[b4 2.3 NG LPG] Spalanie rzędu 24l/100km
Sami znawcy widze :D osobiście jeździłem 90 Q NG z gazem BRC przez 2 lata i żadnych problemów, strzałow itp !!!! Tylko lekkie falowanie na gazie, na PB chodził bez problemu ! Niestety tak to jest jak sie zakładanie LPG daje w rece nieodpowiednim osobom i znikomej wiedzy i doświadczeniu. Moją instalacje zakładali w zakładzie Czakram bardzo polecam A nie pan Józio spod garazu i podstawa swiece kable i dbać o silnik, jak słysze ze Ng i gaz same marudy to sory ale wogole sie nie zgadzam z tym. Pozdrawiam Lajon !
klego pisales ze wymieniles kopulke, swiece kable, ale przyczyna strzalow moze byc rowniez przeplywomierz powietrzatrixx pisze:panowie a potrafi ktoś powiedzieć jak to jest z tym strzelaniem jak sieskreci parownik ja mam abk przewody kopółka palec świece wszystko wymienione beru i ngk gaz niestety na srube i spala 16 czasem 18 a jak skrece to strzela !! czy na za ubogiej mieszance bedzie strzelać w dolot ??
ale strzela warto sprawdzic na lpg caly dolot i elektyke czy napewno wszystko ok pozdrawiamsubratri pisze:no ale nie na lpg, przeciez on ma pierwsza generacje, więc żaden osprzęd niema tam nic do roboty. Na ubogiej będzie strzelać i siać zniszczenie.muchaszi pisze:klego pisales ze wymieniles kopulke, swiece kable, ale przyczyna strzalow moze byc rowniez przeplywomierz powietrza
koledzy ale w tej chwili nasz kolega ma problem :!: a teraz nie ma co pisać że gazownik zły i że było gdzie indziej założyć itd... czasami bywa tak w życiu że żle się trafi.Lpg z mechanicznym nie jest zła sprawa.Mam dwa auta na mechanicznym wtrysku .Teraz jeżdzę audi 80 B4 Avant 2.3 NG.Mam założoną nową instalację,reduktor gazu Tomasseto Super do 200km chodzi wszystko jak należy.Akurat zakładałem w sprawdzonym zakładzie instalację.Ja mam silniczek krokowy do regulacji dawki gazu,emulator do odcięcia też jest.Kolego mam dwa pytania:
1.pisałeś że sam próbowałeś regulować :!: jak mam to rozumieć :?: masz śrubę regulacyjną na wężu i coś kręciłeś tam:?: czy silniczek krokowy :?:
2.a może kręciłeś przy reduktorze
Myślę że zrób tak:podjedz do gazownika innego i niech zerknie na to i powie czy elementy są odpowiednio założone i dobrane tak dla swojej informacji.Możesz nie mieć pojęcia o LPG to normalne.I rozumie że ciężko jest udzielać konkretnych odpowiedzi na pytania.
Jak możesz zrób zdjęcie komory silnika w miarę wyrazne to może coś się żuci nam w oczy.Zobacz czy nie masz popękanych węży gumowych.Zobacz tą gumę która dochodzi od obudowy filtra powietrza do dolotu.Jest popękana często,po prostu ze starości.To musi być szczelne.
1.pisałeś że sam próbowałeś regulować :!: jak mam to rozumieć :?: masz śrubę regulacyjną na wężu i coś kręciłeś tam:?: czy silniczek krokowy :?:
2.a może kręciłeś przy reduktorze
Myślę że zrób tak:podjedz do gazownika innego i niech zerknie na to i powie czy elementy są odpowiednio założone i dobrane tak dla swojej informacji.Możesz nie mieć pojęcia o LPG to normalne.I rozumie że ciężko jest udzielać konkretnych odpowiedzi na pytania.
Jak możesz zrób zdjęcie komory silnika w miarę wyrazne to może coś się żuci nam w oczy.Zobacz czy nie masz popękanych węży gumowych.Zobacz tą gumę która dochodzi od obudowy filtra powietrza do dolotu.Jest popękana często,po prostu ze starości.To musi być szczelne.
muj mechnik twierdzi ze parownik 100km jest stanowczo zamaly ale zeby nie bylo z nim problemu zwiekszyl dawkowanie gazu, z tad spalanie powyzej 20l! wiec popieram wypowiedz kolegi o zmianie gazownika.czarny286 pisze:koledzy ale w tej chwili nasz kolega ma problem :!: a teraz nie ma co pisać że gazownik zły i że było gdzie indziej założyć itd... czasami bywa tak w życiu że żle się trafi.Lpg z mechanicznym nie jest zła sprawa.Mam dwa auta na mechanicznym wtrysku .Teraz jeżdzę audi 80 B4 Avant 2.3 NG.Mam założoną nową instalację,reduktor gazu Tomasseto Super do 200km chodzi wszystko jak należy.Akurat zakładałem w sprawdzonym zakładzie instalację.Ja mam silniczek krokowy do regulacji dawki gazu,emulator do odcięcia też jest.Kolego mam dwa pytania:
1.pisałeś że sam próbowałeś regulować :!: jak mam to rozumieć :?: masz śrubę regulacyjną na wężu i coś kręciłeś tam:?: czy silniczek krokowy :?:
2.a może kręciłeś przy reduktorze
Myślę że zrób tak:podjedz do gazownika innego i niech zerknie na to i powie czy elementy są odpowiednio założone i dobrane tak dla swojej informacji.Możesz nie mieć pojęcia o LPG to normalne.I rozumie że ciężko jest udzielać konkretnych odpowiedzi na pytania.
Jak możesz zrób zdjęcie komory silnika w miarę wyrazne to może coś się żuci nam w oczy.Zobacz czy nie masz popękanych węży gumowych.Zobacz tą gumę która dochodzi od obudowy filtra powietrza do dolotu.Jest popękana często,po prostu ze starości.To musi być szczelne.
Dzisiaj byłem ich zjebać o ten parownik, to jeszcze się kłucili że jak, że ponad 20 aut z takim silnikiem u mnie w mieście od nich wyjechało i że wszystko ok, że to mój silnik coś nie tak.
Ale jak ich przycisłem że pokaże dane techniczne jego na stronie producenta, to nagle zaczeli sie umawiac na wymianę skoro mi tak zaleźy ;/ Po ustawianiu gazu pali mi 15l na trasie, i nie strzela w dolot. Myśle że po zmianie parownika powinno wszystko być o niebo lepiej.
Ale jak ich przycisłem że pokaże dane techniczne jego na stronie producenta, to nagle zaczeli sie umawiac na wymianę skoro mi tak zaleźy ;/ Po ustawianiu gazu pali mi 15l na trasie, i nie strzela w dolot. Myśle że po zmianie parownika powinno wszystko być o niebo lepiej.
Witam,
Przeczytałem wszystkie wątki i uważam..,że gaz w NG to problemy.Oczywiście,że można założyć instalacje lepiej lub gorzej współpracującą z tym silnikiem,ale z czasem problemy pojawią się tak czy owak..,-mniejsze lub większe-bo to też zależy od tego jak auto jest użytkowane i jak o nie się dba.Najlepiej nie jeżdzić na lpg w mieście(!) gdzie co chwila gaz i hamulec i instalacja pracuje na całego..,-w trasie przy stosunkowo stałej równej jeździe to wypada dużo lepiej..,ale i tak zasada jest jedna-masz gaz w NG to zaglądaj bardzo często na "silnik"-oglądaj wszystkie przewody doprowadzające powietrze,-przepływomierz-bo jak pojawią się nieszczelności to zaczną się problemy..,-strzały groźniejsze bardziej lub mniej,-lub jeden wielki strzał i po osprzęcie silnika..,-co w zasadzie nie może wystąpić na benzynie.Do tego regularna wymiana świec,kopułki,palca,przewodów wysokiego napięcia..,-bo jeśli coś zacznie lekko nawet nawalać to tak jak powyżej..,-strzały,wybuchy..,-co po raz drugi napisze że w zasadzie nie zdarza się na benzynie. Więc jeśli dla kogoś to nie są problemy to co nimi jest? Dla mnie samochód ma być w dobrej kondycji i być pewny.Z instalacją lpg w NG tej pewności nie ma.Każdy silnik NG ma już najmniej 17 lat-więc swoje najlepsze czasy ma za sobą i jego osprzęt-typu przewody gumowe,przepływomierz tez już ma prawo każdego dnia zwyczajnie popękać,-co zdarza się co raz przecież,-z racji wieku właśnie.Do tego te silniki od początku mają słuszną opinie bardzo wrażliwych na wszelkie właśnie nieszczelności itp...I na benzynie to zwyczjanie albo nie zapali,-poszarpie,-poskaczą obroty itp..,Na gazie strzela,wybucha..,-niszczy...
Poza tym wiele się mówi o tym że ten silnik nie może dobrze współpracować z lpg z racji konstrukcji i jego wrażliwości.I to nie jest opinia tylko z Polski-bo przed prawie 10 laty pisałem na niemieckim forum audicabriolet.de z pewnym Holendrem na temat własnie NG i gazu..,-i napisał mi to samo co ja Wam dziś,ze źle znosi gaz,-a z czasem tylko gorzej..,że są z nim ciągłe problemy i nasilają się proporcjonalnie do przebiegu. .Pewnie że będzie jeździł i jest taniej..,ale czy to będzie naprawdę tanio i prawidłowo to się okaże jak ktoś przejedzie na gazie 100 czy 150tys km.Na benzynie wiadomo zero problemów,-a jak będzie po takim przebiegu na gazie?Póki co nie ma nikogo kto tyle przejechał i wie w jakiej kondycji jest silnik.A jak ktoś zrobił 20 czy 30 tys km i jeździ dalej to jego opinia nie jest miarodajna.Zazwyczaj to jest tak,że dopiero kolejny właściciel dowie się że kupił NG z lpg gdzie sprzedawca zapewniał że tanio się jeżdzi..,-a silnik na wykończeniu i wkrótce o tym da znać...
Pozdrawiam.
Przeczytałem wszystkie wątki i uważam..,że gaz w NG to problemy.Oczywiście,że można założyć instalacje lepiej lub gorzej współpracującą z tym silnikiem,ale z czasem problemy pojawią się tak czy owak..,-mniejsze lub większe-bo to też zależy od tego jak auto jest użytkowane i jak o nie się dba.Najlepiej nie jeżdzić na lpg w mieście(!) gdzie co chwila gaz i hamulec i instalacja pracuje na całego..,-w trasie przy stosunkowo stałej równej jeździe to wypada dużo lepiej..,ale i tak zasada jest jedna-masz gaz w NG to zaglądaj bardzo często na "silnik"-oglądaj wszystkie przewody doprowadzające powietrze,-przepływomierz-bo jak pojawią się nieszczelności to zaczną się problemy..,-strzały groźniejsze bardziej lub mniej,-lub jeden wielki strzał i po osprzęcie silnika..,-co w zasadzie nie może wystąpić na benzynie.Do tego regularna wymiana świec,kopułki,palca,przewodów wysokiego napięcia..,-bo jeśli coś zacznie lekko nawet nawalać to tak jak powyżej..,-strzały,wybuchy..,-co po raz drugi napisze że w zasadzie nie zdarza się na benzynie. Więc jeśli dla kogoś to nie są problemy to co nimi jest? Dla mnie samochód ma być w dobrej kondycji i być pewny.Z instalacją lpg w NG tej pewności nie ma.Każdy silnik NG ma już najmniej 17 lat-więc swoje najlepsze czasy ma za sobą i jego osprzęt-typu przewody gumowe,przepływomierz tez już ma prawo każdego dnia zwyczajnie popękać,-co zdarza się co raz przecież,-z racji wieku właśnie.Do tego te silniki od początku mają słuszną opinie bardzo wrażliwych na wszelkie właśnie nieszczelności itp...I na benzynie to zwyczjanie albo nie zapali,-poszarpie,-poskaczą obroty itp..,Na gazie strzela,wybucha..,-niszczy...
Poza tym wiele się mówi o tym że ten silnik nie może dobrze współpracować z lpg z racji konstrukcji i jego wrażliwości.I to nie jest opinia tylko z Polski-bo przed prawie 10 laty pisałem na niemieckim forum audicabriolet.de z pewnym Holendrem na temat własnie NG i gazu..,-i napisał mi to samo co ja Wam dziś,ze źle znosi gaz,-a z czasem tylko gorzej..,że są z nim ciągłe problemy i nasilają się proporcjonalnie do przebiegu. .Pewnie że będzie jeździł i jest taniej..,ale czy to będzie naprawdę tanio i prawidłowo to się okaże jak ktoś przejedzie na gazie 100 czy 150tys km.Na benzynie wiadomo zero problemów,-a jak będzie po takim przebiegu na gazie?Póki co nie ma nikogo kto tyle przejechał i wie w jakiej kondycji jest silnik.A jak ktoś zrobił 20 czy 30 tys km i jeździ dalej to jego opinia nie jest miarodajna.Zazwyczaj to jest tak,że dopiero kolejny właściciel dowie się że kupił NG z lpg gdzie sprzedawca zapewniał że tanio się jeżdzi..,-a silnik na wykończeniu i wkrótce o tym da znać...
Pozdrawiam.