[Audi 80 B3] Skrzywiony wahacz?

gumis2007 · Post autor: **gumis2007** » 08 lip 2011, 11:14

Witam, mam problem z zamontowaniem 17" felgi. Coś jest nie tak prawdopodobnie z wahaczem, bo koło jest bardziej zbliżone do jednej strony, a powinno być na środku... Doradźcie coś, co można zrobić, żeby można było normalnie jeździć... Reszta kół dobrze jest "ułożona". Wiem, że na zdjęciu to praktycznie nic nie widać, ale może ktoś już miał podobny problem...

t4zior · Post autor: **t4zior** » 08 lip 2011, 12:48

Jeśli z drugiej strony tak się nie dzieje, to wahacz lewej strony jest zapewne krzywy tu wiele nie poradzisz, będzie potrzebny zakup nowego wahacza bo jakieś prostowanie, kombinowanie to albo nie przyniesie rezultatu albo rezultat będzie znikomy i do tego może to być niebezpieczne, urwanie wahacza w trakcie jazdy to się może skończyć tragicznie.

Ja ostatnio przy wymianie tulei stwierdziłem, że prawy wahacz jest pęknięty zaraz przy samym gnieździe tulei i niestety trzeba było kupić nowy, nie ma co ryzykować.

Są jakieś objawy w trakcie jazdy? auto nie jedzie prosto, bicie koła czy coś?

gumis2007 · Post autor: **gumis2007** » 08 lip 2011, 14:46

Z drugiej strony jest dobrze. Prawdopodobnie było wjechanie z impetem na krawężnik albo jeszcze coś innego. Na bank będę wymieniał na nowy, i chyba z prawej strony też wymienię żeby później dwa razy nie robić. Będę jeszcze wymieniał wszystkie tuleje wahacza i gumy. W trakcie jazdy nie ma żadnych objawów. Autko prowadzi się b. dobrze, jedynie przy hamowaniu następują delikatne drgania kierownicy i jakieś stukanie, ale to tylko na zewnątrz słychać, w środku nie do wychwycenia.

Ps. Te elementy gumowe co się tam znajdują, są wszystkie jak to brat mówi "powybijane" i popękane, czy przez nie może tak się dziać?

glowsonix · Post autor: **glowsonix** » 08 lip 2011, 20:10

A sworzeń wahacza może masz inny

Patrique · Post autor: **Patrique** » 08 lip 2011, 20:55

Swoją drogą.. ale je...itne koło założyłeś. U mnie jest tak samo tylko prawe przednie koło. W moim przypadku jest to lekko skrzywiony wahacz (prawdopodobnie od najechania na krawężnik). Jak stoję przodem pod górę to koło minimalnie przesuwa się do przodu i zdaje się przesuwać ku jego właściwemu położeniu. Dodam również, że wahacz ma już popękane tuleje gumowo-metalowe. Także kolego ja będę na pewno inwestować w nowy wahacz wraz ze sworzniem

.

gumis2007 · Post autor: **gumis2007** » 08 lip 2011, 21:15

Patrique pisze:Swoją drogą.. ale je...itne koło założyłeś.

Jakie?

Wiem, że są brudne i trzeba je oddać do piaskowania ale chyba nie najgorsze?

Dziękuję za odp, jak coś to od razu wymienię oba wahacze na nowe, bo są zardzewiałe i nie wyglądają, na takie, które mogą jeszcze wiele kilometrów przejechać

Wymienię jak radzicie razem ze sworzniami i resztą gum no i klocki bo się kończą :-> z tyłu też szykuje mi się wymiana amortyzatorów, sprężyn, gum pod sprężyny, bębnów, szczęki... Co polecacie? Nie chcę kupować byle gó*na.