pawelrybak15 a czego używałeś do takich napraw ?
Wiem jak wygląda walka z korozją i najlepiej w moim przypadku chyba wymiana całej "budy"
Żal mi trochę bo tych 90 na allegro jak na lekarstwo a ja mam w swojej jasny środek i klime (do nabicia i sprawdzenia)
Ale kolega
axell i Mabrothrax ma racje bo tak dzisiaj przyjrzałem się i po prostu zaniedbania poprzedniego właściciela doprowadziły ze pomimo moich starań to i tak nie opłacalne tak mi sie wydaje bo drzwi musiał bym też jedne wymienić bo korozja pod listwą

przynajmniej jedno przyznam z właścicielem jak ja przeżyła trochę coś jak druga młodość lub wakacje na stare lata

A przy 80/90 zostanę
temat jeszcze przemyśle, a jak to wy widzicie z punktu widzenia osób trzecich?
p.s
Ciekawostka, auto kupiłem przez kumpla a właścicielem był rzekomo miejscowy mechanik który podpisywał sie na umowie za kolege (wiem dziwne ) ale to nic.
Będąc kiedyś po kolege bo auto mu sie zepsuło a moje audi go holowało zaczepiła mnie przed tym wszystkim kobieta która twierdziła ze jej mąż był właścicielem tego auta i jej pytanie było proste..
" to panu odpala? "
"to panu jeździ?"
"jak sie sprawuje? " kobieta była ewidentnie w szoku :shock:
a nawiązuje do tego ze po prostu taki pseudomechanik nagrzebał nagrzebał i tak naprawdę pierwszy miesiąc to miałem po nim poprawki.
np. skrzynia złożona na silikon
alternator - zespawana szajbka z wałem alternatora :evil: !!
wydech - cały zespawany (osmarkany) na sztywno bez łączeń i krzywo.
w aucie miałem na podłodze dywan (domowy) 8-)
a i lecąca woda do auta bo ktoś zrobił dziurkę w podłodzę. a także wiele innych związanych z jakimiś lampeczkami i innymi duperelkami :-x
Jak już tak offtopuje to ten sam mechanik wyprostował szefa mojego ojca z Renault Safrane jakieś 2-3 lata temu. Padły przeguby, ( a tak z półośką są ) więc co załatwił niestety złe, wymienili skrzynie, na złą, potem inne półośie też złe, 3 skrzynia a na końcu silnik bo odmówił posłuszeństwa i nie pasował do skrzyń. A jakiś rok temu zatarł koledzę Audi A6 2.7 biturbo po założeniu przez niego gazu historii koniec
