[B4 2.0 ABT] Problem z odpalaniem
[B4 2.0 ABT] Problem z odpalaniem
Witam
Mój problem jest taki iż rano jak wsiadam w autko to trzeba chwilkę pokręcić żeby zapalił... jakieś 5 sek. ale to nie taki problem bo gehenna zaczyna sie jak nie jeżdżę 2-3 dni trzeba kręcić ok 10-15 sekund i to bardzo ciężko mu idzie.
Jak już złapie to jest ok nie przerywa tylko problem jest w samym kręceniu silnika... Jak zapale rano raz to po południu już normalnie pali.
Czyżby rozrusznik pomału padał ?? Akku jest dobry.
Mój problem jest taki iż rano jak wsiadam w autko to trzeba chwilkę pokręcić żeby zapalił... jakieś 5 sek. ale to nie taki problem bo gehenna zaczyna sie jak nie jeżdżę 2-3 dni trzeba kręcić ok 10-15 sekund i to bardzo ciężko mu idzie.
Jak już złapie to jest ok nie przerywa tylko problem jest w samym kręceniu silnika... Jak zapale rano raz to po południu już normalnie pali.
Czyżby rozrusznik pomału padał ?? Akku jest dobry.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Może Ci już zwyczajnie aku siada, albo gdzieś masz upływność prądu i po kilku dniach masz z lekka rozładowany. Wtedy cały prąd idzie na rozrusznik, a na iskrę do zapłonu już nie starcza, ale wątpię, żeby to było to, bo przecież po kilku - kilkunastu sekundach jednak zapala. Taki objaw bardziej mi pasuje do braku ciśnienia paliwa w układzie lub kiepskim wtryskiem niż aku/rozrusznikiem.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Szczotki to może być słabe kręcenie i przygasanie kontrolek, ale jak zakręci kilka razy to zapłon normalnie działa. Dłuższy postój z kolei (tak w granicach 2-3tyg. a nie dni), to co najwyżej przy mocno zużytych łożyskach spory opór rozrusznika, ale jak zakręci kilka razy to powinien spokojnie zapalić. A tu wygląda tak jakby im dłużej stoi tym bardziej spływa paliwo z magistrali i zanim pompa ponownie dostarczy go do wtrysku to mija trochę czasu. Ciśnienie na wejściu do wtrysku ma mieć 0,8-1,2 bara i nie może spaść po upływie ok. 5 minut od zgaszenia silnika. Jeśli spada to albo regulator ciśnienia albo/i zawór zwrotny pompy siada. Jak ciśnienie jest za niskie w czasie pracy to albo regulator, albo pompa, albo zabity filtr.
Nie bede zakładał nowego tematu, więc podczepie sie do tego, bo mam podobne objawy. Rano jak próbuje zapalić to zawsze zapala za drugim razem i jak postoji troche i odpale np po południu to przez jakies 2-3 sek nie reaguje na gaz, a obroty troche spadaja. Boje sie teraz co bedzie w zime. To moze byc wina rozrusznika albo akumulatora(ma rok) :?: :?:
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2007, 17:54 przez Marcin19l, łącznie zmieniany 1 raz.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Masz tam odcięcie pompy paliwa? Jeśli tak, to biegiem to wywal i załóż porządny emulator wtrysku. Jeśli nie, to proponuję mały eksperyment. Następnym razem zanim odpalisz po dłuższym postoju odepnij na kilka, kilkanaście minut akumulator. Teraz podepnij i odpal silnik. Tylko jak już odpalisz to nic nie rób do momentu, aż silnik nagrzeje się do normalnej temperatury (żadnych przegazówek, przełączania na LPG itp.). Jeśli sytuacja się poprawi to musisz ustawić emulację lambdy na "masa", jak nie masz emulatora lambdy to trzeba go dołożyć. Jak nie masz ani emulatora lambdy ani emulatora wtrysku to radzę od razu założenie kompa LPG, np. Stag 100 i porządne wyregulowanie instalacji. Niewiele więcej wydasz, a będziesz miał wszystko pod kontrolą. Jeśli jednak po tych zabiegach (aku, pompa paliwa) nic się nie zmieni to wina może jeszcze leżeć po stronie czujnika temperatury cieczy (niebieski dwupinowy) albo potrzebna porządna regulacja instalacji LPG i/lub gaszenie na benzynie.