Audi Competition Q

Loczek · Post autor: **Loczek** » 13 lut 2012, 20:00

chmiel25 pisze:Zrobisz powymieniasz i będzie spokoj.

Oby

. Dla mnie mechanika to podstawa- potrzebuję sprawnego auta jak jadę z Żoną w trasę a niedługo i z małą pociechą, czy też codzinnie do pracy. Dużo ludzi nie ma jeszcze swoich rodzin i sprawy rodzinne i bezpieczeństwa dają na drugi plan- mówią: bo ja wolę soczewki, wolę glebę, wolę koło itp.

przemko1982 · Post autor: **przemko1982** » 13 lut 2012, 20:14

Loczek pisze:Oby . Dla mnie mechanika to podstawa- potrzebuję sprawnego auta jak jadę z Żoną w trasę a niedługo i z małą pociechą, czy też codzinnie do pracy. Dużo ludzi nie ma jeszcze swoich rodzin i sprawy rodzinne i bezpieczeństwa dają na drugi plan- mówią: bo ja wolę soczewki, wolę glebę, wolę koło itp.

-to przychodzi z czasem Konrad,ja tez stawiam juz od pewnego czasu na mechanike i niezawodnosc!Estetyka to juz drugi plan

choc tez wazna!

Loczek · Post autor: **Loczek** » 15 lut 2012, 07:57

Compi po przejechaniu autostrady:

Obrazek

Zdjęcia robionę parę minut po trasie, więc najlepsze spadło z auta, ale strona kierowcy była mega z błota pośniegowego <ok> .

Niedługo zmiana przednich amorów- dalsze odchwaszczanie auta.

Niki20 · Post autor: **Niki20** » 15 lut 2012, 08:05

No to ciekawie musiało wyglądać zaraz po przyjeździe

Mabrothrax · Post autor: **Mabrothrax** » 15 lut 2012, 08:17

Nie ma sie co dołować trza robić jak kasa i chęci są. Grunt aby nie był spawany z 3 i lepiony ze szpachli. Reszte da się zrobić

gornik · Post autor: **gornik** » 15 lut 2012, 11:15

Dokładnie przynajmniej blacha jest chyba nie zła bo z tego co wiem to tylko elementy
przodu były zmieniane, większych dzwonów nie słyszałem, żeby miało auto.
Jak Ci nie padnie ACE przez ten gaz, wycieki, nie dobory płynów to resztę ogarniesz.

Bronek27 · Post autor: **Bronek27** » 15 lut 2012, 11:19

a wypłukałeś już moto-doktora ?? jak tak to może wlej dla bezpieczeństwa żeby się ACE nie obraził...

Loczek · Post autor: **Loczek** » 15 lut 2012, 11:48

gornik pisze:Dokładnie przynajmniej blacha jest chyba nie zła bo z tego co wiem to tylko elementy
przodu były zmieniane, większych dzwonów nie słyszałem, żeby miało auto.
Jak Ci nie padnie ACE przez ten gaz, wycieki, nie dobory płynów to resztę ogarniesz.

Tylko maska, błotnik P-P i zderzak przód. Reszta lakier ORI bo już mierzyłem

. Silnik jak narazie ma się OK- zostało tylko uszczelnienie miski olejowej i podstawy filtra oleju. Z początku bałem się, że leje też z głowicy, ale po wymainei uszczelki pokrywy zaworów jest tam sucho. Płyny są juz OK- jest po wymainie pł. hamulcowego, chłodniczego i jak tylko uszczelnię w pełni silnik to zmieniam olej- i się zastanawiam, czy nie przejśc z 10w60 na 10w40.

gornik · Post autor: **gornik** » 15 lut 2012, 11:50

Loczek, ja latam na 10W60 LM, jest naprawdę dużo lepiej jak na innych.
Hydro nawet się wycisza i mniej klekocze

Mabrothrax · Post autor: **Mabrothrax** » 15 lut 2012, 11:51

To ja Ci polece 10w60 od razu. To chyba najlepszy olej do tej puszki gwoźdźi. Polecam też wypieprzenie gazu i jazde na benzie.

Loczek · Post autor: **Loczek** » 15 lut 2012, 11:52

No ja mam już kupiony Castrol 10W60. Na pracę silnika nie narzekam- tylko te wycieki, które pomału są już wyeliminowane.

Mabrothrax · Post autor: **Mabrothrax** » 15 lut 2012, 11:55

Tak czy siak, dłuższa przygoda z gazem może się okazać słabym pomysłem. Zrobisz jak zechcesz, ale ja bym to po prostu wywalił

gornik · Post autor: **gornik** » 15 lut 2012, 11:57

Mabrothrax, z racji tego, że Loczek dużo lata. Sprzedałbym silnik póki jeździ,
a sobie wrzucił coś bardziej stworzonego pod cyklon lpg.

Bronek27 · Post autor: **Bronek27** » 15 lut 2012, 11:59

ABK ponoć dobrze gaziwo znosi

Loczek · Post autor: **Loczek** » 15 lut 2012, 12:02

gornik pisze:Mabrothrax, z racji tego, że Loczek dużo lata.

Dokładnie.

Na dzień dzisiejszy problemów z gazem nie mam. Silnik też dobrze na tym lata- jest BLOSS i jedna zasada jak u Poprzednika- odpalam na PB i jadę parę KM i dopiero przełączam na GAZ. Jak już kończę jazdę to również chwilę przed wyłączeniem silnika daję go na PB i dopiero wyłączam. Myślę, że to na pewno wydłuża zywotność silnika- każdego a nie tylko WYBIELACZA.

Narazie zycze temu silnikowi jak najdłuższej żywotności <ok> . Najopłacalniejszy jak coś w przyszłośći byłby chyba SWAP na jakiegoś wolnossaka plus LPG do tego. Nie chce się bawić w silniki Turbo (czy to PB czy też ON).