[KE-Jetronic/KE-Motronic] Alternatywa dla silników z LPG.
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
Według mnie najlepszym rozwiązaniem będzie jednak odcięcie na przekaźniku pompy. Rozdzielacz i wtryski wcale nie będą dostawać w d.... gdy będzie się używać LPG zgodnie ze sztuką. Palenie na Pb i jak złapie temperaturę to wtedy przełączać.
Natomiast po przeanalizowaniu wszystkich postów w tym temacie naszło mnie na mały epos.
K-Jety i reszta "mechanicznych wtrysków" pracują poprawnie albo na PB albo na LPG i wypada jeździć tylko na jednym z tych zasilań. Ja kupiłem NG z poprawnie działającą instalacją LPG i uszkodzoną Pb. Uszkodzenie polegało na tym że pompa paliwa była zatarta, sonda nie działała, przewody paliwowe zatkane, filtr paliwa zabity, tłoczek rozdzielacza zapieczony, wygięta klapa po strzale, klepany talerzyk i połamana listwa podtrzymująca wtryski (czyli cały układ sterowania paliwem do d...).
Na LPG jeździ się fajnie i tanio do momentu gdy nie przyjdzie zima. Nie mam co narzekać bo do -15 stopni (ledwo ale) palił mi na LPG, niestety bez wolnych obrotów. Problem pojawiał się gdy trzeba wysiąść i ogarnąć śnieg z auta (ale to można zrobić przed odpaleniem). Albo na skrzyżowaniu dawać na luz, prawą nogą gaz, a lewą nogą hamować (prawie jak Hołowczyc). Jak tylko mi auto zgasło to już nie odpalał. Tak jakby się zalewał gazem. Po ok 4 godzinach odpalał. Ale jak przyszły mrozy do -16 stopni to już w ogóle nie odpalał. Ten jeden stopień różnicy decydował czy pojadę czy nie. A quattro musi jeździć po śniegu (rozumiecie chyba:)
Więc postanowiłem zrobić benzynę. Pomijam całą procedurę czyszczenia całego układu i baku ale okazało się że odcięcie Pb mam założone na rozdzielaczu wtrysków. Mechanik powiedział że nie daje to 100% odcięcia i trzeba założyć na przekaźniku pompy (mądry mechanik). Bo jak się pali auto na benzynie i jeździ na gazie to układ paliwowy wcale tak nie cierpi jakby się nam wydawało. Pojeździłem tak ze 2 mc-e i powiem że na Pb to auto odżyło - do momentu pierwszego strzału. Wygięła się klapa i talerzyk, pękła guma i wężyki podciśnienia (koszt operacji 500 zł przy założeniu że znajdziecie tanie części) I teraz auto znowu u mechanika ale pozbywam się LPG i zostawię go w oryginale czyli Pb. Auto odżyje jeszcze bardziej bo na mikserze jest jeszcze wąskie gardło. Miałem wcześnie 90 quattro i byłem mile zaskoczony spalaniem benzyny. 6,8 trasa, 10,6 miasto. Miasto małe więc w korkach nie stoję.
Wniosek Logiczny: "K-Jety" nie palą wcale tak dużo żeby pchać do niego LPG i próbować ulepszać odcięcia, blosy itp. Na benzynie będą jeździć lepiej, szybciej i mniej awaryjnie. Przeliczcie sobie koszty instalacji LPG, świece, kable, kopułka, palec rozdzielacza, blosa, przeróbek i innych "wydumek" nie mówiąc już o wymianie klapy, talerzyka, gumy i czasem listwy podtrzymującej wtryski (bo kto ma K-Jeta w gazie to przynajmniej raz to wymieniał) i zobaczcie ile za to bezołowiowej sobie kupicie. A i koło zapasowe na swoim miejscu i nie wala się po bagażniku.
Wniosek Prywatny: Bardzo podoba mi się ten temat jestem oszołomiony Waszą wiedzą i jestem bardzo ciekaw czy projekt wam się uda. Piszcie o kolejnych pomysłach bo potrzeba matką wynalazków.
I wybaczcie że się rozpisałem jak skrzywdzony przez LPG...
Natomiast po przeanalizowaniu wszystkich postów w tym temacie naszło mnie na mały epos.
K-Jety i reszta "mechanicznych wtrysków" pracują poprawnie albo na PB albo na LPG i wypada jeździć tylko na jednym z tych zasilań. Ja kupiłem NG z poprawnie działającą instalacją LPG i uszkodzoną Pb. Uszkodzenie polegało na tym że pompa paliwa była zatarta, sonda nie działała, przewody paliwowe zatkane, filtr paliwa zabity, tłoczek rozdzielacza zapieczony, wygięta klapa po strzale, klepany talerzyk i połamana listwa podtrzymująca wtryski (czyli cały układ sterowania paliwem do d...).
Na LPG jeździ się fajnie i tanio do momentu gdy nie przyjdzie zima. Nie mam co narzekać bo do -15 stopni (ledwo ale) palił mi na LPG, niestety bez wolnych obrotów. Problem pojawiał się gdy trzeba wysiąść i ogarnąć śnieg z auta (ale to można zrobić przed odpaleniem). Albo na skrzyżowaniu dawać na luz, prawą nogą gaz, a lewą nogą hamować (prawie jak Hołowczyc). Jak tylko mi auto zgasło to już nie odpalał. Tak jakby się zalewał gazem. Po ok 4 godzinach odpalał. Ale jak przyszły mrozy do -16 stopni to już w ogóle nie odpalał. Ten jeden stopień różnicy decydował czy pojadę czy nie. A quattro musi jeździć po śniegu (rozumiecie chyba:)
Więc postanowiłem zrobić benzynę. Pomijam całą procedurę czyszczenia całego układu i baku ale okazało się że odcięcie Pb mam założone na rozdzielaczu wtrysków. Mechanik powiedział że nie daje to 100% odcięcia i trzeba założyć na przekaźniku pompy (mądry mechanik). Bo jak się pali auto na benzynie i jeździ na gazie to układ paliwowy wcale tak nie cierpi jakby się nam wydawało. Pojeździłem tak ze 2 mc-e i powiem że na Pb to auto odżyło - do momentu pierwszego strzału. Wygięła się klapa i talerzyk, pękła guma i wężyki podciśnienia (koszt operacji 500 zł przy założeniu że znajdziecie tanie części) I teraz auto znowu u mechanika ale pozbywam się LPG i zostawię go w oryginale czyli Pb. Auto odżyje jeszcze bardziej bo na mikserze jest jeszcze wąskie gardło. Miałem wcześnie 90 quattro i byłem mile zaskoczony spalaniem benzyny. 6,8 trasa, 10,6 miasto. Miasto małe więc w korkach nie stoję.
Wniosek Logiczny: "K-Jety" nie palą wcale tak dużo żeby pchać do niego LPG i próbować ulepszać odcięcia, blosy itp. Na benzynie będą jeździć lepiej, szybciej i mniej awaryjnie. Przeliczcie sobie koszty instalacji LPG, świece, kable, kopułka, palec rozdzielacza, blosa, przeróbek i innych "wydumek" nie mówiąc już o wymianie klapy, talerzyka, gumy i czasem listwy podtrzymującej wtryski (bo kto ma K-Jeta w gazie to przynajmniej raz to wymieniał) i zobaczcie ile za to bezołowiowej sobie kupicie. A i koło zapasowe na swoim miejscu i nie wala się po bagażniku.
Wniosek Prywatny: Bardzo podoba mi się ten temat jestem oszołomiony Waszą wiedzą i jestem bardzo ciekaw czy projekt wam się uda. Piszcie o kolejnych pomysłach bo potrzeba matką wynalazków.
I wybaczcie że się rozpisałem jak skrzywdzony przez LPG...
- arekkrosno
- Forum Audi 80
- Posty: 259
- Rejestracja: 26 lis 2007, 14:22
- Lokalizacja: Krosno
Po tych cudach co chłopaki tu wypisują wiem że kupiłem właściwą markę auta i wiem że trafiłem na właściwą grupę dyskusyjną. Niedługo pojawi się poradnik w dziale Download "Jak właściwie wpleść druty w oponę" Pozdrawiam wszystkich - macie korbę na punkcie Audi i jesteście pozytywnie zakręceni w tym temacie.
odcięcie paliwa w ABK
Dzień Dobry wszystkim.
Miotam się z założeniem gazu do ABK.
Mam wszystko podłączone. Instalka BRC pewnie 1 generacja wyciągnięta ze forda scorpio efi.
Instalka działa. Cewki załączają. Tylko jak MĄDRZE odciąć te paliwo podczas pracy na lpg?
Ktoś ma pomysł i chęć to opisać krok po kroku mniej więcej?
Z góry dziękuję
wklejam fotki z mojej instalki:
Przyoszczędziłem póki co i zamiast blosa mam taki mikser na dolot za 60 pln. Jak widać ma aż 3 wyjścia, jedno zostało zaślepione, bo powinno zostać połączone przewodem podciśnienia powietrza z parownikiem, ale mam parownik ujowy. NIe wiedziałem o tym, myślałem, że jak parownik większy w 2,9 efi to lepszy, ale mam już inny nowszy brc :)21
jak to wszystko wyglądało na początku...
Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Antywybuch przy filtrze, mikser w dolocie. Ogarnięta elektryka do cewki i robi przełącznik. Jeszcze nie tankowałem i nie próbuję, bo nie wiem jak odciąć paliwko.
założony sterownik:
Miotam się z założeniem gazu do ABK.
Mam wszystko podłączone. Instalka BRC pewnie 1 generacja wyciągnięta ze forda scorpio efi.
Instalka działa. Cewki załączają. Tylko jak MĄDRZE odciąć te paliwo podczas pracy na lpg?
Ktoś ma pomysł i chęć to opisać krok po kroku mniej więcej?
Z góry dziękuję
wklejam fotki z mojej instalki:
Przyoszczędziłem póki co i zamiast blosa mam taki mikser na dolot za 60 pln. Jak widać ma aż 3 wyjścia, jedno zostało zaślepione, bo powinno zostać połączone przewodem podciśnienia powietrza z parownikiem, ale mam parownik ujowy. NIe wiedziałem o tym, myślałem, że jak parownik większy w 2,9 efi to lepszy, ale mam już inny nowszy brc :)21
jak to wszystko wyglądało na początku...
Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Antywybuch przy filtrze, mikser w dolocie. Ogarnięta elektryka do cewki i robi przełącznik. Jeszcze nie tankowałem i nie próbuję, bo nie wiem jak odciąć paliwko.
założony sterownik:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
W ABK prosto, to nie silnik na mechanicznym wtrysku.
Na końcu listwy wtryskowej masz wtyczkę zasilającą wtryskiwacze. Są tam dwa kable, puszczasz przez przekaźnik (najlepiej mieć taki ze stykiem NC - zamknięty w stanie spoczynku). Przewód w tej wtyczce na którym masz stały plus gdy silnik pracuje puszczasz przez ten przekaźnik. Można dać emulator 4-kanałowy ale przy ABK przekaźnik wystarczy, bo sterownik tego silnika nie sprawdza czy wtryskiwacze są podłączone więc nie będzie walił błędem.
Sterować ten przekaźnik możesz prosto z elektrozaworu gazu (wtedy potrzebujesz przekaźnika NC) gdy załączysz gaz wtrysk zostanie odcięty.
Albo jeśli w tym brc jest wyjście na emulator wtrysku/przekaźnik odcinający wtrysk i jeśli sterownik posiada taką opcję, to możesz próbować korzystać z dobrodziejstwa nakładania faz zasilania paliwem aby zminimalizować szarpnięcie przy przełączaniu.
Jeśli jesteś osobą którą jeździ z prawie pustym zbiornikiem to możesz jeszcze dodatkowo odciąć pompę paliwa przy pracy na gazie.
Na końcu listwy wtryskowej masz wtyczkę zasilającą wtryskiwacze. Są tam dwa kable, puszczasz przez przekaźnik (najlepiej mieć taki ze stykiem NC - zamknięty w stanie spoczynku). Przewód w tej wtyczce na którym masz stały plus gdy silnik pracuje puszczasz przez ten przekaźnik. Można dać emulator 4-kanałowy ale przy ABK przekaźnik wystarczy, bo sterownik tego silnika nie sprawdza czy wtryskiwacze są podłączone więc nie będzie walił błędem.
Sterować ten przekaźnik możesz prosto z elektrozaworu gazu (wtedy potrzebujesz przekaźnika NC) gdy załączysz gaz wtrysk zostanie odcięty.
Albo jeśli w tym brc jest wyjście na emulator wtrysku/przekaźnik odcinający wtrysk i jeśli sterownik posiada taką opcję, to możesz próbować korzystać z dobrodziejstwa nakładania faz zasilania paliwem aby zminimalizować szarpnięcie przy przełączaniu.
Jeśli jesteś osobą którą jeździ z prawie pustym zbiornikiem to możesz jeszcze dodatkowo odciąć pompę paliwa przy pracy na gazie.