[80 B3 PM] Remont silnika - demontaż misy olejowej

jaco80 · Post autor: **jaco80** » 21 lis 2011, 13:57

Gaz nie niszczy silnika, jak już to jego złe ustawienie.

Patrique · Post autor: **Patrique** » 21 lis 2011, 16:10

Nie ma gazu. Audica jest w stanie oryginalnym od kiedy wyjechała z fabryki w Ingolstadt w 1989 roku. Nawet silnik nie był nigdy wcześniej rozbierany :mrgreen:

. jaco80, powiem szczerze, że nie chciałem ruszać sanek ze względu na moją fobię dotyczącą tych szpilek co ponoć się urywają, jednak niewątpliwie spryskam te wszystkie nakrętki penetratorem, tak na przyszłość jak bym wymieniał te wszystkie gumy.
Panowie, miałbym jeszcze taką prośbę, czy moglibyście mi napisać orientacyjne ceny: panewek korbowodowych, kompletu pierścieni. Najbardziej mnie interesują panewki bo nie mogę nigdzie znaleźć na allegro po wpisaniu "audi 80 panewki"

.
Co do samego składania to poniekąd się cieszę, że robię to sam, ponieważ każdą najmniejszą część myje "akrą" i staram się zrobić to naprawdę porządnie. Tym bardziej, że moja "80-tka" to jest moje kochanie i zostaje ze mną jako klasyk. Do jeżdżenia na co dzień mam już Citroen`a AX`a :mrgreen: także jest ok i robię to przede wszystkim dla siebie.

Prestige · Post autor: **Prestige** » 21 lis 2011, 17:30

Patrique pisze: Panowie, miałbym jeszcze taką prośbę, czy moglibyście mi napisać orientacyjne ceny: panewek korbowodowych, kompletu pierścieni. Najbardziej mnie interesują panewki bo nie mogę nigdzie znaleźć na allegro po wpisaniu "audi 80 panewki" .

http://katalog.fota.pl/Katalog/Cars2.aspx?KTypeNr=1115

marbaj · Post autor: **marbaj** » 21 lis 2011, 18:16

Nie chcę się tu wymądrzać bo nie jestem żadnym (fachowcem) mechanikiem, ale moim zdaniem poszedłeś kolego w złym kierunku.

auto jak osiągnęło 90`C kopciło strasznie na niebiesko i w końcowym etapie ciśnienie waliło w układ chłodzenia (zapowietrzająca się nagrzewnica, twarde jak skała przewody od wody, bulgotanie w bloku silnika i bąble powietrza w zbiorniczku układu chłodzenia.

Wszystkie objawy wskazują na problemy z górą silnika:
uszczelkę (wystarczy mikroskopijne jak po szpilce uszkodzenie)
pęknięcie głowicy (sprawdzić pod ciśnieniem)
Zrobienie kapitalnego remontu głowicy (u solidnego fachowca) i zapewniam Cię że niunia będzie tylko mruczeć.

Nie widać progów, jedynie wszędzie mnóstwo sadzy i czarnej mazi olejowe

Prawdopodobnie mineralny olej i zbyt długie wymiany.
Z drugiej strony robisz autko dla siebie, więc będziesz wiedział czym jeździsz. Powodzenia.

Edit.

Jutro zawożę głowicę do sprawdzenia

Jeżeli już to do kapitalnego remontu bo głowica ma tutaj kluczowe znaczenie.

A tym czasem biorę się za porządne czyszczenie wszystkiego a następnie za wymianę panewek i pierścieni

Nie wiem jakie masz w tym doświadczenie ale zarówno tuleje jak i wał zużywają się w kształcie elipsy i dopasowanie pierścieni jak i moment dokręcenia panewek ma bardzo duże znaczenie. Coś mi się zdaje że troszeczkę się zagalopowałeś w tym remoncie ale mimo to trzymam kciuki.

Patrique · Post autor: **Patrique** » 21 lis 2011, 22:06

Prestige, dzięki wielkie za link

Silnik po rozebraniu całego przodu został wyciągnięty na podłogę w garażu i poddany demontażowi dolnej części.

marbaj, po rozebraniu silnika też nie widzę jakiś niepokojących znaków zużycia na gładziach cylindrów czy tłokach. Jedynie panewki korbowodowe mają trochę wytarte powierzchnie. Ale nie było wcześniej oznak zużycia w postaci klekotów.
Jutro zawożę głowicę do sprawdzenia. A tym czasem biorę się za porządne czyszczenie wszystkiego a następnie za wymianę panewek i pierścieni i łożyska wyciskowego sprzęgła.

jacekku · Post autor: **jacekku** » 21 lis 2011, 23:05

Wiesz ja też miałem problem niebieskiej chmury. Mierzyłem kompresję i tak:
I - 11
II - 10.5
III - 10
IV - 9. 5 ( z tą ostatnią nie pamiętam dokładnie)
Mechanicy mówili że jak bierze olej i dymi to już bankowo nie ma pierścieni, bo przez uszczelniacze by nie brała dużo oleju. Przez moje niedopatrzenie nie wymieniłem pierścieni bo myślałem że kupiłem złe więc wolałem je zwrócić ( a faktycznie były ok

). Dotarłem zawory głowicę dałem do planowania i wymieniłem uszczelniacze. Przez 500 km jeździłem spokojnie by wszystko się ułożyło. Później jeszcze dymiła ale tylko na 5 przy prędkości powyżej 130. Już byłem załamany ale problem ustał po paru dniach ( widocznie wszystko musiało się dograć).
Obecnie nic nie dymi :mrgreen: i oleju bierze tyle że od wymiany do wymiany może zjadła ze 250ml no góra 300ml. Dla mnie to zadowalający efekt bo wcześniej 1l to na dwa 3 tygodnie spijała.

karol89 · Post autor: **karol89** » 22 lis 2011, 11:26

jacekku pisze: Mechanicy mówili że jak bierze olej i dymi to już bankowo nie ma pierścieni, bo przez uszczelniacze by nie brała dużo oleju. Przez moje niedopatrzenie nie wymieniłem pierścieni bo myślałem że kupiłem złe więc wolałem je zwrócić ( a faktycznie były ok ). Dotarłem zawory głowicę dałem do planowania i wymieniłem uszczelniacze. Przez 500 km jeździłem spokojnie by wszystko się ułożyło. Później jeszcze dymiła ale tylko na 5 przy prędkości powyżej 130. Już byłem załamany ale problem ustał po paru dniach ( widocznie wszystko musiało się dograć).
Obecnie nic nie dymi :mrgreen: i oleju bierze tyle że od wymiany do wymiany może zjadła ze 250ml no góra 300ml. Dla mnie to zadowalający efekt bo wcześniej 1l to na dwa 3 tygodnie spijała.

Wiadomo jak coś jest nowe to musi się dotrzeć/ułożyć jak wsadziliśmy odbudowany silnik do mojej A6 to też przez kilkadziesiąt km dymiła lekko. Ale teraz jest ok jak już jest dotarty. Ja jeździłem swoim spokojnie do ok 1.5 tys km

A co do dymienia to pierścienie mogą być ok ale już uszczelniacze mają kupę lat i stwardniały od temperatury i puszczają olej. U nas przy 80-tce mierzyliśmy kompreche to jest ok a czuć spaliny olejem i delikatnie łyknie oleju sobie. Ale skoro silnik ma 24 lata to wcale mu się nie dziwie.

karolas123 · Post autor: **karolas123** » 22 lis 2011, 16:56

Skoro zrzuca i tak głowę to co za problem zmienic uszczelniacze lekko zabielić i dotrzeć zawory

To groszowe sprawy sa.

karol89 · Post autor: **karol89** » 22 lis 2011, 17:39

karolas123 pisze:Skoro zrzuca i tak głowę to co za problem zmienic uszczelniacze lekko zabielić i dotrzeć zawory To groszowe sprawy sa.

Racja

Patrique · Post autor: **Patrique** » 23 lis 2011, 10:16

Dzisiaj zawożę głowicę do Mysłowic, tam ponoć jest dobra firma gdzie powiedzą co jest do wymiany. W dodatku powiem wam, że miałem niezłego zonka jeśli chodzi o pierścienie tłokowe. Komplet na jeden tłok 108 zł jakiejś niemieckiej firmy :shock: . I co najlepsze innych nie mają. Dzisiaj muszę poszukać jakiś zamienników w innych sklepach, bo nie dam tyle za obrączki. Mówiąc w ogóle o częściach głównych silnika to jestem trochę w szoku bo moja motorownia ma prawie wszystkie oryginalne części. Nawet pompa wody która mi się prawie rozpadła przy wyciąganiu. Mechanik oglądał panewki korbowodowe i stwierdził, że nie wykazują śladów zużycia (tutaj tak samo VW OOOO

). Ciśnienie oleju było w porządku, dodam że panewek głównych też nie zmieniam. Także pozostaje chyba tylko wymiana pierścieni i regeneracja głowicy.

[ Dodano: 2011-11-23, 09:18 ]
Znajomy porobił trochę zdjęć swoim aparatem, to jak coś to zrobię upload za jakiś czas, jakby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda taka zabawa w maszynowni o oznaczeniu PM :idea: <ok>

Fighter001 · Post autor: **Fighter001** » 23 lis 2011, 11:25

Czesci drogie ale jak by mial ci to robic mechanik to dopiero by byla kara zmienisz pierscionki i bedzie jak nowka. Ja kupywalem czesci w firmie polok do swojej glowicy swietna firma zrobili mi na wymiar wzmacniane komory wirowe do mojej glowicy polecam tam ogarnac glowice no i maja system wysylkowy :mrgreen:

karol89 · Post autor: **karol89** » 23 lis 2011, 13:05

Jesli chodzi o pierscienie to dobre sa dosc drogie ja kupowalem do silnika ACK to zaplacilem za komplet na 6 cylindrow ~470pln (z malym rabatem)

pierscienie GOETZE

karolas123 · Post autor: **karolas123** » 23 lis 2011, 16:40

Rozumiem ze paneweczki podpisane ktora gdzie ?

Pytam asekuracyjnie bo inaczej to odrazu mozesz kupic co by 2 raz dołu nie rozbierać. I żeby nie było moim zdaniem takie rzeczy nalezy wymieniać, ale ja swoje a forum swoje

Patrique · Post autor: **Patrique** » 23 lis 2011, 20:16

karolas123 pisze:Rozumiem ze paneweczki podpisane ktora gdzie ?

Oczywiście że paneweczki oznaczone. Ponadto korbowody i stopki korbowodów odpowiednio oznaczone nadlewkami. <ok>
Poza tym gdybyś widział moje ori panewki z 1989 roku to byś się chwycił za głowę, bo wyglądają jak nowe, podobnie jak czopy wału

. Auto jeździło na 5W40 do 2004 roku później na 10W40, a mój "serwisant" palant wlał 15W40 Lotosa. Jak przeszedłem spowrotem na 10W40 po około roku było już za późno, zaczęły się wycieki z silnika

. Dzwonili dzisiaj do mnie w sprawie głowicy. Ponoć jest w takim stanie że nie trzeba nawet docierać gniazd, jedynie uszczelniacze zaworowe są na pewno do wymiany. Głowica została już splanowana. Jutro z mechanikiem składam dół silnika rano. Natomiast w piątek pod wieczór montuje już głowicę i cały osprzęt. W poniedziałek silnik montujemy już na auto, a ja we wtorek rano podłączam całą elektrykę i składam przód samochodu.

[ Dodano: 2011-11-23, 19:20 ]
Tak w ogóle jakby się znalazł ktoś chętny do wymiany uszczelniaczy w głowicy to zapraszam <ok> . Browar u mnie w garażu nie limitowany

. A tak na poważnie, to jeśli ktoś by mógł mi to zrobić to byłbym bardzo wdzięczny. Najlepiej z moich okolic. Głowicę wtedy mogę bez problemu dowieźć gdziekolwiek. Bardzo mi zależy bo nie stać mnie już na zrobienie tego w warsztacie. Jak coś to info na priv. Thanks

karolas123 · Post autor: **karolas123** » 23 lis 2011, 21:31

Wymieniłbym ale nie wiem czy opłaca Ci sie płacic za wysyłkę