[ B4 1.9TDI ] Przeladowanie akumulatora

joandaw · Post autor: **joandaw** » 06 mar 2011, 19:40

Witam dziś zrobiłem 500km i akumulator się zagotował para leciała i jeden korek jest nieszczelny. Akumulator nie jest nowy ma 8 lat jak kupiłem to brakowało elektrolitu dolałem i było git. Też zmieniłem na nowe koło pasowe i może dlatego alternator nie doładował aku tak jak powinien. Miał ktoś z Was podobny problem jutro sprawdzę ładowanie aku

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 06 mar 2011, 20:29

pare ladnych lat temu, mialem tak dobry aku ze az zaniedbalem zagladania czy ma poziom elektrolitu, pewnego dnia, niezapalil i ani grama pradu, pomimo ze codziennie uzywany samochod i tak nagle siadl aku? patrze a tam sucho :mrgreen: dolalem wody, lecz juz bylo zapozno bo plyty sie zasiarczyly, trzymal prad po naladopwaniu jakies 20 min, na trasie sie gotowal, i napecznial od ciepla.
a ten twoj podobnie byl bez wody i jak dlugo?

joandaw · Post autor: **joandaw** » 06 mar 2011, 20:37

Jak kupiłem to brakowało w nim wody około 2 cm było widać plytki.Też od razu tego nie widziałem bo tam nie zaglądałem kapłem się po fakcie i może było już za późno.W zimę nie było problemu aż do dziś się zagotował po dłuższej trasie. Aku na pewno wymienię ale muszę sprawdzić ładowanie żeby nowego nie rozwalić

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 06 mar 2011, 20:40

joandaw pisze:muszę sprawdzić ładowanie żeby nowego nie rozwalić

woltomierz na zaciski aku i juz wiesz

joandaw · Post autor: **joandaw** » 06 mar 2011, 20:50

Ile powinno wynosić ładowanie 14,4V :?:

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 06 mar 2011, 20:52

niecale 13,8V, a im wiecej odbiornikow zalaczysz powinno spasc, ale to moze patrz na pewnym aku, wiec moze pozyc na potrzeby testowania napiecia ladowania, bo jak mialem gotujacy sie aku to i napiecie mialem nie takie jak trzeba, zmienilem na nowy aku i jest dobrze, przy alternatorze nigdy nic nie robilem, jak go mam te kilka lat auto

Post autor: **Jarewa** » 06 mar 2011, 21:18

Napięcie ładowania w normie 13,7 - 14,4 V nie zależne od obciążenia, sprawdzane przy alternatorze "nie przy klermach aku". Po za tymi granicami można sie dopiero martwić o kondycje alternatora.

Szara80tkaTdi · Post autor: **Szara80tkaTdi** » 07 mar 2011, 08:03

dodam, ze objaw gotowania sie aku jest powiazany z tzw osadem na dnie komory akumulatora jest to efekt uboczny zasiarczenia plyt ktore nie byly zanurzone w elektrolicie , ktory to zwiera stopniowo cele i ztad gotowanie sie akumulatora
.. napisalem ze "przy klemach" gdyz przy 1Z jest tylko dojcie od dolu do alternatora, a roznica w pomiarze bedzie 0,1-0,2V

Jarewa ... :mrgreen: napiecie 13,8 mam od kilku lat, mam rowniez voltomierz w aucie i sie to napiecie nie zmienia, zawsze jest rowne 13,8
jesli wlacze swiatla, minimalnie opadnie, nadmuch powietrza - jeszcze wskazowka minimalnie spadnie, gdy wylacze wszystko znow powroci do swoich 13,8V; nigdy sie nie wachalo w przedziale 13,7-14,4 poza sytuacja opisana na poczatku, rowniez nigdy niemialem 14V ani powyzej
voltomierz mam podlaczony pod stacyjke, pod przewod "15" tak jak w schemacie

spiczi · Post autor: **spiczi** » 07 mar 2011, 13:40

13,7 v to nie za dużo. Na ogół napięcia ładowania przy sprawnym aku i alternatorze wynoszą 14,0 - 14,4. Ja u siebie mam tak że ładowanie nie spada poniżej 14v, an ogół mama 14,4v. Kiedyś mierzyłem i na ciepłym silniku (żeby świece nie brały prądu) na wolnych obrotach z włączonymi wszystkimi odbiornikami miałem 14v.

Czasem na aku jest napisane 13,7v-14,4v jako poprawne napięcie pracy. Więc każde napięcie w tym zakresie jest prawidłowe.