[Audi 80 B3] białe b3 od Taktownie
A co marnie widzisz? bo moje różne pomysły można traktować z przymrużeniem oka, lakier to temat do którego podchodzę absolutnie poważnie i nie ma tu mowy o cięciu kosztów i robieniu fuszery u Pana Kazia pod blokiem Przez zimę wypracowałem sobie u lakiernika malowanie całego auta także zostaje tylko kwestia drzwi których szukam już kawałek czasu no i ostateczna decyzja co do samego lakieru bo jeszcze mi chodzi po głowie ten brąz co kładą na nowych BMW..
Ciekawe czy pasowałby do A80, wszyscy znajomi mówią mi że nie.
Ciekawe czy pasowałby do A80, wszyscy znajomi mówią mi że nie.
Ostatnio zmieniony 10 mar 2013, 19:25 przez taktownie, łącznie zmieniany 1 raz.
audi rozebrane, w porę się za to zabrałem bo jeszcze z rok i trzebabbyłoby sporo części wycinać i wspawywać nowe, a tak jeszcze dało rado oszlifować i blacha jest gruba więc odpowiednie zabezpieczenie i będzie dobrze.
Przy okazji rozbierania znowu przewinęła mi się myśl o czarnym lakierze, białą perłę pożegnałem ( poczytałem sporo lektury i widzę co kolega gornik miał na myśli, na forach lakierniczych biała perła to najtrudniejszy lakier do położenia, lakiernicy z kilkunastoletnim stażem potrafią spierniczyć ten kolor więc wolę nei ryzykować)
Max 2 tygodnie powinienem ogarnąć całą budę, najgorszy jest bagażnik, macie jakieś pomysły jak go oczyścić? Jakieś preparaty? Jest cały tłusty, swego czasu przez kilka ładnych lat woził ropę w bańkach więc możecie sobie wyobrazić jak teraz wygląda, a tłuste ponoć najtrudniej dobrze oczyścić żeby później lakier dobrze leżał, to samo się tyczy komory silnika ale jej teraz nie będę malował, dopiero przy wymianie silnika, w następne lato.
Wrzucę fotki na dniach z przebiegu prac.
Przy okazji rozbierania znowu przewinęła mi się myśl o czarnym lakierze, białą perłę pożegnałem ( poczytałem sporo lektury i widzę co kolega gornik miał na myśli, na forach lakierniczych biała perła to najtrudniejszy lakier do położenia, lakiernicy z kilkunastoletnim stażem potrafią spierniczyć ten kolor więc wolę nei ryzykować)
Max 2 tygodnie powinienem ogarnąć całą budę, najgorszy jest bagażnik, macie jakieś pomysły jak go oczyścić? Jakieś preparaty? Jest cały tłusty, swego czasu przez kilka ładnych lat woził ropę w bańkach więc możecie sobie wyobrazić jak teraz wygląda, a tłuste ponoć najtrudniej dobrze oczyścić żeby później lakier dobrze leżał, to samo się tyczy komory silnika ale jej teraz nie będę malował, dopiero przy wymianie silnika, w następne lato.
Wrzucę fotki na dniach z przebiegu prac.
Polecam Dimer. Jak myłem myjką ciśnieniową ciągnik to usuwa nawet smar który się osiadał przez kilka sezonów, dlatego myślę że z tym powinien sobie bez problemu poradzićtaktownie pisze:macie jakieś pomysły jak go oczyścić?
Ostatnio zmieniony 10 mar 2013, 19:24 przez Math11, łącznie zmieniany 1 raz.
Miejsca gdzie dało się coś jeszcze uratować zeszlifowane do gołej blachy i zabezpieczone podkładem epoksydowym. Najgorzej jest z pasem tylnym trzeba będzie wycinać i spawać nowy, dziwi mnie to że w takim miejscu weszła rdza i tak zżarła blachę pomimo ocynku.
, , , ,
, , , ,
Ostatnio zmieniony 10 mar 2013, 19:23 przez taktownie, łącznie zmieniany 1 raz.
do czarnego lakieru chyba odpuszczę ciemne lampy z tyłu i uderzę w coś innego a z przodem to się zobaczy jak będzie pomalowane czy te lampy co są będą pasować czy nie. Docelowo ma być czarna soczewka ale to nei w tym sezonie. Teraz to myślę tylko o tym żeby czegoś nie przegapić i zrobić wszystko na tip top
taktownie, nie boj sie perly, dawaj jakis element i po kilku piwkach poloze to bez problemu i zapewne zrobi to co drugi ogarniety lakiernik Polozyc troj-warstwe na kazdym elemencie identycznie to jest dopiero sztuka :idea: Jak juz ladujesz czarny to polecam dark black najczarniejszy z czarnych i do tego 4 warstwy bezbarwnego, po drugiej warstwie i wyschnieciu na "kamien" szlifowanie papierm na mokro i kolejne dwie warstwy <ok> Powodzonka <ok>
pewnie że jest dużo ładnych ale czarny to czarny, mimo że jest pospolity to umyty i wypolerowany wygląda pięknie, to była moja pierwsza myśl i tak zostanie. Co do perły białej to nie jest tak pięknie niestety. Lakiernicy z dużym doświadczeniem potrafią to spieprzyć więc wolę nie ryzykować, może by i wyszło, ale po co się denerwować, poza tym jeżeli przy późniejszym użytkowaniu coś trzeba będzie pomalować znowu to bardzo ciężko będzie dobrać farbę żeby nie różniła się od reszty skoro podczas malowania całej budy mogą się różnić elementy odcieniami, dla mnie jest to nie do przyjęcia, nei po to maluję całą budę żeby później mieć paletę kolorów na aucie a neistety przy białej perle jest duże ryzyko że wyjdzie lipa.
Dużo ciekawych informacji o białej perle jest w tym temacie http://lakiernik.info.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0
Ja wymiękam, tymbardziej że nie stawiam auta do warsztatu co da mi gwarancję i zwrot kasy jak nie wyjdzie, tylko jak nie wyjdzie to będę musiał kupić więcej farby i malowac do skutku aż wyjdzie a perła tania nie jest.
Dużo ciekawych informacji o białej perle jest w tym temacie http://lakiernik.info.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0
Ja wymiękam, tymbardziej że nie stawiam auta do warsztatu co da mi gwarancję i zwrot kasy jak nie wyjdzie, tylko jak nie wyjdzie to będę musiał kupić więcej farby i malowac do skutku aż wyjdzie a perła tania nie jest.
Kolego mylisz "zwykla" biala perle od troj-warstwowej bialej perly :mrgreen: I tutaj przyznam racje bo dobrac i polakierowac element takim systemem jest bardzo ciezko, a wrecz graniczy z cudem... Koszt setki lakieru z podstawowa perla to 18-30pln, zwykly metalik ok 13-25pln w zaleznosci od marki Tak czy siak zycze powodzenia <ok>
Panowie, akcja się przeciagnela mocno w czasie ze względu na brak czasu :mrgreen: Wszystko jest zrobione, zostało tylko zmatowić auto i malować.
Jest jednak ciągle ten sam problem. Ostatecznie nie potrafię się zdecydować na kolor, czarny był już pewny 100% ale chyba zmieniłem zdanie.
Przegladajac rozne zdjecia, ogladajac rozne auta, rozne przerobki b3-ek w roznych kolorach stwierdzilem ze białe mają jednak to coś czego ciemniejsze nie mają i na odwrót
Mam komplet dokładek kamei, wymysliłem sobie ze zostawie to wszystko tak jak było czyli zderzaki i progi czarny mat a reszta na biało.
Oglądałem setki razy zdjecia białych b3 ze zderzakami w kolorze i nie leży mi to wogóle.
Nigdy nie lubiłem białych aut, teraz widze ze ten kolor mimo że jest pospolity to jest fajny bo się tak nie brudzi jak czarny, czyli łatwo go utrzymać, poza tym podkreśla dobry stan blacharki, bo jak wyskoczy jakaś ruda zdzira to od razu rzuca się w oczy, dodatkowo podkreślą linię auta, na czarnym to wszystko ginie.
No na prawde mam dylemat, żona już mnie nie chce słuchać, lakiernik tak samo bo ja sam nie wiem czego chce, dlatego piszę tu do Was może coś mi tu ciekawego podpowiecie i już zdania nie zmienię.
Jest jednak ciągle ten sam problem. Ostatecznie nie potrafię się zdecydować na kolor, czarny był już pewny 100% ale chyba zmieniłem zdanie.
Przegladajac rozne zdjecia, ogladajac rozne auta, rozne przerobki b3-ek w roznych kolorach stwierdzilem ze białe mają jednak to coś czego ciemniejsze nie mają i na odwrót
Mam komplet dokładek kamei, wymysliłem sobie ze zostawie to wszystko tak jak było czyli zderzaki i progi czarny mat a reszta na biało.
Oglądałem setki razy zdjecia białych b3 ze zderzakami w kolorze i nie leży mi to wogóle.
Nigdy nie lubiłem białych aut, teraz widze ze ten kolor mimo że jest pospolity to jest fajny bo się tak nie brudzi jak czarny, czyli łatwo go utrzymać, poza tym podkreśla dobry stan blacharki, bo jak wyskoczy jakaś ruda zdzira to od razu rzuca się w oczy, dodatkowo podkreślą linię auta, na czarnym to wszystko ginie.
No na prawde mam dylemat, żona już mnie nie chce słuchać, lakiernik tak samo bo ja sam nie wiem czego chce, dlatego piszę tu do Was może coś mi tu ciekawego podpowiecie i już zdania nie zmienię.