dobra robota, ładne auto. Bardzo mi się podoba wydech, zdradza, że pod maską drzemie 60km wykrzesanych z gaźnikowego 1.6 :mrgreen: ale to musi mruczeć ( przepraszam, ale nie moglem się powstrzymać ) :lol: ogolnie tak jak napisałem na poczatku, podoba mi się robota.
jak wjechalem na osrodek to kopare z zola sciagalem, mowie Atalsowi: "te, przeciez on lezy na ziemi!"
maskiera w cholere, a widok drazka kierowniczego rozlozyl mnie na lopatki, nie mowiac juz o ocieraniu wszystkiego o wszystko, albo uderzaniem tlumika o prog zwalaniajacy bo: "a nie zauwazylem" :mrgreen:
Lubie takie hardcorowe sytuacje gdzie wszystko delikatnie obciera no ale drazek kierowniczy tez mnie powalił czlowiek byl pewien ze wsio jest ok a tu taki zonk. No ale tak to jest jak sie sklada auto w pospiechu heh
Co do wydechu to czekam az mi sie przetrze na wylot <ok> nie dbam o niego bo i tak wsio idzie do wymiany :mrgreen: Kolczat przyznasz ze najlepsza była tańcząca na boki tylna belka? <lol>
Gleba miażdży. Do końca zlotu nie mogłem wyjść z podziwu, że tym da się jeździć nawet po okrutnych dziurach w Olsztynie. Sporo czasu jechałem za Krisem i uważnie obserwowałem pracę zawieszenia. Wystarczy popracować nad osadzeniem kół i można jeździć bez problemów tarcia
Uwaga, chwalę się <mikolaj>
Na przód na niedługą chwile zagościły 195/45/17 i tak to się prezentuje ,
Naciąg jest przekozak i co dziwne spokojnie sie na tym jeździ hehe, problem tylko w tym że szerszy dystans i tak musi zawitac gdyz teraz koło jeszcze bardziej wizualnie schowało sie do wewnątrz wrrrr
Przymierzałem tez 205/45/17 i takie opony na szerszym dystansie ostatecznie chcę zapodać, gdyby ktoś miał na sprzedaż nawet z bieżnikiem na 1 sezon to proszę krzyczeć ;p
O historii jaka odbyła się w wulkanizacji przy okazji namawiania panów do naciągnięcia gum już nie wspomnę <ok> :lol:
Ostatnio zmieniony 28 mar 2013, 16:23 przez kris0181, łącznie zmieniany 1 raz.