[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
200-300zł za robotę, jak nic, w międzyczasie by Cię pocieszył, że coś się urwało i musisz dokupić. Ciekawe czy by Ci części nie podmienił na tańsze. Mechanicy to s*** straszne
Ja miałem pukanie i okazało się, że to tylko tuleje stabilizatora, w obu samochodach miałem takie samo pukanie, w audicy leci po 10-15tyś, sworznie dobrej marki czy tuleje, w C-klasie od 2,5 roku tylko te tuleje wymieniłem...
Ja miałem pukanie i okazało się, że to tylko tuleje stabilizatora, w obu samochodach miałem takie samo pukanie, w audicy leci po 10-15tyś, sworznie dobrej marki czy tuleje, w C-klasie od 2,5 roku tylko te tuleje wymieniłem...
Też tak Myśle... ja za 8 tulejek Lemordera i 2 Febi dałem 280 zł To jak kupił bym łączniki stabilizatora TRW 2 to gdzieś myśle 100zł poduchy amora Lemforder Po 60 zł sztuka mamy 120 gumy stabilizatora np TRW 2 sztuki 60 zł Końcówki strzelam 65 Zł Lemforder lub TRW sztuka razem 130 zł sworznie po 70 zł Sztuka razem 140 i mamy razem 830 zł za praktycznie całe zawieszenie:) to ty przepłaciłeś tak myślę
[ Dodano: 2011-06-10, 15:04 ]
A jak bym spsikał to wd 40 też by wiecej wytrzymały?
[ Dodano: 2011-06-10, 15:04 ]
tomastepa pisze:Wy się śmiejecie a ja jakieś 6 m-cy temu zrobiłem test u kumpla w nissanie.MUNIOR pisze:Ja bym jeszcze poprawił lakierem bezbarwnym ,co dwie warstwy to nie jedna :mrgreen:tomastepa pisze:Co powiecie na to by wszystkie tuleje metalowo-gumowe, np wahaczy, amorka, sanek itp przed i po montażu spryskiwać sylikonem w aerozolu np K2 Prawdopodobnie sylikon na pewien czas zabezpieczy przed czynnikami zewnętrznymi co wydłuży ich życie.
Zakładaliśmy wahacze na obie strony. Od pobocza spryskałem wszystkie tuleje mocno sylikonem a od kierowcy klasyczny montaż.
Na dzień dzisiejszy od pobocza gumy wyglądają ok. Od Kierowcy widać że gumy maja tendencję do pękania.
Nie były to oryginały ale fakt jest faktem.
Zobaczymy za rok w moim audi Robię spory remont za rozsądna kasę. Wszystkie gumy traktuje sylikonem (Lepiej taniej a kompletnie niż po jednym elemencie a oryginalnym) Będzie kasa mogę podmieniać.
[ Dodano: 2011-05-08, 10:49 ]Można też łatwo dorobić klucz (zeszlifować nakrętkę) zamiast majzlowaćGerB3 pisze:Dziękiskoti pisze:Tak to ten
Wczoraj kupiłem ten klucz, dokręciłem nim te nakrętki od poduszki i ku mojemu zdziwieniu jest teraz zero luzu na kolumnie. Ale niestety jedna się lekko ukruszyła bo była wcześniej dokręcana "majzlem i młotkiem". Dlatego kupię nowe nakrętki w serwisie, cena nie duża ok 20zł za sztuke.
Wychodzi z tego ze za luz odpowiadały te odkręcające sie nakrętki, myślałem ze poduszki się już rozsypały, ale o dziwo są jeszcze wręcz w bardzo dobrym stanie.
[url=http://images40.fotosik.pl/833/38dcc492a1befb8fmed.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://images37.fotosik.pl/805/2ab4d1bf8f19d254med.jpg]Obrazek[/URL]
A jak bym spsikał to wd 40 też by wiecej wytrzymały?
djm111 pisze:U mnie już nie stuka
Wymieniłem:
-poduchy pod amorki,
-końcówki drążków kierowniczych,
-sworznie wahacza,
-łączniki stabilizatora,
-tuleje wahacza,
-gumki na których stabilizator jest przykręcony do sanek (nie wymieniane od nowości)
Koszt części: 850 zł (Lemforder i TWR) wymieniałem sam. Jak myślicie ile mechanik wziął by za takie coś?
No to lecimy bo aż nie dowierzałem i robiłem to w etapach dlatego nie odczułem aż ,że to było prawie tysiąc zł. zwracam honor (ceny z IC)
-poduchy pod amorki - 50-60zł/szt.
-końcówki drążków kierowniczych - 60zł/szt.
-sworznie wahacza - 100-180zł/szt.
-łączniki stabilizatora - 90-115zł/szt.
-tuleje wahacza 20-40zł/szt
-gumki na których stabilizator jest przykręcony do sanek - 20zł/szt
Koledzy nadal nie wiem co mi puka dziś przejechałem chodnik dla pieszych ze by zaparkować samochód po nie dużym krawężniku skręcając w prawo powoli nie za szybko podczas bujnięcia samochodem w lewym kole było słychać stuk i następny stuk i cisza co to może być? tak samo jak wyjeżdzam z garażu wpadam w mały dołek ruszam do przodu skręcając w lewo i wyjeżdzając z tego dołka jest stuk i cisza pomożecie?
przegub by strzelal tylko przy jezdzie na skreconym kole ( a najbardziej przy mocnym ruszaniu ) pozatym on wydaje charakterystyczne dzwieki ( trrr trrr onomatopeja )
jesli jest to taki strzelajacy odglos to peknieta sprezyna lub tez lozysko amortyzatora przy poduszce. nawet jesli poduchy byly wymieniane to w wyniku bledow montarzu bo bardzo krotkim czasie sie rozpadaja.
wiem to niestety z autopsji, u siebie zalozylem nowe dokrecalem nakretki pobijakiem i mlotkiem i zepsulem
jesli jest to taki strzelajacy odglos to peknieta sprezyna lub tez lozysko amortyzatora przy poduszce. nawet jesli poduchy byly wymieniane to w wyniku bledow montarzu bo bardzo krotkim czasie sie rozpadaja.
wiem to niestety z autopsji, u siebie zalozylem nowe dokrecalem nakretki pobijakiem i mlotkiem i zepsulem
Tak właśnie przegub to nie jest wiem jak strzela przegub i tak jak kolega mówi odgłos jest trry trry zastanawiam sie nad tymi poduchami z prawej strony miałem coś podobnego ale głośniejsze to mechanik mi dołożył drugie łożysko bo tak jak mówisz dokręcałem je młotkiem i przecinakiem ale z rok w lewym kole nic nie waliło tylko w prawym naprawiłem prawe no i masz miesiąc i teraz lewe
zastanawiam się czy nie pasowały by jeszcze poduszki od innego samochodu, wiem, że były próby montowania poduszek z polo i golfa (wraz z talerzykiem - takie coś bym zamontował), ale z drugiej strony może z czegoś nowszego by podeszło...
Druga sprawa, we wszystkich nowych czy też starszych od naszych 80tek poduszki są u góry przykręcane, tutaj samochód leży na poduszkach, jeździłem ostatnio Dacia Sanddero stepway, zawieszenie jest tam identyczne (mógłbym nawet rzec, że jakby nie inne wachacze to cały mcperson podejdzie do naszego - są jedynie cieńsze amory ogólnie kolumna), tam była cisza, ja wiem, że to nowy samochód, ale tam na górze mocowanie nie wyglądało jak u nas. Ma ktoś pomysły jak to wyciszyć? Bo tylko tutaj mam stukanie, mam pół roku temu zmienione amorki, nowe poduchy LEM, nowe nakrętki i ciągle coś wali...
Druga sprawa, we wszystkich nowych czy też starszych od naszych 80tek poduszki są u góry przykręcane, tutaj samochód leży na poduszkach, jeździłem ostatnio Dacia Sanddero stepway, zawieszenie jest tam identyczne (mógłbym nawet rzec, że jakby nie inne wachacze to cały mcperson podejdzie do naszego - są jedynie cieńsze amory ogólnie kolumna), tam była cisza, ja wiem, że to nowy samochód, ale tam na górze mocowanie nie wyglądało jak u nas. Ma ktoś pomysły jak to wyciszyć? Bo tylko tutaj mam stukanie, mam pół roku temu zmienione amorki, nowe poduchy LEM, nowe nakrętki i ciągle coś wali...
sledzilem temat poduszek dosc intensywnie. z tego co koledzy pisali wynika ze montowanie poduszek od polo i przerabianie talerzyka nie sprawdzilo sie ( a nawet bylo niebezpieczne ).
ale
wyczytalem w tamtym temacie ze najwazniejszy z tego wszystkiego jest odpowiedni montaz: przykrecenie nakretki rowkowej przy pomocy odpowiedniej nasadki i klucza pneumatycznego nastepnie wlozenie tego do auta i rowniez przykrecenie z gory kluczem pneumatycznym ( jesli cos pomylilem niech ktos poprawi ). podobno wtedy jest ok. mam zamiar zrobic tak u siebie.
ale
wyczytalem w tamtym temacie ze najwazniejszy z tego wszystkiego jest odpowiedni montaz: przykrecenie nakretki rowkowej przy pomocy odpowiedniej nasadki i klucza pneumatycznego nastepnie wlozenie tego do auta i rowniez przykrecenie z gory kluczem pneumatycznym ( jesli cos pomylilem niech ktos poprawi ). podobno wtedy jest ok. mam zamiar zrobic tak u siebie.
Ja z prawej strony założyłem poduszkę z VW GOLF jest większa i bardzo ładnie (ciasno) wchodzi.
łożysko od VW POLO ma taką plastikową obudowe i ladnie pasuje do tej poduszki.
Efekt jest ale i tak dalej coś mi stuka tylke że mniej, prawdopodobnie belka pod silnikiem + sprężyny których nie wymieniłem a dałem nowe amory.
Jak zrobie belkę (założe własciwe tuleje) dam znać czy sie poprawiło. U mnie na dziurach dół silnika od strony pasażera dobija do sanek.
łożysko od VW POLO ma taką plastikową obudowe i ladnie pasuje do tej poduszki.
Efekt jest ale i tak dalej coś mi stuka tylke że mniej, prawdopodobnie belka pod silnikiem + sprężyny których nie wymieniłem a dałem nowe amory.
Jak zrobie belkę (założe własciwe tuleje) dam znać czy sie poprawiło. U mnie na dziurach dół silnika od strony pasażera dobija do sanek.