[B4 ABT] Jaki silnik bezproblemowy?
[B4 ABT] Jaki silnik bezproblemowy?
Witam wszystkich, noszę się z zamiarem zakupić jeszcze jedne audi 80 ale koniecznie w dislu i tu pytanie, chodzi mi o silnik jak najmniej bezproblemowy jaki polecacie? dzięki.
Re: [B4 ABT] Jaki silnik bezproblemowy?
Popraw tagi, bo temat dotyczy diesla a wpisałeś ABT
Najmniej problemów będzie z:
B3 1,6d JK 54KM. :mrgreen:
B3 1.9d ma już problem z klinem na wale (ale nie ma co wpadać w histerie)
B4 1,9td jak 1,9d + turbina
B4 1,9tdi turbina, komputery i troche elektryki itp itd.
Ciężko powiedzieć co bedzie najlepsze. Jeśli ma jechać i nie trzeba będzie zaglądać to wziałbym 1,9d. Silniki bez turbin są odporne prawie na wszystko. Wystarczy że będzie olej i płyn w chlodny, taki jak odpali to pojedzie. <ok>
Najmniej problemów będzie z:
B3 1,6d JK 54KM. :mrgreen:
B3 1.9d ma już problem z klinem na wale (ale nie ma co wpadać w histerie)
B4 1,9td jak 1,9d + turbina
B4 1,9tdi turbina, komputery i troche elektryki itp itd.
Ciężko powiedzieć co bedzie najlepsze. Jeśli ma jechać i nie trzeba będzie zaglądać to wziałbym 1,9d. Silniki bez turbin są odporne prawie na wszystko. Wystarczy że będzie olej i płyn w chlodny, taki jak odpali to pojedzie. <ok>
Tam był raczej inny 1.6D - oplowski (padaka jak większość dizli w oplu).kuba1990 pisze:Orientujecie sie czy ten 1.6 D był również montowany w oplach kadet?
Pytam bo brat miał wlasnie kadeta (łezka) z 1.6D i była porażka.
Ja mam 1.6D (symbol silnika JK) i nie mam żadnych problemów z silnikiem, mułek ale totalnie bezawaryjny
- Fighter001
- Forum Audi 80
- Posty: 580
- Rejestracja: 22 lip 2008, 19:23
- Lokalizacja: Wrocław
Audi a opel to roznica w technologi i to duza. 1.6D najmniej bezproblemowy jesli chodzi o silnik i osprzet w 1.9D chyba byla juz troche elektroniczna pompa, napewno w vw caddy taka byla i na dodatek lucas i to byl straszny kibel. Jesli chodzi o bude b4 to pozostaje ci tylko 1.9TD bo 1.9D w b4 raczej nie bylo no i ewentualnie tdi ale to juz takie bez problemowe nie jest ale w porownaniu do innych marek np. opel czy jakas mazda to jest super wiec ja bym wybral 1Z.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Tańsza wersja to b3 z 1,9d 64KM (1Y), droższa to b4 z 1,9tdi 90KM (1Z na pierburgu -lata 94-95)
W b3 jest jeszcze 1,6d 54KM ale 1,9d będzie bardziej zrywny a więcej jak 1,6d nie spali.
W 1,9d nie ma żadnej elektroniki. Prąd jest potrzebny na świece żeby zapalił jak zimy i na elektrozawór na pompie . Był montowany w 80tkach w latach 08.89r-12.91 <ok>
W b3 jest jeszcze 1,6d 54KM ale 1,9d będzie bardziej zrywny a więcej jak 1,6d nie spali.
W 1,9d nie ma żadnej elektroniki. Prąd jest potrzebny na świece żeby zapalił jak zimy i na elektrozawór na pompie . Był montowany w 80tkach w latach 08.89r-12.91 <ok>
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dokładnie. Nasze B3 w standardzie mają wspomaganie hamulcy, a u teścia w astrze I z 98r tego nie ma :shock:Fighter001 pisze:Audi a opel to roznica w technologi i to duza.
Nie zapominaj jeszcze o 1,6TD w B3. Przecież tam też nie ma co się popsuć jeśli turbo zdrowe.spiczi pisze:W b3 jest jeszcze 1,6d 54KM ale 1,9d będzie bardziej zrywny a więcej jak 1,6d nie spali.
W 1,9d nie ma żadnej elektroniki. Prąd jest potrzebny na świece żeby zapalił jak zimy i na elektrozawór na pompie . Był montowany w 80tkach w latach 08.89r-12.91 <ok>
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
a prawie robi wielką różnice .... Każde Turbo da się zajechać, a te stare turbiny owszem długowieczne ale nie nieśmiertelne...Labiel pisze:prawie nie do zajechania.
Dla mnie silnik 1.6 D o mocy 54 PS to motor taki , jakiego szukasz... miałem taki motor, tylko ze w Mk1 i powiem,że jest " wieczny " podwarunkiem , że dbasz o oliwe paski i inne płyny...
Mnie sie nie udało go ubić a pracował na przepracowanym oleju z ursusa i bez wody w chłodnicy 40 kilometrów jechałem, gdzie na skala temperatury sie skończyła... pozniej dolałem na stacji płynu, odpaliłem i dalej w droge... Pojechał na oleju z biedronki i odpalił zawsze, nawet w tegie mrozy... Miał tylko jedna wade - niesamowity slimak z niego...