[B4 1Z '94] Urwany wężyk podciśnienia

Dawidof · Post autor: **Dawidof** » 18 cze 2011, 13:52

Witam, dziś zauważyłem że mam urwany wężyk od tego urządzonka przy filtrze powietrza (fotka). Są tam 3 wężyki, mi się ułamał króciec od tego całkiem od spodu. Co to jest i czym grozi jazda bez tego wężyka? Słyszałem tylko że to jest do sterowania ciśnieniem, więcej na ten temat nie wiem. Zetor jest na pierburgu jeśli to ma jakieś znaczenie. Dodam, że od jakiegoś czasu auto lepiej przyspiesza pompując pedał gazu niż przy jednakowym położeniu, nie wiem czy to wina tego wężyka, bo nie wiem kiedy sie urwał. Za 3 tygodnie wyjeżdzam na chorwacje i wolałbym, żeby wszystko działało. Jeśli nie dam rady tego skleić to gdzie tego szukać, pod jaką nazwą i ile to może kosztować?

Snafu · Post autor: **Snafu** » 18 cze 2011, 15:25

To urządzonko to zawór N18, Steruje on pracą EGR czyli doładowaniem spalinami. Można powiedzieć, że dobrze sie stało ze sie ułamało, silnik nie będzie niepotrzebnie zasysał spalin:)

Dawidof · Post autor: **Dawidof** » 18 cze 2011, 16:46

No dobra, ale silnik wcale niekopci... przy dobrym depnięciu z biedą pokaże sie jakaś mgiełka. A chyba w takim wypadku powinien czadzić jak zajechany ikarus. Czyli to nie jest przyczyną tego, że musze pulsacyjnie dodawać gazu żeby się normalnie pozbierał?

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 18 cze 2011, 17:13

Dawidof pisze:No dobra, ale silnik wcale niekopci... przy dobrym depnięciu z biedą pokaże sie jakaś mgiełka. A chyba w takim wypadku powinien czadzić jak zajechany ikarus.

EGR co prawda puszcza spaliny w dolot ,ale bez przesady ,a skoro urwałeś króciec to nie działa ,wiec w dolocie spalin brak

Dawidof pisze:Czyli to nie jest przyczyną tego, że musze pulsacyjnie dodawać gazu żeby się normalnie pozbierał?

Nie .A to pulsacyjne dodawanie gazu to jakieś twoje subiektywne odczucie ,że się lepiej zbiera :mrgreen: ta czynność nie ma żadnego wpływu na zbieranie się auta

Ross · Post autor: **Ross** » 18 cze 2011, 17:56

pierwszy raz widze, zeby auto sie same stuningowało

Wypucowany masz ten silniczek hehe

Teraz odepnij sobie odmę z dolotu i pusc pod auto

axell · Post autor: **axell** » 18 cze 2011, 19:45

Dawidof, tak wypucowanego silnika to jeszcze nie widziałem, coś Ty go do kosmetyczki oddał przed sesją

MUNIOR pisze:a skoro urwałeś króciec to nie działa ,wiec w dolocie spalin brak

A nie jest przypadkiem tak że trzeba zaślepki przy dolocie podokładać, puki jest niezaślepione coś tam zawsze smrodu w dolot pójdzie :roll:

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 18 cze 2011, 19:59

axell pisze:A nie jest przypadkiem tak że trzeba zaślepki przy dolocie podokładać, puki jest niezaślepione coś tam zawsze smrodu w dolot pójdzie :roll:
Jak szczelny zawór EGR to nie pójdzie

AB4 · Post autor: **AB4** » 18 cze 2011, 20:43

Tak wypucowane silniki to tylko na giełdzie spotkasz od handlarza

wyglądają ja by z fabryki wyjechały,a co do wężyka to jak przedmówcy napisali nie ma się czym przejmować.

hudy · Post autor: **hudy** » 18 cze 2011, 21:03

przy okazji masz mało płynu chłodniczego <ok>

joint32 · Post autor: **joint32** » 18 cze 2011, 22:29

Ale tak dla świętego spokoju i na przyszłość to można by zaślepić EGR.
https://audi80.pl/b4-19-tdi-1z-zasle ... vt5339.htm

Dawidof · Post autor: **Dawidof** » 18 cze 2011, 23:35

Dla jasności... zdjęcie jest sprzed 5 lat jak auto przywiozłem z niemiec... ja tego nie pucowałem tylko Herr Rudolf od którego auto kupiłem

i nie mam już mało płynu bo nieszczelność usunąłem

. Gdybym teraz zrobił zdjęcie to mało co by tam było widać bo nie uznaje tego typu zabiegów - silnik ma pracowac a nie wygladać!

A co do przyspieszania to nie mam zadnego odczucia tylko przy wdepnięciu np. na 3b do dechy nie ma praktycznie reakcji.. po odpuszczeniu gazu i ponownym wdepnięciu zaczyna ciagnac. Tzn moze zle napisałem, nie ze nie ma reakcji, tylko jest dosc długa chwila zastanowienia. Wogóle to podejrzewam przepływomierz.

Co do wężyka, dzięki za konkretne odpowiedzi. Jednak po przeczytaniu kilku artykułów o EGR uwazam ze skoro germany go tam dali to ma być więc nie bede nic zmieniac, a węzyk naprawie

hudy · Post autor: **hudy** » 19 cze 2011, 07:32

dali bo nawet silniki w tym okresie musiały spełniać jakieś normy ekologiczne nie mówiąc już o dzisiejszych normach.ja bym to zaślepił bo tylko zasyfia silnik.wpisz sobie w google kolektor dolotowy i przejdź na grafikę.zobaczysz kilka fajnych fotek ukazujących jak wygląda kolektor dzięki egr...

axell · Post autor: **axell** » 19 cze 2011, 07:45

Dawidof pisze:uwazam ze skoro germany go tam dali to ma być więc nie bede nic zmieniac, a węzyk naprawie

I tu się kolego troszkę mylisz, rozwiązanie to jest niestety niezbyt zdrowe dla silnika i ma na celu tylko ograniczenie emisji spalin do środowiska. Tak jak napisał hudy,

hudy pisze:normy ekologiczne

Odkręć sobie kolektor dolotowy i zobacz co Ci tam EGR narobił to szybciutko zmienisz zdanie <ok>

hudy · Post autor: **hudy** » 19 cze 2011, 08:07

axell pisze:Odkręć sobie kolektor dolotowy i zobacz co Ci tam EGR narobił to szybciutko zmienisz zdanie <ok>

no właśnie o tym pisze.po to dali egr by ten cały syf nie leciał do atmosfery.a druga sprawa u mnie kolektor miał tylko z 3mm osadu więc to prawie nic <ok>

joint32 · Post autor: **joint32** » 19 cze 2011, 09:37

Dawidof, nie powiesz chyba ,że kolektor dolotowy powinien tak wyglądać:
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.ph ... &start=616