[ 90 B3 2.3 NG ] Co zrobić z 90 2.3
[ 90 B3 2.3 NG ] Co zrobić z 90 2.3
Witam,
mam nadzieje ze dałem dobry temat w dobrym miejscu.
Od pewnego czasu mam małą rozkmine na temat mojej audi.
Mam do malowania maskę, prawe tylne i przednie drzwi a także cały dach ( schodzi klar )
dodatkowo przedni lewy błotnik jest do wymiany bo ktoś go szpachlował i pęka
mało tego zauważyłem ze z tyłu w bagażniku u są małe dziurki bo tam było uszkodzenie.
Ogółem czy opłaca mi sie to robić, malowanie całego auta plus wymiana maski i lewego błotnika a także progu w tylnej części czy może sprzedać to 90 i rozejrzeć się za b4 w 2.3 lub 2.8 ?
dostęp do lakiernika mam dobry i mechanika też ( w domu ) jak coś zamieszczę zdjęcia nie ukrywam ze włożyłem trochę pracy w auto - z założenia miał być dupowóz ale zakochałem się w audi
mam nadzieje ze dałem dobry temat w dobrym miejscu.
Od pewnego czasu mam małą rozkmine na temat mojej audi.
Mam do malowania maskę, prawe tylne i przednie drzwi a także cały dach ( schodzi klar )
dodatkowo przedni lewy błotnik jest do wymiany bo ktoś go szpachlował i pęka
mało tego zauważyłem ze z tyłu w bagażniku u są małe dziurki bo tam było uszkodzenie.
Ogółem czy opłaca mi sie to robić, malowanie całego auta plus wymiana maski i lewego błotnika a także progu w tylnej części czy może sprzedać to 90 i rozejrzeć się za b4 w 2.3 lub 2.8 ?
dostęp do lakiernika mam dobry i mechanika też ( w domu ) jak coś zamieszczę zdjęcia nie ukrywam ze włożyłem trochę pracy w auto - z założenia miał być dupowóz ale zakochałem się w audi
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2011, 21:38 przez darek995, łącznie zmieniany 1 raz.
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
W tym aucie w tym roku bo rok nic nie robiłem wymieniłem
- tarcze klocki przód tył a także swap zacisków tył od seata altea
-szyba przednia
-sam własnoręcznie polerowałem 4 alufelgi które kupiłem do audi i mam je na aucie i zakupiłem okazyjnie opony TOYO
-porobiony rozrząd uszczelniacze, głowica, alternator, chłodnica i LPG
- spawałem sam cały układ wydechowy od nowa, oleje skrzynia silnik nowe jak i filtry
-wymieniłem tunel środkowy bo mój był zniszczony
- i pewnie inne duperele o których nie pamiętam ale na żadne nie żałowałem i robiłem na częściach typu TRW, Febi itp. czyli lepszej jakości. I mam dylemat jak nie wiem co zrobić
mankamenty które chciałbym poprawić to skrzynia (trochę głośna i szarpie - ktos w niej grzebał bo widziałem silikon czerwony na złożeniach :shock: )
wspawać sondę lambdę bo nie ma, ktoś wyjął :evil:
poprawić fotele bo mają luzy na sankach
i najważniejsze doprowadzić do ładu benzyne bo był ruszany wtrysk i pali PB ok. 20L :shock:
a sam silnik wydaje sie zdrowy licznikowo leciałem 225 km/h
a korozja korozją bo z tego co wiem bym miał trochę spawania po kimś kto nie umie robić aut także na malowaniu by sie nie skończyło samym.
Rozmyślania czas mam do następnego roku. :cry: aa coś muszę zrobić bo moją audiczką Polskę niedługo wzdłuż i w szerz przejechałem i nigdy mnie nie zawiodła :lol:
EDIT:
tak to jest kupić takie auto po idiocie
- tarcze klocki przód tył a także swap zacisków tył od seata altea
-szyba przednia
-sam własnoręcznie polerowałem 4 alufelgi które kupiłem do audi i mam je na aucie i zakupiłem okazyjnie opony TOYO
-porobiony rozrząd uszczelniacze, głowica, alternator, chłodnica i LPG
- spawałem sam cały układ wydechowy od nowa, oleje skrzynia silnik nowe jak i filtry
-wymieniłem tunel środkowy bo mój był zniszczony
- i pewnie inne duperele o których nie pamiętam ale na żadne nie żałowałem i robiłem na częściach typu TRW, Febi itp. czyli lepszej jakości. I mam dylemat jak nie wiem co zrobić
mankamenty które chciałbym poprawić to skrzynia (trochę głośna i szarpie - ktos w niej grzebał bo widziałem silikon czerwony na złożeniach :shock: )
wspawać sondę lambdę bo nie ma, ktoś wyjął :evil:
poprawić fotele bo mają luzy na sankach
i najważniejsze doprowadzić do ładu benzyne bo był ruszany wtrysk i pali PB ok. 20L :shock:
a sam silnik wydaje sie zdrowy licznikowo leciałem 225 km/h
a korozja korozją bo z tego co wiem bym miał trochę spawania po kimś kto nie umie robić aut także na malowaniu by sie nie skończyło samym.
Rozmyślania czas mam do następnego roku. :cry: aa coś muszę zrobić bo moją audiczką Polskę niedługo wzdłuż i w szerz przejechałem i nigdy mnie nie zawiodła :lol:
EDIT:
tak to jest kupić takie auto po idiocie
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Naprawiaj, myśle, że mimo wszystko warto naprawić i cieszyć się autem nadal.
Ogarnij benzynę i wywalaj gaz, bo w mechanicznym wtrysku gaz to morderstwo dla silnika (no chyba że masz 3 generacje). I uważaj szczególnie na przewody paliwowe wysokiego ciśnienia, ich uszkodzenie może skończyć się tragicznie :evil:
Ogarnij benzynę i wywalaj gaz, bo w mechanicznym wtrysku gaz to morderstwo dla silnika (no chyba że masz 3 generacje). I uważaj szczególnie na przewody paliwowe wysokiego ciśnienia, ich uszkodzenie może skończyć się tragicznie :evil:
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Niestety ale święte słowa, sam kiedyś to przerabiałem i niestety malowany element po zimie znowu się pryszczył. Chyba jednak lepiej ratować auta nie do końca sprawne mechanicznie niż blacharsko. Po pierwsze wychodzi taniej i jest pewność (zazwyczaj) że ta sama usterka się po roku nie pojawi.Myślę, że na dłuższą metę walka z korozją i lakierem jest nieopłacalna w Twoim wypadku i nie ma się co oszukiwać.
- pawelrybak15
- Forum Audi 80
- Posty: 4321
- Rejestracja: 27 sty 2007, 21:15
- Lokalizacja: Miasto
- Kontakt:
Jak się niestarannie wykona naprawę to po zimie wyjdą purchle, a jak się zrobi to starannie i użyje porządnych środków do walki z rdzą i porządnego podkładu to nic złego nie ma prawa się dziać. Przerabiałem temat napraw blacharskich rok temu i poza drzwiami które kupiłem już wadliwe nic złego się nie dzieje.
pawelrybak15 a czego używałeś do takich napraw ?
Wiem jak wygląda walka z korozją i najlepiej w moim przypadku chyba wymiana całej "budy"
Żal mi trochę bo tych 90 na allegro jak na lekarstwo a ja mam w swojej jasny środek i klime (do nabicia i sprawdzenia)
Ale kolega axell i Mabrothrax ma racje bo tak dzisiaj przyjrzałem się i po prostu zaniedbania poprzedniego właściciela doprowadziły ze pomimo moich starań to i tak nie opłacalne tak mi sie wydaje bo drzwi musiał bym też jedne wymienić bo korozja pod listwą
przynajmniej jedno przyznam z właścicielem jak ja przeżyła trochę coś jak druga młodość lub wakacje na stare lata A przy 80/90 zostanę
temat jeszcze przemyśle, a jak to wy widzicie z punktu widzenia osób trzecich?
p.s
Ciekawostka, auto kupiłem przez kumpla a właścicielem był rzekomo miejscowy mechanik który podpisywał sie na umowie za kolege (wiem dziwne ) ale to nic.
Będąc kiedyś po kolege bo auto mu sie zepsuło a moje audi go holowało zaczepiła mnie przed tym wszystkim kobieta która twierdziła ze jej mąż był właścicielem tego auta i jej pytanie było proste..
" to panu odpala? "
"to panu jeździ?"
"jak sie sprawuje? " kobieta była ewidentnie w szoku :shock:
a nawiązuje do tego ze po prostu taki pseudomechanik nagrzebał nagrzebał i tak naprawdę pierwszy miesiąc to miałem po nim poprawki.
np. skrzynia złożona na silikon
alternator - zespawana szajbka z wałem alternatora :evil: !!
wydech - cały zespawany (osmarkany) na sztywno bez łączeń i krzywo.
w aucie miałem na podłodze dywan (domowy) 8-)
a i lecąca woda do auta bo ktoś zrobił dziurkę w podłodzę. a także wiele innych związanych z jakimiś lampeczkami i innymi duperelkami :-x
Jak już tak offtopuje to ten sam mechanik wyprostował szefa mojego ojca z Renault Safrane jakieś 2-3 lata temu. Padły przeguby, ( a tak z półośką są ) więc co załatwił niestety złe, wymienili skrzynie, na złą, potem inne półośie też złe, 3 skrzynia a na końcu silnik bo odmówił posłuszeństwa i nie pasował do skrzyń. A jakiś rok temu zatarł koledzę Audi A6 2.7 biturbo po założeniu przez niego gazu historii koniec
Wiem jak wygląda walka z korozją i najlepiej w moim przypadku chyba wymiana całej "budy"
Żal mi trochę bo tych 90 na allegro jak na lekarstwo a ja mam w swojej jasny środek i klime (do nabicia i sprawdzenia)
Ale kolega axell i Mabrothrax ma racje bo tak dzisiaj przyjrzałem się i po prostu zaniedbania poprzedniego właściciela doprowadziły ze pomimo moich starań to i tak nie opłacalne tak mi sie wydaje bo drzwi musiał bym też jedne wymienić bo korozja pod listwą
przynajmniej jedno przyznam z właścicielem jak ja przeżyła trochę coś jak druga młodość lub wakacje na stare lata A przy 80/90 zostanę
temat jeszcze przemyśle, a jak to wy widzicie z punktu widzenia osób trzecich?
p.s
Ciekawostka, auto kupiłem przez kumpla a właścicielem był rzekomo miejscowy mechanik który podpisywał sie na umowie za kolege (wiem dziwne ) ale to nic.
Będąc kiedyś po kolege bo auto mu sie zepsuło a moje audi go holowało zaczepiła mnie przed tym wszystkim kobieta która twierdziła ze jej mąż był właścicielem tego auta i jej pytanie było proste..
" to panu odpala? "
"to panu jeździ?"
"jak sie sprawuje? " kobieta była ewidentnie w szoku :shock:
a nawiązuje do tego ze po prostu taki pseudomechanik nagrzebał nagrzebał i tak naprawdę pierwszy miesiąc to miałem po nim poprawki.
np. skrzynia złożona na silikon
alternator - zespawana szajbka z wałem alternatora :evil: !!
wydech - cały zespawany (osmarkany) na sztywno bez łączeń i krzywo.
w aucie miałem na podłodze dywan (domowy) 8-)
a i lecąca woda do auta bo ktoś zrobił dziurkę w podłodzę. a także wiele innych związanych z jakimiś lampeczkami i innymi duperelkami :-x
Jak już tak offtopuje to ten sam mechanik wyprostował szefa mojego ojca z Renault Safrane jakieś 2-3 lata temu. Padły przeguby, ( a tak z półośką są ) więc co załatwił niestety złe, wymienili skrzynie, na złą, potem inne półośie też złe, 3 skrzynia a na końcu silnik bo odmówił posłuszeństwa i nie pasował do skrzyń. A jakiś rok temu zatarł koledzę Audi A6 2.7 biturbo po założeniu przez niego gazu historii koniec
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt: