Audi 90 B2 "5 ZYLINDER SOUND!!!!!!!!
Dziękować:)
Niestety, decyzja podjęta. W tym roku nie dam rady ogarnąć nadwozia. Lekkie zaprawki porobie, niewielkim nakładem pieniężnym żeby to wyglądało jako tako. Mam już dość ale nie pracy przy tym samochodzie, tylko wydawania na niego pieniędzy. Czas odpocząć pojechać gdzieś na wakacje. Nic na siłę, bo wyjdzie byle jak. A po za tym co ja bym robił w przyszłym roku :lol: Tak więc mechanicznie samochód jest baaaardzo ogarnięty. Jedynie felunek, troszku ogarnę. Wnętrze oczywiście będzie poskładane i generalnie wyprane, żeby się miło i przyjemnie podróżowało.
Jeszcze przedemną, wydatki związane ze swapem hamulców przenich no i wszystkie oleje, filtry i inne pierdoły.
Niestety, decyzja podjęta. W tym roku nie dam rady ogarnąć nadwozia. Lekkie zaprawki porobie, niewielkim nakładem pieniężnym żeby to wyglądało jako tako. Mam już dość ale nie pracy przy tym samochodzie, tylko wydawania na niego pieniędzy. Czas odpocząć pojechać gdzieś na wakacje. Nic na siłę, bo wyjdzie byle jak. A po za tym co ja bym robił w przyszłym roku :lol: Tak więc mechanicznie samochód jest baaaardzo ogarnięty. Jedynie felunek, troszku ogarnę. Wnętrze oczywiście będzie poskładane i generalnie wyprane, żeby się miło i przyjemnie podróżowało.
Jeszcze przedemną, wydatki związane ze swapem hamulców przenich no i wszystkie oleje, filtry i inne pierdoły.
Gadacie jak bym tego nie mógł przeczytać.
Zdjęcia wrzuce w przyszłym tygodniu, na początku. We wtorek auto już będzie hamować to nim wyjade wkońcu. Mruuuuuuuuuuuuczyyyyy NIESAMOWICIE!!!!!!!!!!!!!!! Pali jak należy, lepiej, równiej i szybciej wkręca się na obroty bez zwężki. Nie żałuje nawet troszkę że wyrzuciłem to świństwo.
Pompa paliwa zamontowana, przewody nowe pociągnięte przez całość auta. Zderzaki, światła, nagrzewnica, radia pasy i inne pierdołki pozakładane. Wszystko działa oprócz: zginął mi prąd na radio i zapalniczkę. ehhh, Nie będę szukać przyczyny przeciągnę nowe przewody i dam gdzies skitrane bezpieczniki. Poza tym wszystko ok. Jeszcze kwestia ustawienia łapki w zbiorniku paliwa, żeby jakoś pokazywała poziom. Ciekaw jestem osiągów teraz. Na hamownie niedługo pojade napewno.
Co do hamulców, niestety na s2 przyjdzie czas za rok. W tym będą zmienione zaciski, podziękowania z góry dla kolegi sagema. Nowe tarcza klocki przód. Szczęki i cylinderki tył. Cięcie kosztów, a hamować jakoś tam będzie. Rok przelata, bo i przewody hamulcowe są do wymiany. Przyszły rok to hamulce i karoseria.
Podziękowania dla Seby, pomimo że się źle czuł przyszedł i pomógł mi ustawić błotnik, którego i tak nei da sie idealnie ustawić, ale jest o niebo lepiej niż było. No i maske oczywiście prostowaliśmy.
Zdjęcia wrzuce w przyszłym tygodniu, na początku. We wtorek auto już będzie hamować to nim wyjade wkońcu. Mruuuuuuuuuuuuczyyyyy NIESAMOWICIE!!!!!!!!!!!!!!! Pali jak należy, lepiej, równiej i szybciej wkręca się na obroty bez zwężki. Nie żałuje nawet troszkę że wyrzuciłem to świństwo.
Pompa paliwa zamontowana, przewody nowe pociągnięte przez całość auta. Zderzaki, światła, nagrzewnica, radia pasy i inne pierdołki pozakładane. Wszystko działa oprócz: zginął mi prąd na radio i zapalniczkę. ehhh, Nie będę szukać przyczyny przeciągnę nowe przewody i dam gdzies skitrane bezpieczniki. Poza tym wszystko ok. Jeszcze kwestia ustawienia łapki w zbiorniku paliwa, żeby jakoś pokazywała poziom. Ciekaw jestem osiągów teraz. Na hamownie niedługo pojade napewno.
Co do hamulców, niestety na s2 przyjdzie czas za rok. W tym będą zmienione zaciski, podziękowania z góry dla kolegi sagema. Nowe tarcza klocki przód. Szczęki i cylinderki tył. Cięcie kosztów, a hamować jakoś tam będzie. Rok przelata, bo i przewody hamulcowe są do wymiany. Przyszły rok to hamulce i karoseria.
Podziękowania dla Seby, pomimo że się źle czuł przyszedł i pomógł mi ustawić błotnik, którego i tak nei da sie idealnie ustawić, ale jest o niebo lepiej niż było. No i maske oczywiście prostowaliśmy.
Nom fajnie narazie wyglądu nie ma ale wszyscy wiemy że prace są w trakcie.
Mam pytanie do znawców. Mianowicie auto na 3 , 4 i piątym biegu ooostro przerywa
wkręca sie na obroty takimi stopniami i dosyć słabo. Na 1 i 2 zapierdziela jak głupie i wściekłe, a na ostatnich nie bardzo:/ Czy to może:
- od skrzyni bo mi troszke oleju wyleciało i jeszcze nie dolałem.
- rozdzielacz do regulacji(w tamtym roku byl regulowany i było w miare oki) po wywaleniu gazu mogło sie coś zmienić
- Pompa paliwa? może za słabo daje(pare razy skonczylo mi sie paliwo do zera i tak wyła przeraźliwie:/)
- świece?(ale mam nowe), przewody tak samo.
- Cewka, aparat zapłonowy.
Kurcze to są moje podejrzenia. Przewody paliwowe mam nowe szczelnie poprowadzone. Silnik powinien być ok rok temu reanimacja kompleksowa głowicy i nowa uszczelka oczywiście. Dół silnika był w bardzo dobrym stanie. Nie wiem już od czego zacząć:/
POOOOMMMMOOOOOOCCCCYYYYY
Mam pytanie do znawców. Mianowicie auto na 3 , 4 i piątym biegu ooostro przerywa
wkręca sie na obroty takimi stopniami i dosyć słabo. Na 1 i 2 zapierdziela jak głupie i wściekłe, a na ostatnich nie bardzo:/ Czy to może:
- od skrzyni bo mi troszke oleju wyleciało i jeszcze nie dolałem.
- rozdzielacz do regulacji(w tamtym roku byl regulowany i było w miare oki) po wywaleniu gazu mogło sie coś zmienić
- Pompa paliwa? może za słabo daje(pare razy skonczylo mi sie paliwo do zera i tak wyła przeraźliwie:/)
- świece?(ale mam nowe), przewody tak samo.
- Cewka, aparat zapłonowy.
Kurcze to są moje podejrzenia. Przewody paliwowe mam nowe szczelnie poprowadzone. Silnik powinien być ok rok temu reanimacja kompleksowa głowicy i nowa uszczelka oczywiście. Dół silnika był w bardzo dobrym stanie. Nie wiem już od czego zacząć:/
POOOOMMMMOOOOOOCCCCYYYYY