nie jeździjcie na tym gównie, jeśli nie macie zrobionej instalacji pod olej rzepakowy...
Ja tankowałem w starym passacie (silnik 1Y 1.9d) przez jakiś czas tylko to na Bliskiej (Bioester) i musiałem robić uszczelkę pod głowicą.
A wiele rzeczy to auto przeżarło, nawet olej rzepakowy z Kauflandu.
Oczywiście OR zawsze mieszany i lany tylko podczas upałów. Nigdy zimą ani jesienią.
Jeśli ktoś już się uprze żeby na tym dziadostwie jeździć, ale nie ma dorobionej instalacji pod olej roślinny, to niech przynajmniej to miesza z opałem 50 do 50 albo ... z ropą, ale przynajmniej w stosunku 30:1.
Po prostu szkoda silnik niszczyć tym gównem.
Zresztą, to tylko pozorna oszczędność.
To trochę irracjonalne, bo z zasady silniki diesla powstały po to, żeby używać w nich oleju roślinnego