[B4 ABK] Zawieszone obroty
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
To jest 037 907 385 H. Jest on schowany pod taką blaszką. Ze względu na temperaturę może być ciężki do odkręcenia pomimo zastosowania tylko 2 śrubek na krzyżak. Dodatkowo czujnik jest osłonięty blaszką ochronną od strony "dwururki". Jest ona zamocowana na 2 śruby M6 klucz 10. Do jednej jest super dostęp, bo jest przykręcona do przepustnicy. Drugą niestety trzeba "namacać". Podobnie śruby TPS bo jest zamocowany od spodu. Polecam ściągnąć z torrentów lub skorzystać z:
http://www.vagcat.com/epc/ to taka wersja ETKI online.
Wystarczy się zarejestrować i można przeglądać części z katalogu.
http://www.vagcat.com/epc/ to taka wersja ETKI online.
Wystarczy się zarejestrować i można przeglądać części z katalogu.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Jak się przykręci go że przy zamkniętej przepustnicy będzie widział kąt otwarcia przepustnicy ponad 5° to będzie nie za dobrze.
Jeden ze znawców ABK na forum (chyba czarekj) pisał że dla ABK przed 93 rokiem trzeba ustawić ten potencjometr na śrubkach patrząc na VAGa albo coś wspominał o ustawieniu miernikiem aby pokazywał jakieś napięcie.
W ABK po 93 można zaadaptować ten czujnik VAGiem i nie trzeba go ustawiać mechanicznie.
Kiedyś przykręcałem go w ABK i tam nie aż takiej kosmicznej regulacji aby dało się za mocno przekręcić.
Jeden ze znawców ABK na forum (chyba czarekj) pisał że dla ABK przed 93 rokiem trzeba ustawić ten potencjometr na śrubkach patrząc na VAGa albo coś wspominał o ustawieniu miernikiem aby pokazywał jakieś napięcie.
W ABK po 93 można zaadaptować ten czujnik VAGiem i nie trzeba go ustawiać mechanicznie.
Kiedyś przykręcałem go w ABK i tam nie aż takiej kosmicznej regulacji aby dało się za mocno przekręcić.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
No to chyba coś w tym ustawianiu jest, bo na tym drugim TPS jest kicha. Po uruchomieniu obroty falują. Dochodzi do falowania a po przygazowaniu zatrzymują się na poziomie 1600-1800. Już nawet przygazówka nie pomaga w zbiciu obrotów.
Przypadkiem znalazłem pęknięty wężyk idący od tego jakiegoś filtra czy czujnika z węglem aktywnym do przepustnicy. Króciec gdzie wchodzi do przepustnicy znajduje się pod wtryskiwaczem rozruchowym. Dziura jak berlin bo do połowy był uszkodzony przy samym cybancie. Uciąłem, ponownie zamocowałem i dalej kicha. Czyli rozsiewanie plotek o lewym powietrzu to też jakaś mitologia bo gdyby tak było odczułbym jakąś poprawę.
Przy podwyższonych obrotach można śmiało odpiąć krokowiec i dopiero wtedy silnik chodzi na normalnych obrotach. Fakt faktem lekko trzęsie.
Co do ustawiania TPS to te metalowe tulejki przez które przechodzą śrubki mocujące nie dają zbyt dużo manewrowania. Chociaż jeszcze spróbuję ale to wieczorem. Może się coś uda wymącić. Tymczasem okazuje się, że stary TPS był dobry. Kolejne 70 zeta w d...
[ Dodano: 2011-10-30, 10:17 ]
Zapomniałem napisać, że kiedyś sto lat temu demontowałem całą przepustnicę i zobaczyłem plombę na tych śrubkach z TPS-a
[ Dodano: 2011-10-30, 12:26 ]
Coś wymyśliłem z tą adaptacją. Po prostu jeżeli ECU jest tak delikatny na oporności i setne części milimetra w obrocie TPS-a to zostaje tylko jedno. O efekcie poinformuje za kilka godzin.
[ Dodano: 2011-10-30, 14:18 ]
Niestety nie udało mi się. Chodziło mi o tą małą śrubkę, która znajduje się pod tym półkolem gdzie jest zamontowana linka gazu. Patrząc od przodu jest na górze po lewej stronie na korpusie przepustnicy. Ale zauważyłem, że silnik chodzi jak z wyjętym przekaźnikiem 30. Mam 3 w tym jeden stary oryginalny. Wszystkie wymieniałem i nic. Poszukam, może gdzieś tam w tych okolicach przetarł się kabelek. Trochę kończą mi się możliwości. Może jednak trzeba go minimalnie obrócić na tych śrubkach od spodu.
Przypadkiem znalazłem pęknięty wężyk idący od tego jakiegoś filtra czy czujnika z węglem aktywnym do przepustnicy. Króciec gdzie wchodzi do przepustnicy znajduje się pod wtryskiwaczem rozruchowym. Dziura jak berlin bo do połowy był uszkodzony przy samym cybancie. Uciąłem, ponownie zamocowałem i dalej kicha. Czyli rozsiewanie plotek o lewym powietrzu to też jakaś mitologia bo gdyby tak było odczułbym jakąś poprawę.
Przy podwyższonych obrotach można śmiało odpiąć krokowiec i dopiero wtedy silnik chodzi na normalnych obrotach. Fakt faktem lekko trzęsie.
Co do ustawiania TPS to te metalowe tulejki przez które przechodzą śrubki mocujące nie dają zbyt dużo manewrowania. Chociaż jeszcze spróbuję ale to wieczorem. Może się coś uda wymącić. Tymczasem okazuje się, że stary TPS był dobry. Kolejne 70 zeta w d...
[ Dodano: 2011-10-30, 10:17 ]
Zapomniałem napisać, że kiedyś sto lat temu demontowałem całą przepustnicę i zobaczyłem plombę na tych śrubkach z TPS-a
[ Dodano: 2011-10-30, 12:26 ]
Coś wymyśliłem z tą adaptacją. Po prostu jeżeli ECU jest tak delikatny na oporności i setne części milimetra w obrocie TPS-a to zostaje tylko jedno. O efekcie poinformuje za kilka godzin.
[ Dodano: 2011-10-30, 14:18 ]
Niestety nie udało mi się. Chodziło mi o tą małą śrubkę, która znajduje się pod tym półkolem gdzie jest zamontowana linka gazu. Patrząc od przodu jest na górze po lewej stronie na korpusie przepustnicy. Ale zauważyłem, że silnik chodzi jak z wyjętym przekaźnikiem 30. Mam 3 w tym jeden stary oryginalny. Wszystkie wymieniałem i nic. Poszukam, może gdzieś tam w tych okolicach przetarł się kabelek. Trochę kończą mi się możliwości. Może jednak trzeba go minimalnie obrócić na tych śrubkach od spodu.
Francis1982, trochę poczytalem na forum i znalazłem info że jak ruszałes tpsa to musisz go dobrze ustawić patrząc na vaga albo jakoś miernikiem.
Chyba że masz po 93r to adaptację robi się vagiem
w tym temacie coś było o tym link
Chyba że masz po 93r to adaptację robi się vagiem
w tym temacie coś było o tym link
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Witam. Dziś do porządku zdjąłem całą przepustnicę i patrząc z góry wpiąłem między skrajny lewy i środkowy pin omomierz. "Naciągnąłem" na najmniejszą wartość czyli ok. 1310-1320 omów.
Tu efekt jak przebiegają oporności od zamkniętej do otwartej przepustnicy:
Jeszcze nie dorobiłem się dobrego interfejsu.
Ale jak tak będzie to ustawię jak Pan Bóg przykazuje.
Tu efekt jak przebiegają oporności od zamkniętej do otwartej przepustnicy:
Jeszcze nie dorobiłem się dobrego interfejsu.
Ale jak tak będzie to ustawię jak Pan Bóg przykazuje.
wymieniając tps w moim abk kiedyś poprostu przykręciłem nowy w miejsce starego i to ma działać. Chciałbym zobacyzć jak ktoś w ogóle adaptuje taki czujnik bo miałem dwa ABK..jedno z 92 i teraz mam z 94 roku i bawiłem się tym w obydwu autkach i wszystko jest P&P. A regulacji położenia tego czujnika poprostu nie ma! to że da się skasować luzy na mocowaniu i przekręcić go na siłę o jakąś tam setną część kąta to nie jest regulacja. Specjalnie są dane tam miedziane czy tam mosiężne tulejki aby czujnik był za każdym razem jednoznacznie przymocowany do przepustnicy.
Francis1982 czy po odpięciu wtyczki od tps-a widać wyraźną różnicę w pracy silnika? Jak sięgam pamięcią to miałem podobny problem z moją starą audi..zostawała na obrotach i nie dawało rady ich zbić. Krokowiec był czyszczony i moczony kilka razy ...byłem pewien że to nei jego wina. Zamoczyłem go zwów, coś zrobiłem podłubałem w środku rozruszałem go, potem na krótko pod aku tak aby elektromagnes ruszał tą przesłoną wewnątrz, zamontowałem i jak ręką odjął. Obroty jak zaklęte 850.
Francis1982 czy po odpięciu wtyczki od tps-a widać wyraźną różnicę w pracy silnika? Jak sięgam pamięcią to miałem podobny problem z moją starą audi..zostawała na obrotach i nie dawało rady ich zbić. Krokowiec był czyszczony i moczony kilka razy ...byłem pewien że to nei jego wina. Zamoczyłem go zwów, coś zrobiłem podłubałem w środku rozruszałem go, potem na krótko pod aku tak aby elektromagnes ruszał tą przesłoną wewnątrz, zamontowałem i jak ręką odjął. Obroty jak zaklęte 850.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
u mnie po odpieciu krokowca silnik gaśnie lub proboje przez 2...3 sekundy pracować na minimalnych obrotach, ale po chwili i tak gaśnie.
[ Dodano: 2011-11-01, 09:28 ]
a czy to zawieszanie sie jest zalezne jakos od temp. silnika? bo u mnie bylo, zawsze obroty wieszaly sie jak mialem mocno rozgrzany silnik (korki, powolna jazda)
[ Dodano: 2011-11-01, 09:28 ]
a czy to zawieszanie sie jest zalezne jakos od temp. silnika? bo u mnie bylo, zawsze obroty wieszaly sie jak mialem mocno rozgrzany silnik (korki, powolna jazda)
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Zawieszanie to występuje raczej na ciepłym silniku. Na zimnym moje ABK chodzi super. Tylko cyrki zaczynają się w momencie kiedy jest już blisko przełączenia na gaz czyli ok. 40-45 st. C.
Zamawiam interfejs Viakena i jak nic nie pokaże to mnie chyba ........ strzeli. No i jak go uruchomię to chodzi chwilkę równo potem nagle ma jakiś cholerny zawias (jakby mu coś nagle strzeliło do głowy) i zafaluje. Najpierw w przedziale 800-1000, druga fala to 600-1200, trzecia fala 400-1600 i jak zajdzie już bardzo nisko wówczas w jego głowie uruchamia się jakiś tryb podtrzymania życie i chodzi chwilę w okolicach 800 ale bardzo nierówno. I znów to samo. Wtedy jak przygazuję to się zawieszają obroty. Wystarczy muśnięcie pedału gazu. Zachowuje się jakby jego normalnym trybem pracy były obroty 1600-1800. I zadziwia mnie to, że zawieszone obroty są dokładnie 2 razy większe od normalnych. To znaczy że w jego łepetynie albo gdzieś znajduje się fałszywa informacja o zwiększonym czasie wtrysków albo o zwiększonej masie powietrza. Jak wspominałem miałem niemal rozerwany przewód od tego filtra podciśnieniowego z tym węglem. Tak wiec lewe powietrze odpada. Zresztą raz go uruchomiłem z tylko przyłożoną gumą do przepływomierza (nawet nie nałożoną) i lepiej chodził. Wówczas w trakcie pracy uszczelniłem (założyłem i skręciłem gumę przy przepływomierzu) układ i zaczął głupieć.
I tak to właśnie jest.
Zamawiam interfejs Viakena i jak nic nie pokaże to mnie chyba ........ strzeli. No i jak go uruchomię to chodzi chwilkę równo potem nagle ma jakiś cholerny zawias (jakby mu coś nagle strzeliło do głowy) i zafaluje. Najpierw w przedziale 800-1000, druga fala to 600-1200, trzecia fala 400-1600 i jak zajdzie już bardzo nisko wówczas w jego głowie uruchamia się jakiś tryb podtrzymania życie i chodzi chwilę w okolicach 800 ale bardzo nierówno. I znów to samo. Wtedy jak przygazuję to się zawieszają obroty. Wystarczy muśnięcie pedału gazu. Zachowuje się jakby jego normalnym trybem pracy były obroty 1600-1800. I zadziwia mnie to, że zawieszone obroty są dokładnie 2 razy większe od normalnych. To znaczy że w jego łepetynie albo gdzieś znajduje się fałszywa informacja o zwiększonym czasie wtrysków albo o zwiększonej masie powietrza. Jak wspominałem miałem niemal rozerwany przewód od tego filtra podciśnieniowego z tym węglem. Tak wiec lewe powietrze odpada. Zresztą raz go uruchomiłem z tylko przyłożoną gumą do przepływomierza (nawet nie nałożoną) i lepiej chodził. Wówczas w trakcie pracy uszczelniłem (założyłem i skręciłem gumę przy przepływomierzu) układ i zaczął głupieć.
I tak to właśnie jest.
rebus.... też długo walczyłem aby moje abk chodziło jak należy. Vag oczywiscie nic nie pokazywał, wszystkie pomiary czujników były ok oporności itd. a calosc naprawiłem metodą prob i błędów... odpinajac kolejne czujniki (stukowiec, tps, przepływka, krokowiec) obserwowałem i na chłopski rozum jakoś mi się udało rozwikłać zagadkę...mocząc krokowca po raz n-ty Proboj kolego, dorwij jakiegoś kolege z bliska i zamień się np krokowcem. W twoim przypadku to chyba najszybsza diagnoza. przepływke tez szybko podmienisz. TPS sprawdzisz poprostu odpinając go (ja tak jeździłem około 3 miesiace) - auto normalnie daje sie uzytkowac, czasem tylko wolne obroty falują.
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Pamiętam swego czasu, że miałem ten problem i winą była sonda Lambda. Wiem, że coś przy niej zrobiłem i wszystko było ok. Najpierw muszę dokładnie pooglądać wszystkie bloki pomiarowe. Co pokazuje np. TPS (kąt otwarcia) przy zwiększonych obrotach. Co daje sonda itp. Powietrze to na pewno nie jest. To znaczy lewe. Poza tym już wywnioskowałem dlaczego w ABK często siadają panewki (padłem ich ofiarą 2 razy). Winą jest to zakichane falowanie obrotów i wkraczanie w strefę tak niskich obrotów, gdzie na ułamki sekund smok nie ciągnie wystarczającej ilości oleju i na te ułamki sekund nie ma smarowania. To wystarczy żeby zarżnąć panewki. Ziarnko do ziarnka i panewka jest wystrugana przez brak oleju. Dam znać co i jak pokaże komp.
[ Dodano: 2011-11-02, 09:31 ]
No i wyszło szydło z worka. Dużo myślałem na temat tych obrotów. I, że sonda działa jak widać bo:
1. TPS może wpływać tylko na dawkę paliwa a nie powietrza. Czyli na ciepłym silniku powinien bardziej mulić i być słaby (jakby ssanie)
2. Podwyższone obroty na rozgrzanym silniku muszą być wymuszone przez większa dawkę i paliwa i powietrza. Dawkę paliwa TPS może "przekłamać" ale nie powietrza ponieważ TPS nie jest w stanie otworzyć przepustnicy. Sonda jak widać działa.
3. Nawet uszkodzona guma przepływomierza nie byłaby w stanie tak namieszać więc.. Zostaje sam kolektor dolotowy. Gdzieś bajzel jest między przepustnicą i zaworami. Zostaje tylko krokowiec. Wiem, że to nie żaden silnik krokowy tylko regulator biegu jałowego ale krokowiec łatwiej napisać.
4. Wymieniłem na swój stary (jest tak zasyfiony jakby robił na kopalni) i problem ustąpił. Fakt, trochę trzęsie i mocno faluje ale się nie "zawiesza". Jest super. Jeżeli chodzi o ten drugi "felerny" moczę go teraz w płynie hamulcowym. Aceton jest za suchy. A płyn hamulcowy również doskonale rozpuszcza różnego rodzaju brudy. Najwyraźniej coś podeszło lub po prostu przytarł się krokowiec po eksperymencie z acetonem (nie smarowałem go po czyszczeniu.
[ Dodano: 2011-11-04, 12:44 ]
Zapomniałbym. Teraz jest na odwrót czyli tak jak powinno. Na zimnym lubi robić psikusy (problemy z wolnymi obrotami). Zwłaszcza jak przełączy się na gaz. Strasznie faluje jak przełączy się przy 40st.C. Potem jak się nagrzeje to nawet ten okopcony zawalony sadzą krokowiec daje rady. Ten stary już 3-ci dzień moczę w hydrolu (dot4). Potem rozgrzeję go na kuchence i wleję mu odrobinkę oleju silnikowego. O efektach "reanimacji krokowca" poinformuje <ok>
[ Dodano: 2011-11-02, 09:31 ]
No i wyszło szydło z worka. Dużo myślałem na temat tych obrotów. I, że sonda działa jak widać bo:
1. TPS może wpływać tylko na dawkę paliwa a nie powietrza. Czyli na ciepłym silniku powinien bardziej mulić i być słaby (jakby ssanie)
2. Podwyższone obroty na rozgrzanym silniku muszą być wymuszone przez większa dawkę i paliwa i powietrza. Dawkę paliwa TPS może "przekłamać" ale nie powietrza ponieważ TPS nie jest w stanie otworzyć przepustnicy. Sonda jak widać działa.
3. Nawet uszkodzona guma przepływomierza nie byłaby w stanie tak namieszać więc.. Zostaje sam kolektor dolotowy. Gdzieś bajzel jest między przepustnicą i zaworami. Zostaje tylko krokowiec. Wiem, że to nie żaden silnik krokowy tylko regulator biegu jałowego ale krokowiec łatwiej napisać.
4. Wymieniłem na swój stary (jest tak zasyfiony jakby robił na kopalni) i problem ustąpił. Fakt, trochę trzęsie i mocno faluje ale się nie "zawiesza". Jest super. Jeżeli chodzi o ten drugi "felerny" moczę go teraz w płynie hamulcowym. Aceton jest za suchy. A płyn hamulcowy również doskonale rozpuszcza różnego rodzaju brudy. Najwyraźniej coś podeszło lub po prostu przytarł się krokowiec po eksperymencie z acetonem (nie smarowałem go po czyszczeniu.
[ Dodano: 2011-11-04, 12:44 ]
Zapomniałbym. Teraz jest na odwrót czyli tak jak powinno. Na zimnym lubi robić psikusy (problemy z wolnymi obrotami). Zwłaszcza jak przełączy się na gaz. Strasznie faluje jak przełączy się przy 40st.C. Potem jak się nagrzeje to nawet ten okopcony zawalony sadzą krokowiec daje rady. Ten stary już 3-ci dzień moczę w hydrolu (dot4). Potem rozgrzeję go na kuchence i wleję mu odrobinkę oleju silnikowego. O efektach "reanimacji krokowca" poinformuje <ok>
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Podpiąłem kompa i żadnych więcej błędów nie wykazało poza tym, co odpinałem. Czyli sonda, hall, przepływka, TPS, i coś tam jeszcze. Położenie TPS-a ECU pokazuje na 2 stopnie. I z tym się zgodzę, że tak ma być. Tymczasem mam jeszcze kolektor dolotowy ADA 1.6 i tam jest TPS z możliwością regulacji. W ABK nie ma możliwości. Te metalowe tulejki to blokują.
I jeszcze co stwierdziłem, to fakt, że Vag pokazuje mi inną prędkość obrotową a obrotomierz inną. Obrotek jakby zaniżał. Słyszałem, że obrotki lubią kłamać. Wolę zaufać temu co pokazuje VAG.
I jeszcze co stwierdziłem, to fakt, że Vag pokazuje mi inną prędkość obrotową a obrotomierz inną. Obrotek jakby zaniżał. Słyszałem, że obrotki lubią kłamać. Wolę zaufać temu co pokazuje VAG.