[b-4 2,0 ABK] Wymiana sprzęgła.

PICEK1 · Post autor: **PICEK1** » 17 lut 2011, 10:59

Niedoskonałości w styku zawór-gniazdo.Nieszczelności pierścieni + szczeliny zamków.Z większego wzniesienia w końcu musi zjechać.Skoczy dwa razy,pojawi się ciśnienie w którymś cylindrze i znowu na jakiś czas go przytrzyma.

Dragomi · Post autor: **Dragomi** » 21 lut 2011, 12:15

na zabezpieczenie mamy przecież hamulec ręczny;]

monkahead · Post autor: **monkahead** » 22 lut 2011, 19:55

Ja go nie mam :mrgreen: musze wymienic linki.

romeo · Post autor: **romeo** » 01 sie 2011, 12:40

panowie ja wymieniłem sprzęgło bo brało juz na końcu po wymianie przęgło dalej łapie przy koncu jest tylko nieznaczna poprawa niewiem czy reklamowac czy tak ma byc?
sprzęgło wymieniał mechanik na nowe sachs

LeeOne · Post autor: **LeeOne** » 04 sie 2011, 20:02

Ten typ tak ma, sprzęgło jest hydrauliczne i będzie łapać wysoko - to nie linka.

romeo · Post autor: **romeo** » 05 sie 2011, 20:17

LeeOne pisze:Ten typ tak ma

troche nie podoba mi sie to okreslenie ale tez tak podejzewałem dzieki LeeOne,
troche mnie uspokoiłes

bendinger5 · Post autor: **bendinger5** » 10 sie 2011, 14:34

witam, potrzebuję fachowej porady w sprawie mojego sprzęgła, a mianowicie odkąd mam założony rezystorek w swoim TDI'ku ślizga mi się ssprzęgło, ale zaczyna się to dopiero jak zaczyna turbina ciągnąć i jak jeżdżę na rezystorze, lecz gdy jadę wyłączonym, czyli w serii

nie ma tego efektu ślizgania sprzęgła. nie wiem czy mam wymieniać sprzęgło bo było wymieniane dwa lata temu

czy może to być cieknący wysprzęglik? pozdro.

monkahead · Post autor: **monkahead** » 30 lis 2011, 20:38

Ostatnio zauwazylem u siebie takie cos: jak stoje dluzej w korku i podskoczy temp na silniku, wlacza sie wiatraki na chlodnicy i ruszam z jedynki to zaczyna bardzo szarpac samochodem, buda drzy. Jak dam wiecej gazu to auto rusza juz bez szarpania. Jak temp spadnie do 87-90 i znowu chce ruszyc z jedynki to auto juz normalnie rusza bez szarpania. Czy to objaw konczacego sie sprzegla? Czy przy podwyzszonej temperaturze (w korkach) moze wyciekac olej na simeringu walu i zalewac sprzeglo? Na polaczeniu silnik-skrzynia mam drobny wyciek oleju.

widmo · Post autor: **widmo** » 30 lis 2011, 21:08

monkahead pisze:Ostatnio zauwazylem u siebie takie cos: jak stoje dluzej w korku i podskoczy temp na silniku, wlacza sie wiatraki na chlodnicy i ruszam z jedynki to zaczyna bardzo szarpac samochodem, buda drzy. Jak dam wiecej gazu to auto rusza juz bez szarpania. Jak temp spadnie do 87-90 i znowu chce ruszyc z jedynki to auto juz normalnie rusza bez szarpania. Czy to objaw konczacego sie sprzegla?

Nie jest to objaw kończącego się sprzęgła. Sprzęgło pracuje niezależnie od temperatury silnika. Podepnij auto pod VAG i zobacz co wypluje. Sprawdzić wartości mierzone zwłaszcza gdy włączą sie wiatraki.
Czasami czujnik temperatury wtryskiwaczy daje ciała i auto szarpie. taka moja sugestia.
Czujnik od wtrysków jest tuż przy rozrządzie po stronie kolektorów.
Ale to tylko przez VAG stwierdzisz

monkahead pisze: Czy przy podwyzszonej temperaturze (w korkach) moze wyciekac olej na simeringu walu i zalewac sprzeglo? Na polaczeniu silnik-skrzynia mam drobny wyciek oleju.

Żeby olej ściekał na sprzęgło w czasie jazdy wyciek musiałby być duży.
Jeśli by się tak działo to miałbyś duże problemy z ruszeniem samochodu po nocy gdyby ciepły olej ściekał i przez nieszczelny uszczelniacz i zaoleił sprzęgło.
Poza tym raz zaolejone okładziny cierne tarczy sprzęgła powodują praktycznie jego uszkodzenie. Nie mówię już o zapachu spalonego sprzęgła który powinien być wyczuwalny po zalaniu sprzęgła oraz ślizgania sprzęgła.

Zrób prosty test.
na pustej prostej drodze jedziesz bez dodawania gazu na II biegu (prędkość około 20 kmh w zależności jakie jest przełożenie II biegu)
Wtedy wciskasz gaz do oporu i obserwujesz czy obroty narastają proporcjonalnie do prędkości.
Jeśli obroty i prędkość na II biegu narastają proporcjonalnie to znaczy że sprzęgło jest OK i się nie ślizga.
A w przypadku gdy obroty rosną a prędkości nie przybywa to wtedy może oznaczać kończące lub ślizgające się sprzęgło.

monkahead · Post autor: **monkahead** » 30 lis 2011, 22:39

Sprzeglo sie nie slizga w czasie testu z II biegu, znam jazde na slizgajacym sie sprzegle, bardzo latwo to zauwazyc dajac wiecej gazu pod gore.

Jutro sprawdze bledy vagiem i dam znac. Nie wiem jak zczytac temp z czujnikow za pomoca kabla, moze jakis manual?

[ Dodano: 2011-12-01, 20:39 ]
Log z VAGa:

VAG-COM Version: Release 311.2-N

Chassis Type: 8C - Audi 80 B4
Scan: 01,02,03,08,15,26

Address 01 -------------------------------------------------------
Controller: 039 906 022
Component: DIGIFANT 1.6 1243PMC 11
1 Fault Found:
00522 - Engine Coolant Temperature Sensor (G62)
30-00 - Open or Short to B+
Readiness: N/A

Address 03 -------------------------------------------------------
Controller: 4A0 907 379 A
Component: Bremsen-Elektronik
Coding: 0265100056
Shop #: BB 33837
No fault code found.

Skipping Address 15-Airbags

End -------------------------------------------------------

G62 to chyba ten niebieski 2 pinowy czujnik na kroccu wody, potwierdzi ktos?

[ Dodano: 2011-12-21, 15:49 ]
Objawy ustaly po wymianie niebieskiego czujnika temperatury.

tomastepa · Post autor: **tomastepa** » 08 mar 2012, 14:08

widmo pisze:
vwcorjacek pisze:szybciej wujmiesz silnik
tylko po co wyciagać silnik skoro będzie wymieniane sprzęgło ?
nie powiedziałbym, że szybciej wyjmiesz silnik niż skrzynke.
Odpinanie kabli i osprzętu, spuszczanie płynu ... jak dla mnie robota na odwrót

Też wolę wyjąć silnik.
Mam taki plan:
- odkręcić maskę (by podwiesić silnik windą)
- odkręcić, rozłączyć cały osprzęt linki kable itp
- spuścić ciecz z układu chłodzenia
- demontaż chłodnicy
- tu pytanie czy jak odkręcę go z poduszek to wystarczy miejsca i łatwo go odsunąć od skrzyni??

Wiem ze to teoretyczni sporo roboty ale czasowo to samo lecz nie ma takiej mordęgi

widmo · Post autor: **widmo** » 09 mar 2012, 00:51

tomastepa,
Twój plan jest bez sensu przynajmniej z mojego punktu widzenia jako mechanika.
Za dużo utrudnień przy wyjęciu silnika:
Ukłąd wydechowy, układ chłodzenia, układ wspomagania (lub demontować pompę) Klimatyzacja (lub demontaż sprężarki) elektryka do odpięcia, koło pasowe na wala do zdjęcia.

Dużo mniej roboty jest wyjąć skrzynie biegów niż silnik. robiłem i robię to klientom na warsztacie nie raz.
W ABT jest super dojście żadnych trudności. skrzynka nie jest znowu taka ciężka około 45kg

bodajże 8 lub 9 śrub na obwodzie dzwonu skrzyni
12 torxów M8S2 do półosiek
4 inbusy 7 lub 8mm od lewej łapy + śruba mocująca poduszkę
śruba mocujaca poduszkę prawą
śruba M5 od wodzika zmiany biegów.
2x śruba m8 lub inbus od przedniej poduszki silnika
Śruba m8 od wysprzęglika
2 kostki elektryczne
rozrusznik zostaje na swoim miejscu tylko odpinasz akku
2 śruby od uchwytu linki systemu procon-ten jesli auto je posiada.
3x inbus 5 do osłony termicznej półosi prawej

nie ruszasz klimy, wody wspomagania, ani elektryki auta. maska nie ruszana
we dwie osoby robota na 2-2,5 godziny wyjęcie i włożenie skrzynki.

Patrique · Post autor: **Patrique** » 09 mar 2012, 13:19

Dokładnie tak jak pisze kolega widmo, Twój pomysł jest bez sensu.
Zrzucić skrzynię, wymienić tarcze sprzęgła, łożysko, ocenić stan docisku, składać do kupy i jeździć. Samo demontowanie połączeń elektryki, chłodzenia, kilmatyzacji i wspomagania zajmie Ci tyle co już być dawno wymienił sprzęgło zrzucając tylko skrzynie. No ale to jest Twój wybór. Jak lubisz się bawić to wyciągaj silnik.

tomastepa · Post autor: **tomastepa** » 11 mar 2012, 10:45

Wczoraj wg mojego planu wymieniałem skrzynie w B3 silnik 1.8
Powiem tak gdyby to było b4 to zrobił bym to tak samo czyli wyciągać silnik
Natomiast w B3 z racji braku mocowania skrzyni na przedniej poduszce to nie był najlepszy pomysł. Ciężko było oddzielić skrzynie od silnika natomiast spasować to był moment.

Co do wymiany sprzęgła w 2,5h to bardzo wątpie by było to możliwe w takim czasie.

Tłumik i tak w jednym miejscu trzeba odkręcać by wyjąc skrzynie.
Półosie przy starych zapieczonych śrubach to koszmar.

Wyciągałem skrzynie w B4 2 razy i następnym razem wolał bym wyciągać silnik, chyba ze ma się dobry wózek z regulacją punktu podparcia pod skrzynię.

widmo · Post autor: **widmo** » 11 mar 2012, 14:07

tomastepa pisze:Wczoraj wg mojego planu wymieniałem skrzynie w B3 silnik 1.8
Powiem tak gdyby to było b4 to zrobił bym to tak samo czyli wyciągać silnik
Natomiast w B3 z racji braku mocowania skrzyni na przedniej poduszce to nie był najlepszy pomysł. Ciężko było oddzielić skrzynie od silnika natomiast spasować to był moment.
Co do wymiany sprzęgła w 2,5h to bardzo wątpie by było to możliwe w takim czasie.
Tłumik i tak w jednym miejscu trzeba odkręcać by wyjąc skrzynie.
Półosie przy starych zapieczonych śrubach to koszmar.
Wyciągałem skrzynie w B4 2 razy i następnym razem wolał bym wyciągać silnik, chyba ze ma się dobry wózek z regulacją punktu podparcia pod skrzynię.

Przyjedź do mnie do Krakowa to zobaczysz, że jest to całkowicie możliwe i szybsze.
Ja z tego żyje więc nie będę sobie życia i pracy utrudniał.
Śruby od półosi nawet w 20 letnim aucie się bez problemu odkręcają. Najważniejsze mieć porządne narzędzia.

Ja z wózka pod skrzynię nie korzystam bo wręcz utrudnia pracę a nie ułatwia.
Zresztą co ja będę tłumaczył

Twój samochód Twój wybór Twój problem.
Pozdrawiam <ok>

Z czystej ciekawości zapytam jaki czas trwała ta operacja :?: