[B3 1,6 PP 1991] Remont silnika

LUKASZdiy · Post autor: **LUKASZdiy** » 12 wrz 2011, 22:55

No i przyszedł czas na odważne kroki, jako ze moja audiczka i tak w rodzinie zostanie, jako eksponat w garazu trzeba zrobic silnik, bo autko niechętnie rozpędza sie powyżej 100km/h i bierze znaczne ilości oleju...................

Zatem na warsztat idzie glowica i to pytania odnosnie glowicy!!

Czy ma sens i jest mozliwosc, a przedewszytkim czy cos poprawi podmiana wałka rozrzadu na jakis inny np z VW, A4 itd silników 1,6 1,8 z grupy VAG

Czy splanowanie glowicy o ok 1 mm i podniesienie stopnia spręzania ma sens?

Czy porting glowicy w tym silniku ma sens?

Czy sa jakies zabiegi ktore mogą podniesc deliktanie moc moment?

andi77 · Post autor: **andi77** » 12 wrz 2011, 23:22

LUKASZdiy, Taniej wyjdzie Cię zakup drugiego silnika... niż reanimacja obecnego.
Co do planowania głowicy... to robi się to aby ją wyrównać a nie podnieść moc.

amath · Post autor: **amath** » 12 wrz 2011, 23:26

a mierzyłeś ciśnienie na tłokach?

zgadzam się z tym co kolega napisał, jeśli jest kaplica to taniej wyjdzie kupić inny zmienić.

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 12 wrz 2011, 23:40

andi77 pisze:to robi się to aby ją wyrównać a nie podnieść moc.

Można i podnieść moc.

Tylko trzeba policzyć aby za bardzo nie przekraczać stopnia 10:1 bo bez kontroli stuku trzeba by jeździć na dobrej benzynie albo LPG.

http://klub.chip.pl/krzysiekz/fiat126p/stopien.htm

LUKASZdiy · Post autor: **LUKASZdiy** » 16 wrz 2011, 00:33

Panowie tutaj pieniądze są na drugim planie, nie mają żadnego znaczenia............
Samochód ma byc w idealnej kondycji mechanicznej, i do tego dąże, nigdy nie zalozyl bym drugiego silnika w tym roczniku bo to taka sama kaplica, samochod i tak ma juz status kolekcjonerskiego bo prawie nim nie jeżdzę a nieoddam go za marne pare tys zł, jak utrzymanie roczne jest tanie a to jednak juz 20 letni young timer

Zatem czy podmian wałka rozrządu ma jakis sens i ewentualnie jaki podpasować moze?
może od 1,8 w końcu gloica chyba ta sama

Lukaszbroz · Post autor: **Lukaszbroz** » 16 wrz 2011, 07:01

Skoro chcesz aby Twoje auto miało idealny stan techniczny oraz rozpędzało powyżej tych 100km/h w dodatku kasa jest na drugim miejscu to jest na to prosta odpowiedz. SWAP. Nie myślę tu o 2.0 ABK czy ABT gdyż i tu trudno znaleźć dobra jednostkę ale o silnika 1.8 20V T. Jest juz kilka udanych projektów związanych z tym silnikiem i każdy chwali sobie dokonane zmiany. W dodatku tych silników jest naprawdę dużo na rynku wtórnym.

LUKASZdiy · Post autor: **LUKASZdiy** » 16 wrz 2011, 08:13

ale nie jest to silnik orginalny od tego modelu!!!!!
stawiam w 100% na ori nawet fele dywaniki sa z logo OOOO ori do modelu

Lukaszbroz · Post autor: **Lukaszbroz** » 16 wrz 2011, 08:28

Jeśli chcesz autem jeździć to pomyśl o zmianie sposobu zasilania w paliwo (nowsze rozwianie). Jeśli ma to być auto kolekcjonerskie to zrób remont głowicy za 800zł (tyle kosztuje w moich stronach) i zmień pierścienie. Chyba, że uda Ci się znaleźć tłoki nad wymiar to możesz pokusić się o honowanie cylindrów. Dodatkowo nowa pompa oleju koszt około 200zł i w ostateczności panewki główne oraz korbowodowe. Wymiana samych panewek może zaszkodzić dlatego zaleca się szlifowanie podpór wału i korbowodów w celu zniwelowania owalu otworów po latach pracy jednostki.

LUKASZdiy · Post autor: **LUKASZdiy** » 16 wrz 2011, 08:56

Koszty jak napisalem nie sa problemem kapitalny remoncik silnika 1,6 w A4 kosztował mnie ok 5000 zł więc co do kosztów jestem przygotowany bo silnik z punktu widzenia technologicznego to prawie to samo

A częsci biore głównie z ASO

Samochód ma byc autem kolekcjonerskim, bo go nie sprzedam, a do jazdy nacodzien mam A4 i Perzotinksa, spotkałem sie z rożnymi szkołami, jedni mówią by dołu nie tykać, inni zalecają iśc w całość.........
Kwestia jest czy można coś poprawić przy remonciku

Audi 80 Polska · Post autor: **Audi 80 Polska** » 16 wrz 2011, 16:34

Lukaszbroz pisze:Chyba, że uda Ci się znaleźć tłoki nad wymiar to możesz pokusić się o honowanie cylindrów.

Chyba jest coś takiego jak tulejowanie, ale nie takie jak w ciężkich maszynach że wywala się całą oryginalną tuleję tylko rozwierca się oryginalną i wstawia się w nią mniejszą, tłoki zostają te same. Ale tą technikę znam tylko z legend.

andi77 · Post autor: **andi77** » 16 wrz 2011, 16:43

Myślę, że zanim zacznie się cokolwiek robić... na początku trzeba rozebrać silnik i przeprowadzić weryfikację części