Prawdopodobnie pierdzi przy pierścieniu co jest raczej częstą przypadłością a to z tego względu, że rzadko kiedy jest skręcony prawidłowo. Nie samymi śrubami. Tam przychodzą takie dłuższe śruby z podkładkami i sprężynami. Niby połączenie wygląda oki ale do pierwszych wybojów.
A te sprężyny są po to żeby pierścień wewnątrz mógł pracować. To nie może być na stałe skręcone.
Tymczasem nieszczelność w tym miejscu jest przed sondą tak więc układ zasysa czyste powietrze. Mieszanka dla sondy jest uboga i ją wzbogaca. Aż do zalewania silnika w skutek czego strasznie dużo pali a nawet może stracić w ogóle przyspieszenie (objaw podobny do uszkodzonego Halla).
Zapewne masz nieźle "zeżarty" kołnierz. Można spróbować dospawać nakrętki i zamontować śruby jak trzeba.
Tak mniej więcej wyglądają te śruby.
http://moto.allegro.pl/sruba-sruby-wyde ... 44624.html
No i można jeszcze przebić kata. Zabity kat również obniża osiągi. Ja swojego przebiłem i sonda pracowała prawidłowo. Żadnych tam kłopotów ze spalinami nie było. Ja swój kat reanimowałem, skręciłem śrubami ze sprężynami jak należy i hula aż miło.