[2.0 ABK] Gazowe dylematy...
Ktoś napisał wcześniej ze gaz jest "gorszym paliwem" - fakt ze ma mniejsza wartość opałową ale ma wyższą liczbę oktanową (większa odporność na samozapłon czyli mniejsze ryzyko spalania stukowego), każdy kto ma gaz wie tez jak wygląda olej na bagnecie po 10tys km :mrgreen:
Mialem już kilka samochodów z gazem, problemy tez były ale to z winy złych instalatorów, ogólnie jednak gaz i tylko gaz, bo skoro nie ma różnicy to po co przepłacać (mowie oczywiście o sekwencji)
Mialem już kilka samochodów z gazem, problemy tez były ale to z winy złych instalatorów, ogólnie jednak gaz i tylko gaz, bo skoro nie ma różnicy to po co przepłacać (mowie oczywiście o sekwencji)
Co do tego oleju to o co chodzi konkretnie? bo slyszalem tez taką teorie ze gaz nie rozpuszcza/miesza sie z olejem i nie rozciencza go jak benzyna, dzieki czemu olej sluzy dluzej i lepeij smaruje silnik.koko666 pisze:Ktoś napisał wcześniej ze gaz jest "gorszym paliwem" - fakt ze ma mniejsza wartość opałową ale ma wyższą liczbę oktanową (większa odporność na samozapłon czyli mniejsze ryzyko spalania stukowego), każdy kto ma gaz wie tez jak wygląda olej na bagnecie po 10tys km :mrgreen:
Mialem już kilka samochodów z gazem, problemy tez były ale to z winy złych instalatorów, ogólnie jednak gaz i tylko gaz, bo skoro nie ma różnicy to po co przepłacać (mowie oczywiście o sekwencji)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
Witam. Odgrzeję temat
Pracowałem 6 lat na stacji LPG i nasuwają mi się takie przemyślenia:
Czytam te wszystkie posty i tak na prawdę tylko kilka z nich jest na temat.
Ja akurat dziś kupiłem auto z ABK - premedytacja. Tak - założę do niego instalację sekwencyjną i nie będę oszczędzał na założeniu(żeby było jasne oszczędzam dopiero w eksploatacji).
Zakładając, że jesteś Kowalskim, który użytkuje auto w należyty sposób i nie jeździsz nim tylko odwiedzić ojca prowadzącego <:P> - to taka instalka jest dla Ciebie.
Dlaczego?
Dlatego, że przelatujesz rocznie (jak ja) ok 20tkm [lub więcej] to koszt gazu powiększony o koszt 3 filterków w żaden sposób nie przewyższy kosztu jazdy na benzynie nawey plus 70 zeta na stacji diagnostycznej <:P> . A jak już do jasnej cholery zakatujesz swoje ABK to znaczy, że tym autem zarabiasz na życie, więc powinno Cię być stać, żeby kupić drugi silnik, bo już zaoszczędziłeś na gazie rzekomo zabijając swój pierwszy (myślę, że jak nie katujesz i pilnujesz motoru -płyny i rozrząd to z 600tkm pojeździsz na lajcie)
<ok> Prędzej to auto znudzi Ci się i kupisz nowe :!:
Za przeproszeniem do szału doprowadzają mnie cymbały, które nie wiedzą dlaczego grzeje im się parownik ( :shock: wierzcie mi - <haha> są tacy <haha> specjaliści ) a piszą posty ,że gaz wybucha i się boją. Daj mi jeden z drugim chociaż jeden przypadek, kiedy auto wybucha z winy instalacji LPG. Wybuchają stacje z gazem, oraz butle ale to tylko niechlujstwo i zaniedbanie. Po prostu jak dbasz tak masz
Daję stówę na temu kto wyśledzi mi taki zbieg okoliczności, kiedy samoczynnie wybuchnie butla w aucie.
Więcej nie dam, bo zbieram na instalację do mojego ABK. Zakładajcie - tylko dobrą :!: :!: :!: Pozdrawiam <hura> <:P>
Pracowałem 6 lat na stacji LPG i nasuwają mi się takie przemyślenia:
Czytam te wszystkie posty i tak na prawdę tylko kilka z nich jest na temat.
Ja akurat dziś kupiłem auto z ABK - premedytacja. Tak - założę do niego instalację sekwencyjną i nie będę oszczędzał na założeniu(żeby było jasne oszczędzam dopiero w eksploatacji).
Zakładając, że jesteś Kowalskim, który użytkuje auto w należyty sposób i nie jeździsz nim tylko odwiedzić ojca prowadzącego <:P> - to taka instalka jest dla Ciebie.
Dlaczego?
Dlatego, że przelatujesz rocznie (jak ja) ok 20tkm [lub więcej] to koszt gazu powiększony o koszt 3 filterków w żaden sposób nie przewyższy kosztu jazdy na benzynie nawey plus 70 zeta na stacji diagnostycznej <:P> . A jak już do jasnej cholery zakatujesz swoje ABK to znaczy, że tym autem zarabiasz na życie, więc powinno Cię być stać, żeby kupić drugi silnik, bo już zaoszczędziłeś na gazie rzekomo zabijając swój pierwszy (myślę, że jak nie katujesz i pilnujesz motoru -płyny i rozrząd to z 600tkm pojeździsz na lajcie)
<ok> Prędzej to auto znudzi Ci się i kupisz nowe :!:
Za przeproszeniem do szału doprowadzają mnie cymbały, które nie wiedzą dlaczego grzeje im się parownik ( :shock: wierzcie mi - <haha> są tacy <haha> specjaliści ) a piszą posty ,że gaz wybucha i się boją. Daj mi jeden z drugim chociaż jeden przypadek, kiedy auto wybucha z winy instalacji LPG. Wybuchają stacje z gazem, oraz butle ale to tylko niechlujstwo i zaniedbanie. Po prostu jak dbasz tak masz
Daję stówę na temu kto wyśledzi mi taki zbieg okoliczności, kiedy samoczynnie wybuchnie butla w aucie.
Więcej nie dam, bo zbieram na instalację do mojego ABK. Zakładajcie - tylko dobrą :!: :!: :!: Pozdrawiam <hura> <:P>
- HeavenQueen
- Forum Audi 80
- Posty: 526
- Rejestracja: 14 sty 2009, 18:51
- Lokalizacja: Trzebinia
LPG ma wyższą wartość opałową niż Pb95, 98, ON etc.koko666 pisze:Ktoś napisał wcześniej ze gaz jest "gorszym paliwem" - fakt ze ma mniejsza wartość opałową
Tyle że na stacji jesteśmy oszukiwani, kupujemy paliwo w mierze objętościowej, nie masowej. LPG ma dużo niższą gęstość niż benzyna, wartość opałowa jest z definicji odnośna masie substancji, ot co.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- HeavenQueen
- Forum Audi 80
- Posty: 526
- Rejestracja: 14 sty 2009, 18:51
- Lokalizacja: Trzebinia
Mój konfig który zamontował bym osobiście do ABK:Satar pisze:Zakładajcie - tylko dobrą :!: :!: :!: Pozdrawiam <hura> <:P>
Wtryski: Keihin, Hana albo Matrix.
Reduktor: Zavoli Zeta S, Tomasetto AT09 Artic
Sterownik: STAG-300 Plus
Zbiornik: 630/250 z wielozaworem AT02 i zasilanie przewodem FARO 8mm.
I najchętniej sam bym to zrobił <czapa>
[ Dodano: 2011-12-10, 22:10 ]
Paliwa płynne na 100% w hurcie sprzedawane są na wagę. Petrocounty zliczają w kilogramach.aldi pisze:Z tego co słyszałem to stacje kupują LPG na wagę i ponoć przez to w największe mrozy nie opłaca się im sprzedawać gazu.HeavenQueen pisze:Tyle że na stacji jesteśmy oszukiwani, kupujemy paliwo w mierze objętościowej, nie masowej.
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
Każdy by sobie zakładał najdroższe wtryski najlepsze reduktory grube gietkie przewody, i wielozawory o wielkiej przepustowosci. Szkoda tylko, że ja tego nie widze i 90% ABK sekwencji jezdzi na valtkach, acticach, i 6mm. Przestancie takie rzeczy mowic, kto do auta za 5k+ zł założy graty za drugie tyle.
- HeavenQueen
- Forum Audi 80
- Posty: 526
- Rejestracja: 14 sty 2009, 18:51
- Lokalizacja: Trzebinia
Miałem, mam i będę używał i wiem wiem co mówię. OffTop: Wolę dobrą sekwencję niż szpanerskie felgikarolas123 pisze:Każdy by sobie zakładał najdroższe wtryski najlepsze reduktory grube gietkie przewody, i wielozawory o wielkiej przepustowosci. Szkoda tylko, że ja tego nie widze i 90% ABK sekwencji jezdzi na valtkach, acticach, i 6mm. Przestancie takie rzeczy mowic, kto do auta za 5k+ zł założy graty za drugie tyle.
Przyuważ sobie kiedyś licznik w cysternie. Kilogramów on tam nie pokazuje <nono>aldi pisze:Z tego co słyszałem to stacje kupują LPG na wagę i ponoć przez to w największe mrozy nie opłaca się im sprzedawać gazu.
Gaz się rozpręża objętościowo nie wagowo - tak? Przecież nie robi się cięższy albo lżejszy. Owszem jest go trochę więcej/mniej w różnych temperaturach ale w skali roku kalendarzowego i tak stacje wychodzą na swoje... . Zimą wychodzi do przodu klient a latem stacja. Jaką porą roku więcej jeździsz? :roll: Tak to leciało <ok>
karolas123, ale jak zainwestujesz tak realnie 2,5 - 3 to źle nie będzie. No chyba,że chcesz szybko to żelazo pogonić
HeavenQueen, Liczba oktanowa mon dla LPG to ok 90 do 93 tak średnio. Ciężko to porównać, bo dużą rolę gra temperatura zassanego powietrza do mieszanki, co później przekłada się na osiągi...
cena na rozlewni jest za kilogram:)
problem lata i zimy jest troszkę inny.
latem i zimną są inne ( powinny być inne mieszanki ).
latem więcej butanu zimą więcej propanu.
butan w temperaturze -4 C znajduję się w stanie ciekłym. poza tym jest mniej kaloryczny i zazwyczaj niezbyt czysty. ale jest tani.
propan jest bardziej kaloryczny i w ogóle fajny, ale jest drogi.
akcja wygląda tak:
na rozlewnię gaz przyjeżdża z ruskiej granicy
na rozlewni są dwa zbiorniki:
jeden z propanem drugi z butanem
przyjeżdża beczka i tankuje się do niej to za co klient zapłacił ( niezwykle rzadko się zdarzało żeby na stacje ktoś zamawiał mieszankę 30% butan 70% propan ) - mowa o mieszance zimowej.
a stacja i tak daje wyższą cenę gazu bo twierdzi, że gaz jest lepszy:)
do butli kuchennych idzie zawsze ta sama mieszanka.
najlepszy gaz jest w specjalnych butlach do wózków widłowych ( butle które podają fazę ciekłą )
tak mniej więcej wygląda - pracowałem na rozlewni <mikolaj>
problem lata i zimy jest troszkę inny.
latem i zimną są inne ( powinny być inne mieszanki ).
latem więcej butanu zimą więcej propanu.
butan w temperaturze -4 C znajduję się w stanie ciekłym. poza tym jest mniej kaloryczny i zazwyczaj niezbyt czysty. ale jest tani.
propan jest bardziej kaloryczny i w ogóle fajny, ale jest drogi.
akcja wygląda tak:
na rozlewnię gaz przyjeżdża z ruskiej granicy
na rozlewni są dwa zbiorniki:
jeden z propanem drugi z butanem
przyjeżdża beczka i tankuje się do niej to za co klient zapłacił ( niezwykle rzadko się zdarzało żeby na stacje ktoś zamawiał mieszankę 30% butan 70% propan ) - mowa o mieszance zimowej.
a stacja i tak daje wyższą cenę gazu bo twierdzi, że gaz jest lepszy:)
do butli kuchennych idzie zawsze ta sama mieszanka.
najlepszy gaz jest w specjalnych butlach do wózków widłowych ( butle które podają fazę ciekłą )
tak mniej więcej wygląda - pracowałem na rozlewni <mikolaj>