[B4 ABK +gaz] Jest problem tylko z czym?
[B4 ABK +gaz] Jest problem tylko z czym?
Witam
Opiszę mój problem.
Wybrałem się wczoraj do kościoła, wsiadłem do auta i palę ale on nie chce załapać (dzień wcześniej normalnie jeździłem i normalnie odpalał) - załapał po dłuższym kręceniu i jak już załapał chodził normalnie i normalnie jechałem ale po przejechaniu ok kilometra silnik w czasie jazdy zaczął słabnąć i w końcu zgasł i już nie zapalił.
Po zaciągnięciu go do narzeczonej (bliżej jak do domu miałem ) podłączyłem pod vaga i oglądnąłem go dokładniej. Vag zero błędów i wszystko niby ok ale dalej nie palił. Po kręceniu rozrusznikiem jak wyłączałem już zapłon to tak jakby coś sie zaczynał odzywać.
Przekręciłem zapłon na wyprzedzenie i zapalił ale chodził tak jakby gubił iskre(?), przerywał strasznie i nie wkręcał sie na obroty. A co najważniejsze nie trzymał obrotów.
Dojechałem jakoś do domu na następny dzień i nie moge z tym dojsć końca.
Wtedy gdy stracił moc nie było żadnego wystrzału ani nic w tym stylu i wcześniej też nigdy nie strzelał. To co się teraz dzieje to na gazie i benzynie to samo jest.
Nie wiem czy tak powinno być ale spróbowałem zapalić auto z odłączoną przepływką i było to samo ale co ciekawe nie pokazało mi błędu przepływki później? nie powinno pokazać błędu przypadkiem?
Proszę o pomoc i sugestie
Opiszę mój problem.
Wybrałem się wczoraj do kościoła, wsiadłem do auta i palę ale on nie chce załapać (dzień wcześniej normalnie jeździłem i normalnie odpalał) - załapał po dłuższym kręceniu i jak już załapał chodził normalnie i normalnie jechałem ale po przejechaniu ok kilometra silnik w czasie jazdy zaczął słabnąć i w końcu zgasł i już nie zapalił.
Po zaciągnięciu go do narzeczonej (bliżej jak do domu miałem ) podłączyłem pod vaga i oglądnąłem go dokładniej. Vag zero błędów i wszystko niby ok ale dalej nie palił. Po kręceniu rozrusznikiem jak wyłączałem już zapłon to tak jakby coś sie zaczynał odzywać.
Przekręciłem zapłon na wyprzedzenie i zapalił ale chodził tak jakby gubił iskre(?), przerywał strasznie i nie wkręcał sie na obroty. A co najważniejsze nie trzymał obrotów.
Dojechałem jakoś do domu na następny dzień i nie moge z tym dojsć końca.
Wtedy gdy stracił moc nie było żadnego wystrzału ani nic w tym stylu i wcześniej też nigdy nie strzelał. To co się teraz dzieje to na gazie i benzynie to samo jest.
Nie wiem czy tak powinno być ale spróbowałem zapalić auto z odłączoną przepływką i było to samo ale co ciekawe nie pokazało mi błędu przepływki później? nie powinno pokazać błędu przypadkiem?
Proszę o pomoc i sugestie
w sumie powinno pokazac bład .skoro problem wystepuje jak sam zaznaczyles przy rozruszniku to tam mozna przyczyny szukac , sprawdziles iskre jaka ma jesli jest to wykluczuc mozna gubiaca sie iskre jak nie ma to moga byc przebicia na kablach zaplonowych choc watpie zeby od tego zgasl hhhmmmm. Glupio zrobiles ze zabawiles sie z zaplonem bo tego bym nie ruszał raczej jesli dzien wczesniej było oki . Jest jedna opcja ktora byl proponowal sprawdzic a nie jest to trudne sprawdz sobie to co zaznaczylem na foto ja mialem u siebie jedek z tych kabli idacych do czujnika przerwany i pali jak by nie chciał
a to nie jest przypadkiem wtryskiwacz rozruchowy? Wg mnie on nic do tego nie ma
a może to byc wina halla że tak mi sie dzieje?
A co do zapłonu to ruszałem go bo i tak był przestawiany kilka dni temu po tym jak mechanik wymieniał mi kopułkę i pomylił przewody i coś tam kręcił ale po tej jego "naprawie" chodził w miarę normalnie
a może to byc wina halla że tak mi sie dzieje?
A co do zapłonu to ruszałem go bo i tak był przestawiany kilka dni temu po tym jak mechanik wymieniał mi kopułkę i pomylił przewody i coś tam kręcił ale po tej jego "naprawie" chodził w miarę normalnie
Jak jest tak jak piszesz, to masz dosyć zdrowo walnięty rozrządzik, dziwne, że wogóle ci to chciało odpalić Zerknij dla pewności, czy jak masz znak na kole pasowym, to czy z tyłu jest widoczne zero w dziurze na kole zamachowym, jak nie, to ustaw na zerze i wtedy sprawdź, co bedzie sie dziać z resztą znaków <ok>
Pasek już ustawiłem znaki wszystkie się zgadzają i zero widać
Ale problem pozostał i dalej nie chce zapalić a jak już zapali po przekręceniu aparatu to strasznie przerywa i nie trzyma obrotów tylko gaśnie po puszczeniu gazu
Naprawdę proszę o rady bo jutro szukam mechanika a na zapłonie w abk to mało który się zna niestety
Ale problem pozostał i dalej nie chce zapalić a jak już zapali po przekręceniu aparatu to strasznie przerywa i nie trzyma obrotów tylko gaśnie po puszczeniu gazu
Naprawdę proszę o rady bo jutro szukam mechanika a na zapłonie w abk to mało który się zna niestety
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Diodą LED z opornikiem na 12V podłączyć pod środkowy pin halla oraz plus (któryś ze skrajnych pinów we wtyczce halla).kamiloo89 pisze:jak sprawdzic halla
Próbowałeś palić na zaciąg? Podnosił się przy takiej próbie obrotomierz.
Z ustawieniem aparatu podług znaku na kole wałka rozrządu niema co się bardzo sugerować bo może ktoś ustawił wałek pośredni albo włożył aparat zapłonowy byle jak a później ustawił do tego zapłon aby silnik chodził.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Bez ustawienia lampą troboskową zapłon nie będzie OK.
Tutaj masz opisane jak wsadzić poprawnie aparat zapłonowy https://audi80.pl/b3-18-jak-poprawni ... t29612.htm
Tutaj masz opisane jak wsadzić poprawnie aparat zapłonowy https://audi80.pl/b3-18-jak-poprawni ... t29612.htm