[80 B4]Nieszczęsne przednie zawieszenie, stukanie.
tak, 2L, odcinasz dno i szyjkę, później w pionie 2x żeby powstały 2 takie same połówki. owijasz amortyzator, zaznaczasz cięcie (ma być owinięty tylko raz i tak, żeby się nie zawijał materiał w żadnym punkcie) tniesz, wsuwasz amorek razem z tym czymś (raczej ciężko to wsunąć) i voila... ciiisza:D
u góry pod nakrętkę też pasuje coś założyć, wycinasz z resztek elementów 2,3 warstwy "kółeczek" i masz zaje-kurna-bistą podkładeczkę:D
u góry pod nakrętkę też pasuje coś założyć, wycinasz z resztek elementów 2,3 warstwy "kółeczek" i masz zaje-kurna-bistą podkładeczkę:D
tomastepa pisze:Teraz mi to mówisz :mrgreen: to ja tu rąk od puszek mało nie porozcinałemzakk87 pisze:między pochwę a amortyzator idealnie pasuje docięta butelka z pepsi/coca coli, materiał jest idealnej grubości:)
Butelka 2l ???
Kolego a masz może jakieś zdjęcia tego tematu? bo nie rozumiem dokładnie gdzie ty to wsadziałeś?
[ Dodano: 2011-06-22, 19:56 ]
Co powiecie na to? Ze by wymienić same łożyska Amortyzatora Boge?
http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic ... &wit=SKLEP
Lub Inna obcja
http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic ... &wit=SKLEP
Lub:
http://sklep.intercars.com.pl/#/dynamic ... &wit=SKLEP
czerwoną strzałką zanaczyłem gdzie należy wcisnąć najlepiej plastikową rozciętą butelkę. :mrgreen:newerafan pisze:omastepa napisał/a:
zakk87 napisał/a:
między pochwę a amortyzator idealnie pasuje docięta butelka z pepsi/coca coli, materiał jest idealnej grubości:)
Teraz mi to mówisz to ja tu rąk od puszek mało nie porozcinałem
Butelka 2l ???
Kolego a masz może jakieś zdjęcia tego tematu? bo nie rozumiem dokładnie gdzie ty to wsadziałeś?
Amortyzator musi ciasno siedziec.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
ja wam panowie powiem że jak się dokręci mocno nakrętkę trzymającą amortyzator to stoi on w jednej pozycji i aby zaczął się ruszać ta nakrętka by musiała popuścić w co wątpię.ja przedwczoraj wymieniałem amory z przodu i przy starych żadnych wkładek nie było.siedziały sztywno a po odkręceniu nakrętki która je trzyma zaczęły lekko chodzić na boki...moim zdaniem jak by to było tak potrzebne to by producent amortyzatorów w zestawie dawał takie wkładki centrujące...
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
u mnie ta nakrętka w jednym kole poszła dość gładko ale w drugim męczyłem się z nią chyba z pół godziny.na przemian lanie wd40, młotek i dość długi klucz do rur przedłużony jeszcze kawałkiem rury...ale tak jak mówię dopiero po ściągnięciu tej nakrętki luz amortyzatora w kolumnie był widoczny.wcześniej amortyzator byś nią ściśnięty do kolumny i nie miał szans na jakikolwiek ruch.nową nakrętkę tez dowaliłem na max i ani drgnie...
oscarek pisze:Podobnie jak inni walczyłem z zawieszeniem przez ponad pół roku - wymieniłem amory (raz KYB oleje- miały luz w skoku ok. 3-4 mm; a następnie SACHS gazowy), silenbloki dwa razy, łączniki drążka stab. dwa razy, mocowania gumowe drążka stab., tuleje stalowo-gumowe belki pod skrzynią biegów, łożyska górne amorów, końcówki drążków kierowniczych, sworznie obu wachaczy itd. Części tylko z renomowanych stajni zamienników.
Efekt jak u innych - małe dołki 2-3 cm i łup, łup, łup... Symetrycznie po obu stornach. Może człowieka trafić sz... Wszystko do d...
Mechanicy radzili, radzili brali talary i nic.
W piątek zrobiłem NIUNI dobrze. Zdecydowałem się na użycie oryginalnych części - łożyska amorów BOGE plus nowe końcówki drążka kierowniczego (stare, wymienione ok. 7 m-cy wstecz musiałem raz na 3-4 tyg. szprycować olejem). Po zdjęciu MCPersona okazało się że różnica wysokości między zamiennikiem (łożyska amora) a oryginałem wynosi ok. 3-4 mm. Być może (ale to domysły) przy ich pierwszej wymianie "fahofcy" użyli klucza pneumatycznego do dokręcenia śruby z kontrą w górnej części nad kielichem kolumny, co spowodowało zapadnięcie się gumowej poduszki i stąd ta różnica wysokości.
Nie wnikam, bo szkoda czasu.
Od piątku doceniam uroki jazdy - jest cicho, przyjemnie i tylko słychać pracujące amorki.
Życzę Wszystkim takiej jazdy.
Witam Cie kolego mam pytanko gdzie zakupiłeś nowe poduchy BOGE ? w zwykłym sklepie ? bo ja nie mam w okolicy serwisu:/ i jeszcze jedno pytanko chodzi Ci o tą śrubę rowkową czy tą następną nad kielichem ?
Sorka czytanie ze zrozumieniem się kłania hm... chyba u mnie mechanior zrobił tak samo bo gdy odkręcałem pierwszą śrubę że by dokręcić tą rowkową to ten kielich był aż zgnieciony musiałem go odkręcać tak jak śrubę bo nie chciał wyjść luzem i dalej puka wczoraj byłem u znajomego na trzepakach i nic nie wykrył mówi że tu wszystko sztywno jest nawet się przejechał i mówi że on to nic nie słyszy że nie ma co skubać ale ja słyszę nie na każdych dołach zależy jak koło wpada a najbardziej wtedy jak pod jakiś prug podjadę lub zjadę i na małych dołkach nie wiem co to ?hudy pisze:przecież masz napisane że chodzi mu o śrubę nad kielichem...newerafan pisze:chodzi Ci o tą śrubę rowkową czy tą następną nad kielichem ?
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
u mnie luz na tej nakrętce i poduszkach był wyczuwalny nawet jak bujał ktoś samochodem a ja trzymałem ręka za kielich.wtedy było czuć na kielichu lekki ruch.teraz po wymianie i skręceniu wszystkiego tego nie czuć... a takie stukanie o którym piszesz może być spowodowane wszystkim.od gumek na stabilizatorze po wszystkie gałki i tulejki...
Ok ja tak nie patrzyłem ale powiem ci coś że po prawej stronie widać pod tym kielichem wytarty lakier miejscami do podkładu i w jednym miejscu bardziej od strony szyby do białej blachy a po lewej stronie nic takiego nie ma co ty na to?hudy pisze:u mnie luz na tej nakrętce i poduszkach był wyczuwalny nawet jak bujał ktoś samochodem a ja trzymałem ręka za kielich.wtedy było czuć na kielichu lekki ruch.teraz po wymianie i skręceniu wszystkiego tego nie czuć... a takie stukanie o którym piszesz może być spowodowane wszystkim.od gumek na stabilizatorze po wszystkie gałki i tulejki...
Czy 'uciekanie' prawego kola pod auto przy skrecaniu w prawo oraz ostrym hamowaniu moze byc oznaka zuzytej poduchy amortyzatora? Caly dol zawieszki mam nowy, sworzen OK, drazek stabilizatora OK. Amortyzatory na przegladzie w maju po 75-80%. Stawiam na poduszke lub na koncowke drazka bo kolo dostaje mocnych drgan w zakresie predkosci 100-120km/h. Ponizej i powyzej tych wartosci nic nie drga. Co Wy na to?