[cabrio 92] fotele przód
no mi też to krzesełko podchodzi, zaraz spróbuję nawiązać kontakt z kubą gti
[ Dodano: 2012-01-05, 13:49 ]
no nic, forum nie pozwala na kontakt z kubą, ale po obczajeniu fot wiem już, że rozmiarowo pasują. Nie mam migomatu a boję się, że trzeba będzie trochę rzeźby a spawarką wiele nie zrobię, może ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia??
[ Dodano: 2012-01-05, 13:49 ]
no nic, forum nie pozwala na kontakt z kubą, ale po obczajeniu fot wiem już, że rozmiarowo pasują. Nie mam migomatu a boję się, że trzeba będzie trochę rzeźby a spawarką wiele nie zrobię, może ma ktoś jeszcze jakieś doświadczenia??
http://moto.allegro.pl/fotele-recaro-go ... 43982.html tu masz w dobrej cenie
Harry już miałem pisać, że wygniecione i trzeba by najpierw obejrzeć czy da się siedzieć, ale trafiłeś aż ból kolo mieszka mi pod nosem
zanim napiszę że byleco, to pojadę obczaić
ale ogólnie jestem prawie zdecydowany na to http://moto.allegro.pl/show_item.php?it ... d00be2ff62
tylko muszę obejrzeć je najpierw bo ten prawy coś mi śmierdzi
Ma taką skórę jaką sam chcę, przynajmniej taką jaką mogę zaakceptować a dzięki temu jestem połówkę płachty skóry do przodu więc te krzesła w efekcie nie tyś a 5 stówek
zanim napiszę że byleco, to pojadę obczaić
ale ogólnie jestem prawie zdecydowany na to http://moto.allegro.pl/show_item.php?it ... d00be2ff62
tylko muszę obejrzeć je najpierw bo ten prawy coś mi śmierdzi
Ma taką skórę jaką sam chcę, przynajmniej taką jaką mogę zaakceptować a dzięki temu jestem połówkę płachty skóry do przodu więc te krzesła w efekcie nie tyś a 5 stówek
skończyło się na fotelach od golfa czwórki. Na cały dzień musiałem zamienić się w kowala żeby to przerobić w P&P. Fotele były tanie ale ta rzeźba nad nimi... Mam nadzieję, że będą dużo wygodniejsze niż się na razie wydaje. W każdym razie ze względu na ilość pracy jaką trzeba włożyć i fakt, że fotele stoją wyżej raczej odradzam to rozwiązanie. Teraz już żałuję, że nie wziąłem tych z TT. Pewnie rzeźby z wózkiem było by dużo więcej ale podejrzewam, że efekt byłby znacznie lepszy.
nie robiłęm relecji bo miałem b mało czasu. W środku wygląda jak fotel , może jest trochę większa szpara przy tunelu... no kolejna wada, bo trzeba będzie zabawki z pod krzesełka wyciągać.
W każdym razie trzeba było z fotela z audi wyciąć tą szynę z otworami i wspawać, później fotel trzeba było podnieść z tyłu, bo wózek stanął na dywanie i nie chciał się przesuwać, i i tak był trochę za wąski na nasze szyny, a kółko zewnętrzne się nie mieściło. Później trzeba było rezać ten element w którym jest bolec i blokuje fotel na ustalonej pozycji.
Najwięcej problemu było z podniesieniem, bo ze strego fotela musiałem wyciąć te ślizgi z kawałkiem rury a później to wspawać, tylko, że trochę szerzej, a wspawać to na jednakowej wysokości to koszmar był.
Zrobiłęm tylko fotkę po spawaniu.
W każdym razie trzeba było z fotela z audi wyciąć tą szynę z otworami i wspawać, później fotel trzeba było podnieść z tyłu, bo wózek stanął na dywanie i nie chciał się przesuwać, i i tak był trochę za wąski na nasze szyny, a kółko zewnętrzne się nie mieściło. Później trzeba było rezać ten element w którym jest bolec i blokuje fotel na ustalonej pozycji.
Najwięcej problemu było z podniesieniem, bo ze strego fotela musiałem wyciąć te ślizgi z kawałkiem rury a później to wspawać, tylko, że trochę szerzej, a wspawać to na jednakowej wysokości to koszmar był.
Zrobiłęm tylko fotkę po spawaniu.
no to powiem tylko, ze po... włąsciwie dniu jezdzenia a pozniej calej nocy i calym dniu ciagiem, wysiadłem z auta bez zednego bólu. Właściwie podczas jazdy nic mi nie doskwierało, nie przeszkadzało... No może poza faktem, że przez cały czas miałem wrażenie, że mam zbyt miękkie siedzisko, ale chyba to było tylko wrażenie bo wysiadłem i mogłem spokojnie się poruszać.
bez wątpienia wadą jest krutkie siedzisko, ale też nic mnie z tego powodu nie bolało.
Także rzeźba i przemiana w kowala przyniosła zamierzony efekt. No i nie można zapomnieć o tym, że wreszcie jest zagłówek i mogłem sie pozbyć mojej magicznej poduszeczki którą miałem do opierania głowy.
ale i tak nie sądzę, żeby te fotele długo u mnie zostały
bez wątpienia wadą jest krutkie siedzisko, ale też nic mnie z tego powodu nie bolało.
Także rzeźba i przemiana w kowala przyniosła zamierzony efekt. No i nie można zapomnieć o tym, że wreszcie jest zagłówek i mogłem sie pozbyć mojej magicznej poduszeczki którą miałem do opierania głowy.
ale i tak nie sądzę, żeby te fotele długo u mnie zostały