[Audi Cabrio] by wysio 2.6 v6 99R
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
ogolnie to wina rozmiaru opon, gdybym wiedzial wczesniej ze istnieja 185/35 to pewno na takich nic by sie nei dzialo, ale 8,5J na 17" z et13 robi swoje, pozatym nie chce miec betonu totalnego po przez wydlzuenie odboju, a zarazem chcialem go miec posadzonego jak najnizej, wszystko zdalo egzamin przez sezon, takze nie plakac nie w tym temacie co trzeba :mrgreen:
pozdro
pozdro
generalnie to narazie tył dopasuje z wysokością sprężyn przednich powinno siąść przymierzałem do seryjnych i są sporo krótsze ( chyba że dorwę gwint na przód) opony i tutaj mam dylemat 205/40 czy 215/35 i narazie sam nie wiem dziś przypasuję shapery i może jakąś decyzje podejmę .Kolczat pisze:Niki20, zaczniesz krecic gwintem zobaczysz ile frajdy jest jak na kazdej muldzie przeciera Ci kolo o nadkole albo blotnik, wtedy uznasz to samo co ja ze -60 to dobre na poczatek do przyzwyczajenia sie jezdzic na glebie
przymiarka shaperów wygląda to jak poniżej i czekam na jakieś sugestie bo mam mieszane uczucia
, , , ,
Tył lekko wystaje za błotnik a przydałoby się dać dystans ze względu na mocowanie tylnej belki gdzie odstęp od niej to jest parę mm. Przód jest okey równo z błotnikiem co wy na to? Rozpychać tylny błotnik?
, , , ,
Tył lekko wystaje za błotnik a przydałoby się dać dystans ze względu na mocowanie tylnej belki gdzie odstęp od niej to jest parę mm. Przód jest okey równo z błotnikiem co wy na to? Rozpychać tylny błotnik?
Ostatnio zmieniony 22 lut 2013, 18:55 przez wysio, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mabrothrax
- Forum Audi 80
- Posty: 2442
- Rejestracja: 05 kwie 2009, 10:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
nie panikuje ale ogólnie myślałem że mniej będzie wystawać poddać się nie poddam , tylko jedna rzecz mnie zastanawia w zawieszeniu idzie taki wspornik i między kołem a tym wspornikiem to palca nie wsadzę jak zasadze opone i tutaj mam dylemat 205 czy 215 to nie będzie trzeć ? myśleć o jakimś dystansie ale to znowu wypcha koło na zewnątrz ....Słonik pisze:E jest git, jak mojebrocki bez opon i zawieszenia tez tak to wygladalo. Jak zarzucisz opone na felge i pojdzie gleba to sie wsunie troche kolo i nie bedzie to tak wygladac jak teraz <ok> nie panikuj za wczesnie
Absolutnie nie wyciągaj błotnika! Chyba, że chcesz potem dodać dystans i iść w szerokość. Ta felga wchodzi bez kombinacji, jedynie o wąską oponę należy zadbać. Sugerowałbym 215/40 przód i tył, albo 205/40 przód i 225/35 na tył.
O wahacz belki się nie ma co bać, bądź hardkorem, ja mogę pomiędzy felgę a ten wahacz włożyć jedynie żyletkę (dwie nie wchodzą) i nic się nie dzieje. Ale gdybam, że jak przywalę w jakąś hardkorową dziurę to mi zblokuje koło z wahaczem tak jakbym ręczny zaciągnął więc trzeba uważać. U Ciebie jest aż 6mm luzu, więc nie ma szans by coś się stało, śpij spokojnie i kupuj opony - będzie kosa! <ok>
Przy -50 powinieneś nie mieć obcierek nawet z oponami 235/40.
O wahacz belki się nie ma co bać, bądź hardkorem, ja mogę pomiędzy felgę a ten wahacz włożyć jedynie żyletkę (dwie nie wchodzą) i nic się nie dzieje. Ale gdybam, że jak przywalę w jakąś hardkorową dziurę to mi zblokuje koło z wahaczem tak jakbym ręczny zaciągnął więc trzeba uważać. U Ciebie jest aż 6mm luzu, więc nie ma szans by coś się stało, śpij spokojnie i kupuj opony - będzie kosa! <ok>
Przy -50 powinieneś nie mieć obcierek nawet z oponami 235/40.