[80 B3 1.8] Amortyzator - stuka?
[80 B3 1.8] Amortyzator - stuka?
Witajcie!
Kilka dni temu odebrałem audi od mechanika, wymieniłem całe przednie zawieszenie - czyli końcówki drążków, sworznie, poduszki amortyzatorów i co tam jeszcze-WSZYSTKO!
Wymieniłem ponieważ coś bardzo stukało z prawej strony - a jak rozbierać to wymienić wszystko. Na firmowych częściach - nie jakies chińskie wynalazki. Wyjeżdżam od mechanika i co? Stuka dalej...
Jadę na zbieżność do zakładu, auto wędruje w górę pod sam sufit, facet się kręci dookoła, sprawdza-żadnego luzu, wszystko gra, gumy na sankach w dobrym stanie... więc mówię-wsiadaj ze mną do auta i sam zobaczysz-jedziemy i stuka, stuka... diagnoza-na 99% amortyzator... dziwię się ponieważ rok temu wymieniałem na nowe - gazowe...
Więc jeśli możecie-powiedzcie mi w czym rzecz? Jak amortyzator może byc "niedokręcony" ? Czy może jakoś latać w McPhersonie? Skąd te stuki? Autko prowadzi się ładnie, nawet przed zbieżnością po wymianie wszystkich elementów nie ściągało na bok, na zakrętach jak po sznurku ale... WALI niemiłosiernie. No nie wiem co mam robić... Wymienić go czy jak?
Czy jeszcze jest coś o czym nie wiem? Jak ewentualnie można sprawdzić czy to właśnie amortyzator świruje?
Kilka dni temu odebrałem audi od mechanika, wymieniłem całe przednie zawieszenie - czyli końcówki drążków, sworznie, poduszki amortyzatorów i co tam jeszcze-WSZYSTKO!
Wymieniłem ponieważ coś bardzo stukało z prawej strony - a jak rozbierać to wymienić wszystko. Na firmowych częściach - nie jakies chińskie wynalazki. Wyjeżdżam od mechanika i co? Stuka dalej...
Jadę na zbieżność do zakładu, auto wędruje w górę pod sam sufit, facet się kręci dookoła, sprawdza-żadnego luzu, wszystko gra, gumy na sankach w dobrym stanie... więc mówię-wsiadaj ze mną do auta i sam zobaczysz-jedziemy i stuka, stuka... diagnoza-na 99% amortyzator... dziwię się ponieważ rok temu wymieniałem na nowe - gazowe...
Więc jeśli możecie-powiedzcie mi w czym rzecz? Jak amortyzator może byc "niedokręcony" ? Czy może jakoś latać w McPhersonie? Skąd te stuki? Autko prowadzi się ładnie, nawet przed zbieżnością po wymianie wszystkich elementów nie ściągało na bok, na zakrętach jak po sznurku ale... WALI niemiłosiernie. No nie wiem co mam robić... Wymienić go czy jak?
Czy jeszcze jest coś o czym nie wiem? Jak ewentualnie można sprawdzić czy to właśnie amortyzator świruje?
- bloku
- Forum Audi 80
- Posty: 1935
- Rejestracja: 21 lip 2007, 22:39
- Imię: Michal
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Reda
- Kontakt:
Pytanie podstawowe...czy wkłady amorków były z własną śrubą dociągającą czy zastosowałeś te które były seryjnie? o tyle to ważne że seryjne nie współpracują z wkładami i trzeba dawać podkładkę pod amorek, tzn zanim wsadzisz wkład trzeba tulejkę do środka wsadzić która podniesie odrobinę wkład...co zniweluje latanie amorka.
- Przemo80b3
- Forum Audi 80
- Posty: 1069
- Rejestracja: 11 paź 2009, 13:43
- Lokalizacja: Białystok/Podlaskie
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
bloku, przekonaj mnie do swoich racji bo sie z Toba w tej chwili nie zgadzam... nawet gdyby byl wklad krotszy od standartowego, to ciezar samochodu tak go przygniecie do samego dolu kolumny ze musialbys miec kolo w powietrzu zeby amor podskoczyl i znowu opadl i wtedy uderzyl, wtedy moglibysmy mowic o takim przypadku, choc pierwsze slysze zeby jakies tuleje wsadzac do kolumny, a pozniej jak trafisz amor bardziej podobny rozmiarami do ori to co? rozwiertasz kolumne? przeciez ta tuleja sie wbije na amen w kolumne... juz nie wspomne o tym ze producenci czesci zamiennych nie popelnili by bledu stworzenia amora krotszego od serii (pomijajac fakt ze czesci zamienne sa produkowane na tej samej linni produkcyjnej co ori z tym ze nie sa na nie nabijane loga znanych firm, o czym malo kto wie, kto nie pracowal w fabryce...)
moim zdaniem po ludzku masz wylany amor, jeden, wlasnie ten z prawej strony... wymieniales rok temu? to masz szczescie ja kupilem bilstaina za 300pln i wylal sie po dwoch tygodniach... jak sprawdzic nie inwazyjnie w kolumne? stacja diagnostyczna, szarpaki i te drugie smieszne co sprawdzaja skutecznosc amorow, od tego bym zaczal
pozdro
moim zdaniem po ludzku masz wylany amor, jeden, wlasnie ten z prawej strony... wymieniales rok temu? to masz szczescie ja kupilem bilstaina za 300pln i wylal sie po dwoch tygodniach... jak sprawdzic nie inwazyjnie w kolumne? stacja diagnostyczna, szarpaki i te drugie smieszne co sprawdzaja skutecznosc amorow, od tego bym zaczal
pozdro
mi amortyzator stukał. ale był zajechany do końca.
wcześniej miałem b3 i podobny problem do twojego, tj. po wymianie całego przodu dalej stuki, tyle że ja wymieniłem wszystko na raz. a problem znalazłem jak skończyła mi sie przekładnia kierownicza. po jej wymianie stuki znikły. wiec spr jeszcze czy nie masz luzu na kierownicy. a i pytanie masz wspomaganie ?
wcześniej miałem b3 i podobny problem do twojego, tj. po wymianie całego przodu dalej stuki, tyle że ja wymieniłem wszystko na raz. a problem znalazłem jak skończyła mi sie przekładnia kierownicza. po jej wymianie stuki znikły. wiec spr jeszcze czy nie masz luzu na kierownicy. a i pytanie masz wspomaganie ?
Nie, nie mam wspomagania. Luzu na kolumnie nie zauważyłem - a ten minimalny - prawie niezauważalny - raczej w granicach. To nie są delikatne stuki a surowy metalowy odgłos, od środka bardzo głośny... Chyba pójdę w kierunku rady Kolczata i sprawdzę ten amor - na początek pobujam autem przy prawej stronie - jeśli jest wylany to nie bedzie amortyzował tak jak ten z lewej... tak mi sie przynajmniej wydaje.
witam, ja mam podobny problem. Stuka mi cos w prawym tylnym kole, najgłośniej podczas ruszania i jednoczesnego skręcania. Po wejściu na kanał zauważyłem ze spęzyna nie wygląda tak jak powinna a mianowicie dolna końcówka wygląda jak by była ucięta tzn nie leży równo na podstawce od amortyzatora (nie wiem dokładnie jak to nazwac;p słaby ze mnie mechanik) stuki nie są głośne, samochód stoi równo prowadzi się też dobrze. I pytanie do was czy moze stukać ta sprężyna? (uprzedzając wypowiedzi to nie przeguby stukają to cos z tyłu po prawej stronie)
Cóż... sprawdzałem, amor raczej na pewno nie jest wylany, amortyzuje równie dobrze jak ten z drugiej strony. Luz musi wiec być gdzieś w samym mcphersonie... Chyba bede musiał sie z tym przemeczyć do wiosny bo póki co duże mrozy u mnie a na mechanika szkoda... i tak mu zostawiłem dużo pieniędzy ostatnio.
piekarelk - w którym miejscu dokładnie te podkładki przychodziły? Z czego były wykonane?
piekarelk - w którym miejscu dokładnie te podkładki przychodziły? Z czego były wykonane?