[80 B4 sedan]demontaż zderzaka tylniego
[80 B4 sedan]demontaż zderzaka tylniego
witam podrzebuje zdemontować zderzak tylni w moim audi 80 b4 sedanie, ale nie wiem jak się za to zabrać,posiadam w niej hak holowniczy.....
Ostatnio zmieniony 17 wrz 2007, 22:38 przez pawciogt, łącznie zmieniany 1 raz.
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zderzak w B4 jest inaczej mocowany w komorze bagażnika niż w B3...
W B4 trzeba odkręci cztery śruby w podłużnicach, a w B3 są w pasie tylnym.
Hak będzie problemem przy demontażu zderzaka, gdyż ma on (zderzak) odbojniki wpuszczone do podłużnic długości ok 25cm.
Jeśli chodzi o boki, to czasami oprócz tego iż jest na ślizgach może byc przykręcony do nadkoli..........Powodzenia
W B4 trzeba odkręci cztery śruby w podłużnicach, a w B3 są w pasie tylnym.
Hak będzie problemem przy demontażu zderzaka, gdyż ma on (zderzak) odbojniki wpuszczone do podłużnic długości ok 25cm.
Jeśli chodzi o boki, to czasami oprócz tego iż jest na ślizgach może byc przykręcony do nadkoli..........Powodzenia
Witam
Powoli zabrałem się za demontaż zderzaka i napotykam pierwszy problem:
Z boku zderzaka, przy nadkole mam dwie (nie śrubki) tylko plastikowe kołki.
Jak to zdjąć nie uszkadzając tego?
Podejrzewam że jest to kołek, który wchodząc ma kotwiczki, co uniemożliwiają wypadniecie.
Jak sobie z tymi kołkami poradzić, jak z drugiej strony nie ma dojścia?
Próbowałem kombinerkami, ale boje się że wyrwę sam łepek.
Proszę o poradę
Pozdrawiam
Powoli zabrałem się za demontaż zderzaka i napotykam pierwszy problem:
Z boku zderzaka, przy nadkole mam dwie (nie śrubki) tylko plastikowe kołki.
Jak to zdjąć nie uszkadzając tego?
Podejrzewam że jest to kołek, który wchodząc ma kotwiczki, co uniemożliwiają wypadniecie.
Jak sobie z tymi kołkami poradzić, jak z drugiej strony nie ma dojścia?
Próbowałem kombinerkami, ale boje się że wyrwę sam łepek.
Proszę o poradę
Pozdrawiam