i już. Ja ostatnio wymieniałem końcowy i poprawa w ilości db była znaczna, oraz łatałem na łączeniu kata, bo spaliny uciekały. Ja robiłem testa wieczorem, jak jest ciemno odpalasz fure i świecisz latarką od razu widac gdzie spaliny spierdzielają