[B4 1Z] Wymiana tulei tylnego zawieszenia

mati86 · Post autor: **mati86** » 24 paź 2010, 13:48

ja wymieniałem to 3 dni temu u kolegi który miał jeszcze oryginalne.
masakra najgorzej było włożyć, ale z leemforderem nie powinno być problemu.
kup sobie od razu takie kółko płatkowe na wiertarkę żeby to przed wkładaniem wyczyścić.

kris4 · Post autor: **kris4** » 24 maja 2011, 22:40

Pierwsze co ja zrobiłem przy wymianie to kupiłem w Grene pręt gwintowany i nakrętki o twardość 8.8 i nie ma bata zeby nie dały rade przez rure dokręcałem kluczem i nie zerwał sie gwint lepsze niż [prasa .
I teraz cisza i spokuj w OOOO
:mrgreen:

antoni · Post autor: **antoni** » 25 maja 2011, 00:14

A ja to zrobiłem sobie taki przyrząd i bez żadnego czyszczenia ( tam było czysto ) i żadnego namaszczania , wcisnąłem bez problemu .

Jak już pisałem gdzieś w jakimś temacie , jedną tulejkę wcisnąłem obróconą o 90 " = czyli inaczej niż była wciśnięta oryginalnie .
I się okazało , że po ok. 2 tys. km . już klekoce . - Nie wiem czy to czysty przypadek trefnej tulejki , czy niedostosowanie się do reguł .
Oryginalnie założona tuleja była w ten sposób .

hudy · Post autor: **hudy** » 27 cze 2011, 15:37

panowie mam pytanie.czy wymieniając tuleje tylnej belki dokręcaliście na max jak samochód stał na kołach czy nie??

skoti · Post autor: **skoti** » 27 cze 2011, 17:11

Powinno sie na kołach chociaż ja do******m w powietrzu i zobaczymy co będzie

mechatomek · Post autor: **mechatomek** » 27 cze 2011, 18:07

powinien być na kołach, przed porządnym dokręceniem warto pohuśtać autem aby tuleje ułożyły się tak jak należy i dopiero wtedy dokręcić śruby na maxa

kojak85 · Post autor: **kojak85** » 27 cze 2011, 18:36

Generalnie chodzi o to, żeby tulejki były ustawione w takim położeniu jak będą przy normalnej eksploatacji. Bo jak dopierdzielisz jak auto jest w górze to po posadzeniu go tulejki nie mogą się swobodnie obrócić i możesz je pourywać, albo nadwyrężyć.
To samo tyczy się przednich wahaczy. Z tyłu należy dodatkowo pamiętać o prawidłowym ustawieniu tulejek - otwory są zrobione celowo i ułożenie ich w jedynej słusznej pozycji gwarantuje ich poprawną pracę.

hudy · Post autor: **hudy** » 27 cze 2011, 20:22

wiem wiem tylko właśnie się zastanawiałem czy jest tak samo jak z wahaczami czy nie...zabieram się za wymianę w piątek bo po wymianie amortyzatorów nadal z tyłu coś wali na dziurach,jak młotkiem... czyli panowie wystarczy odkręcić tą jedną śrubę która trzyma belkę i jednocześnie tulejkę (wtedy będzie się trzymać tylko na amortyzatorze) i wybijamy i wbijamy nową.czy o czymś jeszcze ktoś nie powiedział??

kris4 · Post autor: **kris4** » 28 cze 2011, 06:39

hudy zablokuj przednie koła, postaw tył na kobyłkach, poodkręcaj koła z tyłu, i śruby od belki odkręcasz po obu stronach i jeszcze musisz odkręcić regulator hamowania, i potem ci belka sie opuści inaczej jak tylko z jednej strony odkręcisz nei da rady ja u siebie tak robiłem i poszło mi w miarę
Ps; Pręt gwinowany 8.8 i naskrętki tez i smiało przez rure nie ma siły na te pręty , ale trzeba tez papierkiem wyczyścić i oczywiście nasmarować <ok>

hudy · Post autor: **hudy** » 28 cze 2011, 16:57

kris4 pisze:Pręt gwinowany 8.8 i naskrętki tez i smiało przez rure nie ma siły na te pręty , ale trzeba tez papierkiem wyczyścić i oczywiście nasmarować <ok>

pręt kupiłem ale nie wiem jakiej klasy w sklepie metalowym.gość mówił że biorą na budowy te pręty i się sprawdza więc z tulejką też powinien dać radę tym bardziej że to nie są oryginalne tulejki tylko już 3-4 lata temu je zmieniałem wiec nie powinno iść źle...najwyżej jeszcze poszukam ciut twardszego...

antoni · Post autor: **antoni** » 28 cze 2011, 18:05

Panowie , a po co kąpinować z prętami jak można kupić za złotufke śrubę dwunastkę o klasie wytrzymałości jaką się chce - nawet 12.9 , długości jaką się też chce i skokiem gwintu nawet 1.0 mm. - żeby było lżej kręcić i siła ciągu była większa . Do tego kilka podkładek o odpowiedniej g r u b o ś c i i tyle . No i nakrętka też taka jak skok na śrubie .
Nie wydaje mi się , żeby w sklepie był pręt o takich parametrach .Chyba że na zamówienie .

hudy · Post autor: **hudy** » 28 cze 2011, 19:34

szukałem takich śrub jednak nie było nigdzie takiej długości.max 15cm jaką znalazłem a przejechałem chyba z 6 sklepów z takimi rzeczami a trzeba przyznać ze były bardzo dobrze wyposażone.także kupiłem pręt który kosztował mnie 4,5zł o długości 1metr i uciąłem sobie odcinek 30cm.do tego zrobiłem sobie 2 podkładki z blachy 5mm która miałem w domu i do wciskania nowej tulejki uciąłem sobie ok 5cm kawałek rury o średnicy przybliżonej do średnicy tulejki.myślę że ten zestaw da radę... a prętów o takiej kategorii niestety nigdzie nie było.w sklepach usłyszałem że nie mają takich prętów bo nikt nie kupuje takich twardych a te co maja w zupełności wszystkim wystarczają...

antoni · Post autor: **antoni** » 28 cze 2011, 19:50

Przepraszam ale nie zatrybiłem że do B4 potrzebna jest aż taka długość .
U mnie w b3 śruba 15-centymetrowa to aż aż . Jutro zmierzę jakiej używalem .

kris4 · Post autor: **kris4** » 29 cze 2011, 00:51

hudy pisze:w sklepach usłyszałem że nie mają takich prętów bo nikt nie kupuje takich twardych a te co maja w zupełności wszystkim wystarczają...

To dupa nie sklep mają i zaopatrzenie i niech nie pitolą ze nikt nie szuka twardych srub a jak gościu robi mieszalniki to jakimi skręca z aluminium, a te co do drzewa budowlanicy biorą to są za lipne i nieradze stosowac tylko te twarde czarne pręty

mechatomek · Post autor: **mechatomek** » 29 cze 2011, 11:42

antoni pisze:Przepraszam ale nie zatrybiłem że do B4 potrzebna jest aż taka długość .
U mnie w b3 śruba 15-centymetrowa to aż aż . Jutro zmierzę jakiej używalem .

w B4 są inne tuleje tylnej belki są dużo dłuższe