[B5 passat 1.9TDI 131KM] Prośba o pomoc w diagnozie silnika
[B5 passat 1.9TDI 131KM] Prośba o pomoc w diagnozie silnika
Przyjechał dzisiaj kolega do roboty swoim paskiem i pożalił się że ma zalany olejem cały dolot.
Zacząłem od odmy, tam oliwa aż kapała, po odpaleniu dość spory przedmuch i siwy dym z rurki odmy. Kupiliśmy węża i odmę pod samochód, przy okazji zaślepiłem mu egra.
Po skończeniu pracy odpalił ładnie, odma jak dmuchała tak dmucha dalej tyle że pod samochód . Złapałem się za miarkę oleju i tu już tak wesoło nie było, komin spalin w górę, korkiem wlewu oleju to już parowóz szarego dymu :shock:
Co do góry to możliwe że zawory puszczają ew. uszczelniacze zaworowe. A co do dołu to co, pierścienie?
Druga sprawa tyczy się turbo.
Zdarza mu się czasami że turbo mu staje w czasie jazdy i max 120km/h dalej nie da rady. Nie są to częste przypadki, ale jednak się zdarzają. Poza tymi przypadkami turbinka ciągnie bardzo ładnie. Pseudo mechanik od razu skierował mu turbo do regeneracji. Z tego co wiem to w silnikach 1Z za takie rzeczy może być odpowiedzialny zawór N75. Orientuje się ktoś jak się taki zawór nazywa w paskach, czy może jest jakaś inna przyczyna.
Autko z 2002r. 131KM przebieg z licznika ok. 260000 oznaczenia silnika niestety nie znam.
Proszę o jakieś rady bo nie chcę żeby wysypał kupę kasy u pseudo-znawców.
Zacząłem od odmy, tam oliwa aż kapała, po odpaleniu dość spory przedmuch i siwy dym z rurki odmy. Kupiliśmy węża i odmę pod samochód, przy okazji zaślepiłem mu egra.
Po skończeniu pracy odpalił ładnie, odma jak dmuchała tak dmucha dalej tyle że pod samochód . Złapałem się za miarkę oleju i tu już tak wesoło nie było, komin spalin w górę, korkiem wlewu oleju to już parowóz szarego dymu :shock:
Co do góry to możliwe że zawory puszczają ew. uszczelniacze zaworowe. A co do dołu to co, pierścienie?
Druga sprawa tyczy się turbo.
Zdarza mu się czasami że turbo mu staje w czasie jazdy i max 120km/h dalej nie da rady. Nie są to częste przypadki, ale jednak się zdarzają. Poza tymi przypadkami turbinka ciągnie bardzo ładnie. Pseudo mechanik od razu skierował mu turbo do regeneracji. Z tego co wiem to w silnikach 1Z za takie rzeczy może być odpowiedzialny zawór N75. Orientuje się ktoś jak się taki zawór nazywa w paskach, czy może jest jakaś inna przyczyna.
Autko z 2002r. 131KM przebieg z licznika ok. 260000 oznaczenia silnika niestety nie znam.
Proszę o jakieś rady bo nie chcę żeby wysypał kupę kasy u pseudo-znawców.
Przepatrzyłem dla Ciebie forum vw-passat.pl na którym swego czasu siedziałem. I tutaj masz kilka wypowiedzi na temat odłączającej się turbiny i kiedy auto leci do 120 a dalej zamula : Wszystkie wypowiedzi dotyczą silnika 130 KM (oznaczenie AVF)
tutaj tematy :
http://www.forum.vw-passat.pl/showthrea ... y%B3%B1cza
http://www.forum.vw-passat.pl/showthrea ... y%B3%B1cza
http://www.forum.vw-passat.pl/showthrea ... y%B3%B1cza
Sprawdz rure od turbo u mnienie bylo mocy i sie okazalo ze te rura była pęknieta a zadnych swistów dziwnych nie bylo. Wymienili rure i samochód juz jechal lepij ale po tyg juz turbo tez siadlo i bylo do wymiany ale niech Ci przejrza w warsztacie albo na kanale obejrzyj sam.
Przeladowuje Ci turbinka-i tyle.
Mialem cos podobnego w AVF poltora roku temu-przeskoczyl mi kilka razy w tryb awaryjny (bo o tym piszesz)-tez mi w serwisie mowili, ze turbo do wymiany-a ja przegonilem samochod kilka razy, zaczalem jezdzic na wyzszych obrotach i od tamtego czasu jest wszystko OK-najprawdopodobniej mialem zapieczone kierownice...
Poszukaj na forum pod haslami "tryb awaryjny", to dowiesz sie wiecej Ale ja bym zaczal od mojego sposobu-w koncu nic nie kosztuje i tez nie zaszkodzi-warto sprobowac...
błąd 00575..przeładowanie turbiny...spróbuj rozruszać sztangę pod "gruchą" przy turbinie... najlepiej wd40 i klucz płaski 12 ruszać sztangą góra dół az zacznie chodzić na całym zakresie..
nad turbinką masz taką "gruche" z przewodem podciśnienia a pod nią do sprężarki znajduje się taka metalowa sztanga, która ma jak by płetwe( wez lusterko i dobra latarkę to zobaczysz o co mi chodzi,,,zaprzyj klucz pod tą płetwę i o obudowe turbiny i ruszaj góra dół( zrób dzwignie poprostu tym kluczem) i pryskaj wdekiem az się rozrusza i bedzie pracowac swobodnie(bez zacięć)
wymien sterownik,powinno byc ok,przerabialem to,koszt nie duzy
ja stawiam na zawór n75 sprawdz czy cyka zresztą jest opisany na forum. miałem takvprzy 120 km wpada w tryb awaryjny czuć takie zduszenie. Pierwszy mechanik mówił mi ze turbo poszło ale dymu nie miałem, więc zmieniłem machaniora i jakoś udało sie bez wymiany.
tutaj tematy :
http://www.forum.vw-passat.pl/showthrea ... y%B3%B1cza
http://www.forum.vw-passat.pl/showthrea ... y%B3%B1cza
http://www.forum.vw-passat.pl/showthrea ... y%B3%B1cza
Czyli tam też jest N75, przyjrzę mu się pod względem wydawanych odgłosów.Aro pisze:Cytat:
ja stawiam na zawór n75 sprawdz czy cyka zresztą jest opisany na forum. miałem takvprzy 120 km wpada w tryb awaryjny czuć takie zduszenie. Pierwszy mechanik mówił mi ze turbo poszło ale dymu nie miałem, więc zmieniłem machaniora i jakoś udało sie bez wymiany.
Dodam że z wydechu czyściutko bo to pewnie też ma znaczenie.
Dzięki Aro za naświetlenie tematu turbinki <ok>
Z tego co czytałem dalej to w 70% mają koledzy problem z turbo. Wymieniają n75 i działą to max do 3-4 tygodni. Ale pewnie u Twojego kumpla też turbina może mieć się ku końcowi. Niestety poprzedni właściciele nie dbają o turbawki i się nie przyznają do tego Więc pewnie poprzednik ją mógł zakatować (no chyba że auto z salonu i 1-szy właściciel to Twój kolega od nowości) 8-)
No nie pierwszy, kupił go z rok temu. Przyjechała z Francji i jeździł nią jakiś Muchamed, a oni to raczej o samochody nie dbają. Poczekamy trochę niech wydmucha oliwę z IC i zobaczymy co się dzieje na wyjściu z turbo na IC, jak tam syf to tylko potwierdzi że turbo do leczenia. Co do tego przerywania najdziwniejsze jest to że dzieje się to sporadycznie i już od ok. 6 miesięcy. Może w jego przypadku to faktycznie niedomagający N75Aro pisze:(no chyba że auto z salonu i 1-szy właściciel to Twój kolega od nowości) 8-)
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Miałem podobną akcję w AFN jeśli chodzi o turbo. Okazało się, że kierownice były zapieczone. Należy pamiętać, że to turbina VNT czyli o zmiennej geometrii. Sprawdź jak chodzi sztanga przy gruszce, powinna mieć około 2cm luzu jak się nią rusza. To o czym mówisz przy 120 km/h to turbina nie pomaga bo może łapie notlauf i komputer wchodzi w tryb awaryjny. W większości przypadków to właśnie zapieczone turbo. Ale najlepiej zrobić logi, jeśli skaczą różne błędy dotyczące ciśnienia turbo to własnie kierownice, dla spokoju dobrze też sprawdzić wężyk z ciśnieniem.
odnośnie turbiny i trybu awaryjnego to bez logów dynamicznych grup 003 i 011 można zgadywać czy winny jest N75 czy zapieczone kierownice czy dziura w dolocie
a co do przedmuchów to albo uszczelka pod głowicą/głowica albo pierścienie, uszczelniacze zaworowe mają w tym przypadku znikome znaczenie <ok>
Start Baud dla tego silnika wynosi 0
a co do przedmuchów to albo uszczelka pod głowicą/głowica albo pierścienie, uszczelniacze zaworowe mają w tym przypadku znikome znaczenie <ok>
Start Baud dla tego silnika wynosi 0
Więc ogólnie to tak :axel_gumis pisze:łapałem się za miarkę oleju i tu już tak wesoło nie było, komin spalin w górę, korkiem wlewu oleju to już parowóz szarego dymu
ten typ tak ma- szczególnie z przebiegami bliżej nieokreslonymi- i również jak jest zuzyty olej to troche może kopcić przez korek a nawet bagnet-i czuć dym-śmierdzące powietrze-wymiana oleju trochę pomoże.Wniosek-nowe diesle nie kopcą korkiem-warte zastanowienia!
a jeśli jest parowóz jak piszesz to :W pokrywie zaworów silnika PD znajduje się ("zamiast" odmy) coś w rodzaju zawora ciśnieniowego, który zaczyna działać prawidłowo dopiero powyżej obrotów biegu jałowego. Mówiąc prościej - rolę odpowietrzania skrzyni korbowej PDków spełnia pokrywa silnika z "podwójnym dnem", systemem kanalików i wspomnianym zaworem - stąd w chwili wyjęcia korka wlewowego następuje spadek ciśnienia i zamknięcie się wspomnianego zaworka. Co w konsekwencji nazywamy przedmuchami lecz w tym silniku możemy powiedzieć ze jest to normalne zjawisko
odpowiedzi ponownie na podstawie doświadczeń kolegów z vw-passat.plpadnięte uszczelniacze zaworowe
A skąd dołem taki komin?Aro pisze:Cytat:
W pokrywie zaworów silnika PD znajduje się ("zamiast" odmy) coś w rodzaju zawora ciśnieniowego, który zaczyna działać prawidłowo dopiero powyżej obrotów biegu jałowego. Mówiąc prościej - rolę odpowietrzania skrzyni korbowej PDków spełnia pokrywa silnika z "podwójnym dnem", systemem kanalików i wspomnianym zaworem - stąd w chwili wyjęcia korka wlewowego następuje spadek ciśnienia i zamknięcie się wspomnianego zaworka. Co w konsekwencji nazywamy przedmuchami lecz w tym silniku możemy powiedzieć ze jest to normalne zjawisko
U siebie jak sprawdzałem coś tam dołem dmucha ale chmurki nie uświadczyłem żadnej, zresztą przy korku wlewowym tak samo.
Jeśli auto ma zmienna geometrie łopatek to przeważnie one się blokują i auto się zamula pod czas jazdy, wymagane jest czyszczenie zmiennej,najlepiej pociągnąć za sztangę i sprawdzić czy lekko się wszytko rusza.Co do kopcenia, Jeśli kopci ci z bagnetu to tylko przez pierścienie chyba że masz zawaloną odmę ale z tego co widzę to raczej nie, Silnik wymaga remontu, ja u siebie na warsztacie mam taki przy żad zrobiony. Np kupujesz z 40cm wężyka z 5mm przeźroczystego uginasz wężyka tak by przypominał literę U i nalewasz wody tak by po obu stronach było po równo nie musi jej być dużo. i najdłuższy koniec węza włóż w miejsce bagnetu i zobacz co się dzieje z woda w rurce, jeśli wodę będzie ciągło to wszytko jest ok, jeśli będzie ją wypychało to jest źle, czasami na jałowym wodę delikatnie wypycha ale należy przygazówke zrobić to w tedy zaciąga, ale jak będzie dalej wypychało np różnica między dwiema stronami będzie wynosić 4cm lub więcej to oznacza że masz za duże nadciśnienie w misce korbowej, efekt jest taki że ciśnienie które się tam tworzy stanowi np problem dla spływającego oleju z turbiny(utrudnia jej odpływ) i często ten olej jest wypychany przez samą turbinę (często u nas ludzie obwiniają turbo że daje olejem a okazuje się właśnie problem jest silnik) np na gorącą stronę lub na zimna w obu przypadkach auto będzie kopciło na niebiesko siwo a nawet biało. TO tyle SPrawdż sobie wszytko