[B3 1.6] Komedia roku czyli zamarzł mi olej w silniku
- pawelw_1986
- Forum Audi 80
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 mar 2010, 23:16
- Lokalizacja: białystok/grajewo
po wczoraj zgupialem fakt ze -35 rano bylo ale takiego nr nie mialem nigdy....sekwencja rozpalania jak co rano...: wrzatek na odparownik mlotek w dlon klade sie pod spodem bo rozrusznik nawala....pare strzalow w rozrusznik i pale...1 strzal silnik pracuje...smarowanie sie swieci...swieci....swieci po chwili(30sec) gasnie. silnik pracuje 500-1000obr. pracuje z 10-15min zaswiecilo sie smarowanie ale brzeczyk milczy...czasami jak mi sie smarowanie swiecilo to brzeczyk sie wlaczal odrazu tu i po rozruchu i wtedy milczal....czekam z min i gasze....za chwile odpalam i dalej sie swieci szybkie przegazowanie do 3tys obr nie gasnie gasze silnik. olej jest silnik cieply brzeczyk nie brzeczy a smarowanie sie swieci....odpalam i gasze tak z 8-10 razy smarowanie zgaslo po ostatnim zapaleniu...jak mi olej zamarzl to oprocz smarowania brzeczyk sie wlaczal moj "sensej" od ktorego sie mechaniki uczylem mowil mi ze moga to byc: czujnik smarowania podobno lubi sie zepsuc, mogl sie kanal olejowy zapchac, albo olej zamarzl przy czujniku. pytanie do was: ile jest czujnikow smarowania 1 czy wiecej??? smarowanie raczej bylo bo jak mialem sytuacje ze go zabraklo to klawiatura cykala tu byla cisza. i czemu brzeczyk nie brzeczal skoro smarowanie sie swiecilo??? pomorzcie
- quattromtm
- Forum Audi 80
- Posty: 126
- Rejestracja: 22 lip 2008, 20:01
- Lokalizacja: Sędziszów
Mialem podobnie, autko odpalilo i po minucie zaswiecila sie kontrolka od oleju ale nie brzeczało, na zegarze wskazywało 0,5 wiec zgasiłem i sprawdzilem olej czy jest zamarzniety lecz nie był, odpaliłem kontrolka zgasła a cisnienie wynosiło 1 atm, pochodzil z 3 min i wzrosło do 5 czujniki raczej zamarzły i zle wskazywały
pawelw_1986 czujników jest 2 szt
pawelw_1986 czujników jest 2 szt
popieram kolegeGerB3 pisze:Co wy za oleje albo silniki macie ? Leje Valvoline MaxLive 10W40 najwiecej było -25 odpala od razu lampka od smarowania zaraz gaśnie i tyle. Na oleju się nie oszczedza.
* audi 90 (moje) olej Mobil 1 5w-50 ostatnio -26, pali od strzalu i kontrolka gasnie od razu
* audi 80 1.6 LPG (mojego padre) olej Mobil 15w-40 i w zeszlym roku przy -29 jak wyzej
* Lublin II Andoria 2.4 non turbo (mojego padre) olej LOTOS Diesel TC 15w-40. paliwo w zimie to mieszanina zwyklego shell diesel lub orlen i PB w stosunku 90%/10%
w zeszlym roku przy -32 i po podgrzaniu 3 razy swiecami odpalil od strzalu, chwile popracowal klepiac zaworami i kopcac na czarno (bogata mieszanka) po czym sie wyciszyl, przestal kopcic i zaczal odpalac na zaciag takie auta jak Ducato 2008 czy Tranzit 2004 <ok> :lol:
- pawelw_1986
- Forum Audi 80
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 mar 2010, 23:16
- Lokalizacja: białystok/grajewo
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Panowie, sprawa wygląda następująco:
odwilż już kilka dni, postanowiłem popróbować odpalić silnik. Naładowany aku, mała dolewka oleju aby nie zaskoczył na sucho, siadam przekręcam kluczyk... i nawet nie obrócił wałem.
Próbowałem ręcznie obrócić kluczem wal, nie idzie. Wrzuciłem 5-tke, i przy otwartej masce próbuje ruszać autem przód-tył. Ciężko ale trochę go ruszyłem, wał minimalnie drgał bo było widać po wiatraku alternatora że sie delikatnie przesuwa. Ale ręcznie nie idzie ruszyć, a sam rozrusznik tylko "tyka" i nie obraca wałem.
Co robić? Może są jakieś preparaty aby wlać do silnika i delikatnie "przegryzie" w środku nagar? Myślę że się coś tam zapiekło w środku, nie wiem.... ręce opadają, najbardziej boje się o klawiaturę - jak zawory się zatarły to nei mam pojecia co będzie.......
odwilż już kilka dni, postanowiłem popróbować odpalić silnik. Naładowany aku, mała dolewka oleju aby nie zaskoczył na sucho, siadam przekręcam kluczyk... i nawet nie obrócił wałem.
Próbowałem ręcznie obrócić kluczem wal, nie idzie. Wrzuciłem 5-tke, i przy otwartej masce próbuje ruszać autem przód-tył. Ciężko ale trochę go ruszyłem, wał minimalnie drgał bo było widać po wiatraku alternatora że sie delikatnie przesuwa. Ale ręcznie nie idzie ruszyć, a sam rozrusznik tylko "tyka" i nie obraca wałem.
Co robić? Może są jakieś preparaty aby wlać do silnika i delikatnie "przegryzie" w środku nagar? Myślę że się coś tam zapiekło w środku, nie wiem.... ręce opadają, najbardziej boje się o klawiaturę - jak zawory się zatarły to nei mam pojecia co będzie.......
-
- Forum Audi 80
- Posty: 27
- Rejestracja: 20 lip 2011, 22:40
- karolas123
- Forum Audi 80
- Posty: 1616
- Rejestracja: 26 mar 2007, 14:25
- Lokalizacja: Białystok
Panowie aku jest nowy na gwarancji i naładowany "świeżo" z prostownika. Czy jest duże ryzyko uszkodzenia zaworów lub zerwania paska przy próbie "na pych" lub innej tego typu siłowej?
Ogólnie dodam ze krew mnie zalewa. Nie z powodu silnika, ale dlatego ze jakis czas temu wladowałem w auto sporą sume pieniędzy. Cały przód zawias nowy, nei jakieś chińskie zamienniki a ori części, autkiem miała jeździć żona więc było (jest) zadbane, prawie nowy wydech AUDI wyciągnięty z innej 80-tki z Niemiec, nowa pompa wody, termostat, filtry, łożyska na kołach, końcówki drążków, przegub przedni, do tego inne części których nawet sobie nie przypominam już. W planach było zrobić hamulce tył, nowe światła i ładne wnętrze. Blacharka została wyremontowana rok temu całościowo. Jak pomyślę że przez taką pierdołę jak zapchana pompa oleju silnik nadaje się na szrot to ... ehhhhhhhhhh
Ogólnie dodam ze krew mnie zalewa. Nie z powodu silnika, ale dlatego ze jakis czas temu wladowałem w auto sporą sume pieniędzy. Cały przód zawias nowy, nei jakieś chińskie zamienniki a ori części, autkiem miała jeździć żona więc było (jest) zadbane, prawie nowy wydech AUDI wyciągnięty z innej 80-tki z Niemiec, nowa pompa wody, termostat, filtry, łożyska na kołach, końcówki drążków, przegub przedni, do tego inne części których nawet sobie nie przypominam już. W planach było zrobić hamulce tył, nowe światła i ładne wnętrze. Blacharka została wyremontowana rok temu całościowo. Jak pomyślę że przez taką pierdołę jak zapchana pompa oleju silnik nadaje się na szrot to ... ehhhhhhhhhh