[B4 1Z] Wymiana tulei tylnego zawieszenia
- Godlech912
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 30 gru 2010, 16:31
- Lokalizacja: Jabłonowo Pomorskie
- Kontakt:
W ubiegłym tygodniu wymieniałem tulejki z tyłu i po wymianie coś okropnie tłucze zwłaszcza przy skrętach. Tulejka firmy Meyle. Mechanik obstawił amory dzis zamontowałem nowe Kayaby i to samo. Patrze pod auto a mój ojciec buja na boki za tył i pomiędzy tulejką a tymi uszami mocującymi do podwozia już jest luz ok 0,5- 1 cm i przy kołysaniu belka z tuleja uderza o to mocowanie... Tak ma być? Gdy włożyłem pomiędzy ten luz płaskownik cienki dzięki czemu nie było luzu to pukanie zniknęło... Co sądzicie jakby na śrubę po obu stronach tulejki dać podkładki?? Nie mam już sił na te tylne zawieszenia takie proste niby, ale...
Na starych tak rozwalonyc tulejkach ze szok nie walilo mi tak jak teraz na nowych nie moze chyba byc tak ze jest luz po 1 cm i belka swobodnie lata między mocowaniami...
Na starych tak rozwalonyc tulejkach ze szok nie walilo mi tak jak teraz na nowych nie moze chyba byc tak ze jest luz po 1 cm i belka swobodnie lata między mocowaniami...
tak powinno sie to robic jak kolega napisal wiertarka cienkie wiertlo pare minut i nawiercona guma dokola,wtedy wybija sie srodek a zewnetrzna blache wystarczy malym przecinaczkiem aby zachaczyc i stuknac i musi isc trzeba patrzec by tylko gniazda przecinakiem nie popierniczyc w ostatecznosci mozna od srodka brzeszczotem naciac i wybic wtedy latwiej idzieArtur530 pisze:Witam.
Ja w maju wymieniałem w następujący sposób. Wiertarka z długim wiertłem 10mm i rozwierciłem dookoła całą gumę tak że wypadła z metalowej tulei. Potem przecinak w dłoń i młotek i wyszła pozostała część metalowa bez problemu. Następnie oczyściłem papierem ściernym otwór w belce posmarowałem smarem grafitowym i za pomocą ściągacza do tulei do golfa 4 wprasowałem bez problemu.A ten ściągacz to nic innego jak śruba 12mm i odpowiednie podkładki.
Godlech 912 . Śruba która przechodzi przez otwory w budzie ( kolor czerwony ) i przez tulejkę ( kolor różowy ) , musi mieć klasę wytrzymałości min . 10.9 i być dokręcona siłą około 100 Nm .
Jeżeli jak mówisz u ciebie to napier...nicza i huk taki jakby ktoś walił łomem w budę , to czym prędzej ściskaj te śruby.
Jakie byś nie miał u siebie rozwiązanie , to tylko kwestia czasu kiedy belka wyrwie się z tych uszu i trzeba ją będzie czepiać do zagłówka żeby nie została z tyłu za samochodem .
Jeżeli jak mówisz u ciebie to napier...nicza i huk taki jakby ktoś walił łomem w budę , to czym prędzej ściskaj te śruby.
Jakie byś nie miał u siebie rozwiązanie , to tylko kwestia czasu kiedy belka wyrwie się z tych uszu i trzeba ją będzie czepiać do zagłówka żeby nie została z tyłu za samochodem .
- Godlech912
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 30 gru 2010, 16:31
- Lokalizacja: Jabłonowo Pomorskie
- Kontakt:
Problem już rozwiązałem. Wyglądało na to jakby tulejki za głęboko weszły i po obu stronach powstał luz po 0,5 cm i belka waliła na boki. Zastosowałem podkładki dystansowe od koparko ładowarki Komatasu pod skrzynię biegów. Pasują tam idealnie, a z jednej strony są oblane warstwą gumy. Teraz belka nie ma luzów i jest ok.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 85
- Rejestracja: 30 mar 2009, 19:07
- Lokalizacja: Kłodzko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 85
- Rejestracja: 30 mar 2009, 19:07
- Lokalizacja: Kłodzko
-
- Forum Audi 80
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 sty 2011, 23:50
Panowie mam luz na kole tyl tzn luz wyczuwa sie góra dół , na bok nie ma tego luzu.Co moze byc przyczyna jedni mowia łozysko inni tuleja belki , wsumie nie chce dac sie nabic w butelke jak bede u mechanika bo nie znam sie na tym i moze mnie nie zle skroić dlatego prosze o podpowiedz z gory dziekuje PEDRO;-)
Tak po prostu wywaliles 250PLN na nowe amortyzatory i nawet nie sprawdziles dokladnie auta na stacji diagnostycznej celem ustalenia prawdziwej przyczyny stukania? Plizzz ...Godlech912 pisze:Mechanik obstawił amory dzis zamontowałem nowe Kayaby i to samo.
Zamiast robic takie druciarstwo trzeba bylo lepiej poswiecic wiecej czasu na poprawna diagnostyke, a kase zamiast w amory zainwestowac w porzadne tuleje belki tylnej, mialbys komfort fizyczny ze nic nie stuka i psychiczny ze nie jezdzisz druto wozem.Godlech912 pisze:Zastosowałem podkładki dystansowe od koparko ładowarki Komatasu pod skrzynię biegów.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Z tym to różnie bywa.U mnie też pokazywało że amorki są jak nowe a po wyjęciu ich rozpadły się w rękach.Na to ma pływ na szerokość opony,ciśnienie w oponach itp.Tylko że żaden diagnosta przed kontrola amortyzatorów tego nie sprawdza.Ja np na oponach o szerokości 205 miałem wyniki bdb a na oponach 195 już średnie...
na diagnostyce nie spotkałem sie jeszcze by diagnoza była dokładna.
Nie zapominajmy ze w wiekszosci tego typu miejscach sprzęt maja coraz lepszy ale ludzie tam pracujący nie zawsze
Mam w dalszej rodzinie pracujacych na takowej stacji diagnostycznej,gdzie sprzet jest juz naprawde nie byle jaki efekt?
chłopaczek z rodziny starsza corsą pojechał tam ,zawieszenie bylo jako tako amory z tylu nie trzymały wogule na stacji wykazalo ze jest z amorami wszystko ok
ja tylko do nich jezdzilem na geometrie itp ze wzgledu na dosc nowy sprzet
przestałem tam jezdzic od kiedy mam audi 80 poniewaz nigdy nie ustawili mi auta tak by dało nim sie jechac.
Po ustawieniu auto latalo po całej drodze jazda była zawsze denerwujaca ,włosy mi sie jeżyły na sam widok ze musze tym autem jechać
Po zmianie magików od geometri jazda to teraz sama przyjemnosc,płace drugie tyle ustawia mi starszy pan dosc dlugo ale perfekcyjnie nie w tolerancji oby sie łapało tylko na perfekt i wtedy mam banana na twarzy
Nie zapominajmy ze w wiekszosci tego typu miejscach sprzęt maja coraz lepszy ale ludzie tam pracujący nie zawsze
Mam w dalszej rodzinie pracujacych na takowej stacji diagnostycznej,gdzie sprzet jest juz naprawde nie byle jaki efekt?
chłopaczek z rodziny starsza corsą pojechał tam ,zawieszenie bylo jako tako amory z tylu nie trzymały wogule na stacji wykazalo ze jest z amorami wszystko ok
ja tylko do nich jezdzilem na geometrie itp ze wzgledu na dosc nowy sprzet
przestałem tam jezdzic od kiedy mam audi 80 poniewaz nigdy nie ustawili mi auta tak by dało nim sie jechac.
Po ustawieniu auto latalo po całej drodze jazda była zawsze denerwujaca ,włosy mi sie jeżyły na sam widok ze musze tym autem jechać
Po zmianie magików od geometri jazda to teraz sama przyjemnosc,płace drugie tyle ustawia mi starszy pan dosc dlugo ale perfekcyjnie nie w tolerancji oby sie łapało tylko na perfekt i wtedy mam banana na twarzy