[B3 PM] Chwilowe wzrosty temperatury na wskaźniku
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lut 2010, 22:02
- Lokalizacja: Poniatów
[B3 PM] Chwilowe wzrosty temperatury na wskaźniku
Witam. Mój problem wygląda następująco: samochód ładnie się nagrzewa i trzyma temperaturę 90 stopni (niedawno wymieniony termostat) ale zauważyłem, że raz na jakiś czas temperatura szybko wzrasta do 100-110 stopni, po czym zwykle równie szybko wraca do 90. Nie bardzo mam pomysł gdzie szukać uszkodzenia.
Na przyszłość tytułuj wątki zgodnie z regulaminem (aby tytuł wątku streszczał istotę problemu).
Na przyszłość tytułuj wątki zgodnie z regulaminem (aby tytuł wątku streszczał istotę problemu).
Ostatnio zmieniony 07 mar 2010, 16:11 przez Belphegor89, łącznie zmieniany 1 raz.
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
Kolega Goldi j51 ma rację pewnie czujnik wariuje, ja też miałem podobną sytuację. ( tylko, że u mnie temp cały czas była na 100 stopni ) po wymianie czujnika na orginał wszystko wróciło do normy ( tylko nie kupuj czujnika firmy Hans Pries, inaczej Topran, bo ja najpierw taki kupiłem to na wstępie pokazywał temp 100 stopni, kupiłem oryginał ze szrotu i śmiga jak ta lala )
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lut 2010, 22:02
- Lokalizacja: Poniatów
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7
- Rejestracja: 14 lut 2010, 22:02
- Lokalizacja: Poniatów
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
czemu od razu z takimi rzeczami wyjeżdżasz, głowica nie ma tu nic wspólnego z tym wtedy by temperatura zbyt szybko rosła i silnik cały czas miał wysoką temperaturę,iboxcyc pisze:u mojego brata bylo tak w polonezie i to bylo uszczelka pod glowica
sprawdziłbym czujnik temperatury na wstępie, tak jak piszą poprzednicy może mu coś bije na dekiel już;p
Część Wam wszystkim yyy podepnę się do tematu z tymi wariacjami temperatury. Zawsze najpierw wina idzie na czujnik ale może warto zacząć od jeszcze bardziej banalnej rzeczy i sprawdzić czy mechanior, który zmieniał mam termostat składając wszystko nie popełnił żadnego błędu i nie ubywa mam płynu chłodniczego, czyż nie ? objawy będą podobne jeśli mam będzie brakować płynu, gwałtowne skoki temperatury i powroty do normy. Czujnik mamy przecież w krućcu przy głowicy a wiadomo, że zapowietrzal mam się będzie zawsze w najwyższym punkcie układu i będą problemy z ogrzewaniem. Warto to spradzić bo szkoda silnika i naszych nerwów ale to tylko moje sugestie a jak już rozwiążesz problem napisz na forum