- ladowanie na zimnym silniku pod obciazeniem (swiatla dlugie, radio, nawiewy na IV), na biegu jalowym 13, 29V, przy ok. 3000rpm 13, 93V
- ladowanie bez obciazenia 14, 15V niezaleznie od obrotow
- napiecie aku przed odpaleniem 11,80V (aku ladowalem w tamtym tyg. prostownikiem 4A ok 10h), po zgaszeniu auta 12,28V
- pobor pradu przy wylaczonych odbiornikach i zamknietym centralnym 0,18A
Z pomiarow wynika ze aku juz jest zabity a ma dopiero 2 lata, ladowanie tez troche slabe ale jest
 no i ten pobor pradu troche chyba za duzy? Dodam ze mam el. szybki ori alarm bosch i centralny z pilota. Poradzcie cos poki mrozow nie ma
  no i ten pobor pradu troche chyba za duzy? Dodam ze mam el. szybki ori alarm bosch i centralny z pilota. Poradzcie cos poki mrozow nie ma  
 
							








 ale sam go zabilem bo jak zalozylem el. szybki to nie podpialem krancowki drzwi i mi wywalalo baterie. A moze podciagnac pasek od alternatora czy to nie wiele da, wprawdzie wydaje mi sie ze jest ok ale do struny mu troche brakuje.
  ale sam go zabilem bo jak zalozylem el. szybki to nie podpialem krancowki drzwi i mi wywalalo baterie. A moze podciagnac pasek od alternatora czy to nie wiele da, wprawdzie wydaje mi sie ze jest ok ale do struny mu troche brakuje.  




 
