[80 B3 1.8] problem z zimnym silnikiem
[80 B3 1.8] problem z zimnym silnikiem
witam koledzy prosze was o pomoc ,czy ktos moze wie co moze byc przyczyna ze gdy rano odpala auto i silnik jest zimny to po odpaleniu odrazu gasnie na gazie i na benzynie auto pali na tyk tylko ze odrazu gasnie musze wlaczas ssanie. a gdy silnik sie juz rozgrzeje pochodzi chwile tz przejade z 5 km to wszystko jest ok ! nie gasnie . czy ktos wie co moze byc przyczyna . dodam ze miesiac temu bylem wyregulowac gaz. gosc jakas emisje spalin robil, nie znam sie na tym mam ta audice od okolo 3 miesiecy i jeszcze jestem troche ciemny w tych rzeczach prosze was koledzy o pomoc . z góry dziekuje !
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2007, 09:58 przez pawlo997, łącznie zmieniany 1 raz.
Przy odpaleniu zimnego silnika zawsze używaj ssania na benzynie i na gazie
druga sprawa na gazie może być za mała dawka początkowa gazu
czy masz na parowniku mosiężną śrubkę patrząc z góry? Jeżeli tak to trzeba ją troche wykręcić wkręcając jednocześnie ( słuchając jak jest z obrotami) śrubę z boku od napięcia membrany . Powinno pomóc .
druga sprawa na gazie może być za mała dawka początkowa gazu
czy masz na parowniku mosiężną śrubkę patrząc z góry? Jeżeli tak to trzeba ją troche wykręcić wkręcając jednocześnie ( słuchając jak jest z obrotami) śrubę z boku od napięcia membrany . Powinno pomóc .
sprawdzalem teraz na zimnym silniku odpalilem na benzynie . i jest ok obroty sa ok ,wachaja sie miedzy 900 a 1000na benzynie a jak przełaczylem na gaz to auto zgaslo jak zapalilem na gazie to tylko na ssaniu chodzi dobrze . ale jak juz sie silnik rozgrzeje to jest ok ! jutro zrobie zdiecie parownika i dam na forum to moze koledzy mi pomozecie moze bedziecie wiedziec co i jak z tym parownikiem z góry dziekuje i pozdrawiam
[ Dodano: 2007-09-11, 22:32 ]
ja juz sam nie wiem jaki jest to silnik ozanczenie jest na 100% DS tak pisze " *DS .....* " jutro zrobie zdjecie tego silnika i tez dam na forum i powiecie mi koledzy co to za silnik . pozdrawiam
[ Dodano: 2007-09-11, 22:32 ]
ja juz sam nie wiem jaki jest to silnik ozanczenie jest na 100% DS tak pisze " *DS .....* " jutro zrobie zdjecie tego silnika i tez dam na forum i powiecie mi koledzy co to za silnik . pozdrawiam
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Pawlo997, Odpalać należy na benie i odczekać chociaż chwilę, aż płyn zacznie krążyć i silnik oraz parownik przynajmniej troszkę się rozgrzeje. Przy zimnym parowniku gaz jest źle odparowywany i zalewa silnik, bo odparowuje dopiero w przewodach i nawet cylindrach. Proponuję zrobić porządną regulację instalki LPG.
Sprawdź dokładnie sposób w jaki gazownicy wpięli sie do instalacji chłodzenia silnika. Ja bym to zrobił w taki sposób żeby wlot ciepłego płynu do parownika był ok. 5 cm wyżej niż jego powrót. Zasada ta jest stara jak świat - popatrz przykład grzejników w Twoim mieszkaniu. Z tego co widzę na tym zdjęciu to płyn jest pobierany i zwracany na tej samej wysokości.
Może to nic nie pomoże, ale warto czasami sprawdzić.
Do tych wszystkich pomysłów dorzuciłbym jeszcze jeden - osłoniłbym kawałkiem niepalnego materiału parownik od zimnego powietrza wpadającego przez przednia kratkę.
Swoją drogą to ten gaz tak trochę nie "ten tego" jest założony - moim zdaniem za blisko kolektora wydechowego. To pierwsze Audi które widzę z parownikiem po tej stronie. Nie chciałbym jeździć autem z taką instalacją gdyby była wydmuchana uszczelka kolektora wydechowego. Co na to diagnosta na przeglądzie?
A na koniec sprawdź czy gorący płyn ogrzewający parownik wpływa do niego otworem na górze i czy wypływa z parownika dolnym otworem.
Może to nic nie pomoże, ale warto czasami sprawdzić.
Do tych wszystkich pomysłów dorzuciłbym jeszcze jeden - osłoniłbym kawałkiem niepalnego materiału parownik od zimnego powietrza wpadającego przez przednia kratkę.
Swoją drogą to ten gaz tak trochę nie "ten tego" jest założony - moim zdaniem za blisko kolektora wydechowego. To pierwsze Audi które widzę z parownikiem po tej stronie. Nie chciałbym jeździć autem z taką instalacją gdyby była wydmuchana uszczelka kolektora wydechowego. Co na to diagnosta na przeglądzie?
A na koniec sprawdź czy gorący płyn ogrzewający parownik wpływa do niego otworem na górze i czy wypływa z parownika dolnym otworem.
A mi silnika w ogóle nie szkoda. Chlastam go na gazie, po 30 sekundach na jedynce mam już 55 km/h , za chwilę wrzucam trójkę mając około 80km/h i po 15minutach jestem w pracy :mrgreen: . Jak można zniszczyć silnik, który ma przegieg 300.000 km. ???? Tam już są takie luzy, że go napewno nie przyłapie na panwekach ani w gładziach. Ale motor chodzi, bo to niestety VW/Audi i niemcy przewidzieli trudne warunki ekspluatacji i przebiegi rzędu 500.000km
Co do zamarzania reduktora, to się zdarzy przy dużym mrozie i ostrej jeżdzie na starcie. Wtedy szybko przechodzimy na benzynę i lecimy dalej :mrgreen:
Pozdrawiam
Co do zamarzania reduktora, to się zdarzy przy dużym mrozie i ostrej jeżdzie na starcie. Wtedy szybko przechodzimy na benzynę i lecimy dalej :mrgreen:
Pozdrawiam
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Pajak100, zostawię Twoją wypowiedź bez komentarza .
Pawloo, jedyne co można zrobić poza uwagami CzarkaJ to próbować podregulować instalację. Ja też nigdy nie widziałem parownika w tym miejscu w autku z tym silnikiem. Coś ten gazownik się nie popisał. A co to za żółto-zielona taśma izolacyjna na wężu wodnym, czyżby nieszczelny?
Pawloo, jedyne co można zrobić poza uwagami CzarkaJ to próbować podregulować instalację. Ja też nigdy nie widziałem parownika w tym miejscu w autku z tym silnikiem. Coś ten gazownik się nie popisał. A co to za żółto-zielona taśma izolacyjna na wężu wodnym, czyżby nieszczelny?
- pawelbicz
- Forum Audi 80
- Posty: 377
- Rejestracja: 05 sty 2007, 03:35
- Lokalizacja: Katowice/Krzeszowice
Nie rozumiem czego wy chcecie od umiejscowienia reduktora :?: Przecież tutaj chodzi o to, żeby odparowany gaz przebył jak najkrótszą drogę do gaźnika..
Ja mam zamontowany tak samo i od 9 lat śmiga az miło :mrgreen: bez żadnych problemów..
A podobno mam najgorszą padakę jaką można sobie wymarzyć, czyli Tartarini G79 SE.. a przebyl już dzielnie dystans 190 000 km.. (co prawda w zeszłym roku go zregenerowałem bo zaczęly "umierać" wolne obroty )
Ja mam zamontowany tak samo i od 9 lat śmiga az miło :mrgreen: bez żadnych problemów..
A podobno mam najgorszą padakę jaką można sobie wymarzyć, czyli Tartarini G79 SE.. a przebyl już dzielnie dystans 190 000 km.. (co prawda w zeszłym roku go zregenerowałem bo zaczęly "umierać" wolne obroty )