[Audi 90 B3 2.3 20V] - by Kermit85 - chyba czas się pożegnać
Kolejne małe zmiany przy aucie
Elastyczne przewody hamulcowe z przodu były już lekko sparciałe więc trzeba było je wymienić - wiadomo, kwestia bezpieczeństwa.
Nie udało się ich rozkręcić bez inwazyjnie, więc wymienione zostały wszystkie przewody elastyczne
i sztywne na nowe, aż do pompy ABS-u
Jeden z wtrysków dokonał żywota, więc poszedł komplecik od kolegi "Duo". Myślałem, że wymienię tylko jeden wtrysk, ale wszystkie pozostałe były już przegrzane i popękały w palcach
Elastyczne przewody hamulcowe z przodu były już lekko sparciałe więc trzeba było je wymienić - wiadomo, kwestia bezpieczeństwa.
Nie udało się ich rozkręcić bez inwazyjnie, więc wymienione zostały wszystkie przewody elastyczne
i sztywne na nowe, aż do pompy ABS-u
Jeden z wtrysków dokonał żywota, więc poszedł komplecik od kolegi "Duo". Myślałem, że wymienię tylko jeden wtrysk, ale wszystkie pozostałe były już przegrzane i popękały w palcach
Ostatnio zmieniony 10 lip 2011, 20:33 przez Kermit85, łącznie zmieniany 1 raz.
Bawimy się dalej
Przyszedł czas na audio:
Ori przednie głośniki miały już dość, zaczęły charczeć, a tylne głośniki rozłączały się na dziurach, do tego cała półka z tyłu drżała i brzęczała - z tym już koniec :lol:
Ori przednie głośniczki w których membrana zaczęła się już rozpadać zastąpił zestaw Hertza ECX 100.
Niestety jakość dźwięku była jak dla mnie dość marna, więc zastąpił je zestaw JBL GTO 428
i to był strzał w 10
Okablowanie głośników zmienione na przewód 2xfi 1,5mm tylna półka wygłuszona matami bitumicznymi
i tutaj szok przy podłączaniu tylnych głośników - jeden okazał się spalony, nie jeżdżę z tyłu więc mogłem nie zauważyć 8-)
Tak więc zestaw Blaupunkta wyleciał na śmietnik.
A zastąpił je zestaw JBL GTO 938
Przyszedł czas na audio:
Ori przednie głośniki miały już dość, zaczęły charczeć, a tylne głośniki rozłączały się na dziurach, do tego cała półka z tyłu drżała i brzęczała - z tym już koniec :lol:
Ori przednie głośniczki w których membrana zaczęła się już rozpadać zastąpił zestaw Hertza ECX 100.
Niestety jakość dźwięku była jak dla mnie dość marna, więc zastąpił je zestaw JBL GTO 428
i to był strzał w 10
Okablowanie głośników zmienione na przewód 2xfi 1,5mm tylna półka wygłuszona matami bitumicznymi
i tutaj szok przy podłączaniu tylnych głośników - jeden okazał się spalony, nie jeżdżę z tyłu więc mogłem nie zauważyć 8-)
Tak więc zestaw Blaupunkta wyleciał na śmietnik.
A zastąpił je zestaw JBL GTO 938
Udało się ogarnąć klimatyzację, która nie działała od dnia zakupu auta.
Wymieniona została chłodnica klimy na czynnik r134 (od Duo),
wszystkie elementy gumowe i złaczki również przerobione na nowy gaz,
oczywiście nowe oringi i olej w kompresorze, a także odgrzybianie układu.
Na wymiane czeka jeszcze osuszacz, ale to po zakończeniu okresu testowego klimy (około 1 miesiąca)
Efekt końcowy prac to temperatura powietrza z nawiewów na poziomie ~ 6 stopni 8-)
Wymieniona została chłodnica klimy na czynnik r134 (od Duo),
wszystkie elementy gumowe i złaczki również przerobione na nowy gaz,
oczywiście nowe oringi i olej w kompresorze, a także odgrzybianie układu.
Na wymiane czeka jeszcze osuszacz, ale to po zakończeniu okresu testowego klimy (około 1 miesiąca)
Efekt końcowy prac to temperatura powietrza z nawiewów na poziomie ~ 6 stopni 8-)
Kolejne zmiany dotyczą felg, które przeznaczone zostały na sezon zimowy.
ORI felgi Speedline po malowaniu i nałożeniu na nie 7 warstw claru wyglądały tak:
Jednak po dwuch sezonach sól zrobiła swoje i felgi wyglądały makabrycznie, więc zostały wypiaskowane
i polakierowane piecowo, żeby przetrwały próbę czasu i soli.
Trochę zmieniła się koncepcja i padło na kolor czarny połysk z drobinkami brokatu, a prezentują się tak - oczywiście polakierowany został komplet wraz z kołem zapasowym
a tak autko prezentowało się w setupie zimowym - niestety bez śniegu
ORI felgi Speedline po malowaniu i nałożeniu na nie 7 warstw claru wyglądały tak:
Jednak po dwuch sezonach sól zrobiła swoje i felgi wyglądały makabrycznie, więc zostały wypiaskowane
i polakierowane piecowo, żeby przetrwały próbę czasu i soli.
Trochę zmieniła się koncepcja i padło na kolor czarny połysk z drobinkami brokatu, a prezentują się tak - oczywiście polakierowany został komplet wraz z kołem zapasowym
a tak autko prezentowało się w setupie zimowym - niestety bez śniegu
Ostatnio zmieniony 01 lip 2012, 19:58 przez Kermit85, łącznie zmieniany 4 razy.
Znam wielu miłośników motoryzacji różnych marek i wielu z nich zastanawiało się czym pojechać do ślubu,
na forum też koledzy mieli takie dylematy, ja osobiście nie wyobrażałem sobie jechać w ten dzień innym samochodem
Na fotkach w plenerze też nie mogło zabraknąć moich czterech kółek
A oto one - moje dwie największe miłości :lol:
na forum też koledzy mieli takie dylematy, ja osobiście nie wyobrażałem sobie jechać w ten dzień innym samochodem
Na fotkach w plenerze też nie mogło zabraknąć moich czterech kółek
A oto one - moje dwie największe miłości :lol: