[80 1.8PM] Kopci na niebiesko i pali 7litrów oleju/10kkm
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
[80 1.8PM] Kopci na niebiesko i pali 7litrów oleju/10kkm
Panowie, tematów o braniu przez silnik oleju jest wiele, ale zdecydowałem się o założeniu nowego tematu w celu indywidualnego rozpatrzenia problemu związanego z moim silnikiem.
Dodam, że mój motor jest oryginalny - rok produkcji: 1989 i ma nalatane około 320-350kkm. Tak jak napisałem w tytule tematu silnik spalił mi przez rok czasu około 7 litrów mineralnego oleju 15W40, co jest zważając na klasę lepkości oleju wynikiem wręcz kolosalnym.
Znajomy mówił mi, że to mogą lać uszczelniacze hydro-popychaczy; natomiast zaprzyjaźnieni mechanicy, że mógł pęknąć jakiś pierścień uszczelniający, lub ogólnie silnik ma wyjechane już gładzie cylindrów lub pierścienie na tłokach.
Z dnia na dzień silnik bierze coraz więcej oleju. Ostatnio po trasie z Sosnowca do Katowic, musiałem dolać 0,5litrów oliwy.
Dla ułatwienia postawienia diagnozy dodam, że:
silnik nie ma żadnych wycieków, jedynie delikatne pocenie się oleju w okolicy łączenia głowicy z blokiem silnika
zawory nie stukają nawet przy uruchomieniu zimnego silnika
silnik odpala prawidłowo na zimno jak i całkowicie rozgrzanym
przyśpieszenie jest słabe jak jest zimny; po rozgrzaniu się, wkręca się idealnie na obroty i z łatwością dochodzi do nawet bardzo wysokich prędkości
rura wydechowa jest cała w mazi olejowej i czegoś w rodzaju sadzy
po osiągnięciu temperatury 70`C zaczyna kopcić na niebiesko, przy redukcjach biegów jest wręcz ciemno od spalin
spalanie paliwa 7-8litrów na 100km
brak instalacji LPG
Pytanie czy ruszać w ogóle ten silnik? Nie chce naprawiać głowicy, jeśli ma to na celu wykluczyć inne dolegliwości tego motora.
Dodam, że mój motor jest oryginalny - rok produkcji: 1989 i ma nalatane około 320-350kkm. Tak jak napisałem w tytule tematu silnik spalił mi przez rok czasu około 7 litrów mineralnego oleju 15W40, co jest zważając na klasę lepkości oleju wynikiem wręcz kolosalnym.
Znajomy mówił mi, że to mogą lać uszczelniacze hydro-popychaczy; natomiast zaprzyjaźnieni mechanicy, że mógł pęknąć jakiś pierścień uszczelniający, lub ogólnie silnik ma wyjechane już gładzie cylindrów lub pierścienie na tłokach.
Z dnia na dzień silnik bierze coraz więcej oleju. Ostatnio po trasie z Sosnowca do Katowic, musiałem dolać 0,5litrów oliwy.
Dla ułatwienia postawienia diagnozy dodam, że:
silnik nie ma żadnych wycieków, jedynie delikatne pocenie się oleju w okolicy łączenia głowicy z blokiem silnika
zawory nie stukają nawet przy uruchomieniu zimnego silnika
silnik odpala prawidłowo na zimno jak i całkowicie rozgrzanym
przyśpieszenie jest słabe jak jest zimny; po rozgrzaniu się, wkręca się idealnie na obroty i z łatwością dochodzi do nawet bardzo wysokich prędkości
rura wydechowa jest cała w mazi olejowej i czegoś w rodzaju sadzy
po osiągnięciu temperatury 70`C zaczyna kopcić na niebiesko, przy redukcjach biegów jest wręcz ciemno od spalin
spalanie paliwa 7-8litrów na 100km
brak instalacji LPG
Pytanie czy ruszać w ogóle ten silnik? Nie chce naprawiać głowicy, jeśli ma to na celu wykluczyć inne dolegliwości tego motora.
Witam. Na 99% to uszczelniacze trzonów zaworów, wytrzymują około 200 tys km a więc dawno powinny być wymienione. Zazwyczaj robi się to przy okazji wymiany uszczelki pod głowicą, ale da się to zrobić bez zdejmowania głowicy co prawda trzeba mieć wiedzę na ten temat i parę narzędzi. Koszt nowych uszczelniaczy jest śmieszny bo około 2 zł za sztukę. Jeżeli chodzi o cylindry czy pierścienia to przy dbaniu o regularne zmiany oleju 500 tyś dla nich to przysłowiowy pikuś , chyba że motor był przegrzany lub wręcz lekko zatarty.
Edit.
Do kol.GerB3 Nie gdybam tylko wyrażam swoje zdanie, poparte na własnym doświadczeni. Jak kupiłem swoje Audi z podobnym przebiegiem, to dep-tając ostro pod górę zadyma była taka niczym mgła smoleńska a po wymianie uszczelniaczy spokój i prawie zero ubytku oleju.
Edit.
Do kol.GerB3 Nie gdybam tylko wyrażam swoje zdanie, poparte na własnym doświadczeni. Jak kupiłem swoje Audi z podobnym przebiegiem, to dep-tając ostro pod górę zadyma była taka niczym mgła smoleńska a po wymianie uszczelniaczy spokój i prawie zero ubytku oleju.
Ostatnio zmieniony 31 lip 2011, 22:52 przez marbaj, łącznie zmieniany 1 raz.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
No właśnie wydaje mi się, że jakby były zużyte pierścionki to auto by ciężko zapalało i nie miało takie samej mocy. A tutaj odpalanie silnika zajmuje mu około 2sek, a na rozgrzanym czasami ledwo co obrócę rozrusznikiem i już gada :shock: . Co do silnika to ja raczej go nie pałowałem, jedynie jak był rozgrzany to na autostradzie czasem mu depłem <ok> , no ale to chyba co drugi kierowca tak robi .
No dobra Panowie, nie ma co tutaj też wróżyć z fusów, tylko iść do przodu i zacząć coś działać. Wnioskuje z wypowiedzi marbaj, że warto podjąć próbę wymiany uszczelniaczy, bo silnik może się okazać jednak dobry? No to teraz drugie pytanie: Czy będzie ktoś chętny z okolic, na podrzucenie mu wymontowanej głowicy i zrobienie tych uszczelniaczy? Oczywiście odpłatnie. Jeśli tak to proszę o kontakt na PW. Aha głowicę będę demontować pod koniec września, także jest jeszcze trochę czasu .
[ Dodano: 2011-08-01, 08:21 ]
GerB3, pomiar kompresji zrobię jak najbardziej, jak dorwę manometr . Zrobię pomiar na zimnym i gorącym silniku. Wyniki do tego tematu.
No dobra Panowie, nie ma co tutaj też wróżyć z fusów, tylko iść do przodu i zacząć coś działać. Wnioskuje z wypowiedzi marbaj, że warto podjąć próbę wymiany uszczelniaczy, bo silnik może się okazać jednak dobry? No to teraz drugie pytanie: Czy będzie ktoś chętny z okolic, na podrzucenie mu wymontowanej głowicy i zrobienie tych uszczelniaczy? Oczywiście odpłatnie. Jeśli tak to proszę o kontakt na PW. Aha głowicę będę demontować pod koniec września, także jest jeszcze trochę czasu .
[ Dodano: 2011-08-01, 08:21 ]
GerB3, pomiar kompresji zrobię jak najbardziej, jak dorwę manometr . Zrobię pomiar na zimnym i gorącym silniku. Wyniki do tego tematu.
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
No to chyba rzeczywiście demontaż głowicy pozostaje i jej szlif. Przynajmniej wszystko będzie na wierzchu i na spokojnie będę mógł się z tym bawić. Mam jeszcze pytanie odnośnie uszczelki patentowej wałka rozrządu. Czy żeby go wymienić to czy muszę odkręcać koło zębate od wałka? Czy ma ktoś może foto silnika 8V z widocznymi bebechami głowicy? :mrgreen: Co prawda wymieniałem kiedyś uszczelkę pod pokrywą klawiatury rozrządu jednak moja ingerencja w wałek rozrządu ograniczała się do przykrycia tkaniną całego tego ekwipunku. Więc jakoś szczególnie nie pamiętam jak to wszystko wygląda. Z góry dzięki .
Pod tym linkiem gościu pokazuje jak złożyć od podstaw 1,8 VW/Audi - lepszy manual jak w ksiażkach - masz pokazane np. jak montuje się wałek:
http://www.youtube.com/user/9Barry009#p ... lkcDiGGnMk
http://www.youtube.com/user/9Barry009#p ... lkcDiGGnMk
- Patrique
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 27 paź 2009, 13:08
- Imię: Patryk
- Model: Audi A4
- Nadwozie: Avant
- Silnik:
- Lokalizacja: Sosnowiec
Właśnie jestem na etapie sporządzania listy części jakie potrzebuje do naprawy
uszczelka pod głowicę
uszczelka dolotu i kolektora wydechowego
simmering wałka rozrządu
zestaw uszczelniaczy
Jeśli o czymś zapomniałem, to proszę dopisać :mrgreen: .
Czy szklanki też trzeba wymieniać? Dodam, że rozrząd nie klekocze.
Co do obróbki samej głowicy to mam już umówione planowanie w cenie 70,00zł .
Po obróbce biorę się za sprawdzanie luzów na trzonkach zaworów i wymianę uszczelniaczy. GerB3, dzięki za link, na pewno się przyda .
Jeśli macie jeszcze jakieś inne wskazówki to pisać śmiało. Od razu mówię, że portingu głowicy nie robię. Silnik ma tylko chodzić poprawnie i nie brać oleju .
uszczelka pod głowicę
uszczelka dolotu i kolektora wydechowego
simmering wałka rozrządu
zestaw uszczelniaczy
Jeśli o czymś zapomniałem, to proszę dopisać :mrgreen: .
Czy szklanki też trzeba wymieniać? Dodam, że rozrząd nie klekocze.
Co do obróbki samej głowicy to mam już umówione planowanie w cenie 70,00zł .
Po obróbce biorę się za sprawdzanie luzów na trzonkach zaworów i wymianę uszczelniaczy. GerB3, dzięki za link, na pewno się przyda .
Jeśli macie jeszcze jakieś inne wskazówki to pisać śmiało. Od razu mówię, że portingu głowicy nie robię. Silnik ma tylko chodzić poprawnie i nie brać oleju .
można wiedzieć skąd wytrzasnąłeś tą kosmiczną teorię? u mnie przed wymianą uszczelniaczy zaworowych (bez zdejmowania głowicy) konsumował 0,5L oleju na 1000 km, po tej wymianie, oleju od wymiany do wymiany nie ubywa. Tylko, że u mnie nie kopcił na niebiesko. Jenak mimo wszystko Patrique na Twoim miejscu zamiast pchać się w koszty, zaczął bym od wymiany uszczelniaczy zaworowych bez zdejmowania głowicy. Dla pewności można mu wcześniej zmierzyć kompresję.GerB3 pisze:Ja stawiam na wyjechane pierścienie, jak żre tyle oleju to już powoli koniec silnika się zbliża, mnie na 1000km je ok 100ml, wiec na 10000 byłby litr wiec to co Ty napisałes to jakiś kosmos jest.