Witam
Zaraz po zakupie ten problem nie występował pojawił się po kilku miesiącach użytkowania.
Od kilku miesięcy mam problem z instalacją LPG.Mianowicie na zimnym silniku odpala bez problemów odpala oczywiście zawsze na benzynie.Po przełączeniu na gaz i przejechaniu kilku kilometrów gaszę samochód no i próba odpalenia kończy się objawami zalewania, trzeba dość długo kręcić żeby odpalił.Wymieniłem świece,przewody,kopułkę.Ostatnio nawet parownik no i niestety żadnej poprawy.Dodam że jeżeli zgaszę samochód na benzynie odpali bezproblemowo nieważne czy zimny czy rozgrzany.Sterownik LPG Autronic AL-700 + emulator wtrysków.
[B4 2.0E ABK] Instalacja LPG II gen
[B4 2.0E ABK] Instalacja LPG II gen
Ostatnio zmieniony 03 paź 2007, 23:37 przez krisiun1, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak jak napisałem po zakupie samochodu przez kilka miesięcy było w porządku palił nie zależnie od tego czy gasiłem go na gazie czy na benzynie i czy zimnym silniku i rozgrzanym.Teraz na rozgrzanym silniku jest naprawdę duży problem z odpaleniem po zgaszeniu na gazie. Reduktor wymieniałem miesiąc temu, instalację regulowałem też już kilka razy, po regulacji u gazowników odpalił kilka razy a po powrocie do domu znów to samo.Podejrzewam sterownik ale potrzebuję porady.
- Danek
- Forum Audi 80
- Posty: 3410
- Rejestracja: 27 cze 2007, 13:17
- Imię: Damian
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.2 KK
- Lokalizacja: Mazowsze
- Kontakt:
Niestety trudno coś na odległość doradzać w tym wypadku. Żeby coś konkretnego powiedzieć trzeba by na żywo to zobaczyć. Pojeździć z lapkiem na kolanach itp. Jednak nie sądzę by była to wina sterownika. Być może jest to wina nie do końca i nie wystarczająco szybko zamykającego się elektrozaworu gazu, który jeszcze chwilę po zgaszeniu lekko puszcza gazik.
Są to moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne przyczyny. Moim zdaniem ta najprawdopodobniejsza, to niestety mimo wszystko kiepska regulacja.
Dlaczego? Otóż podejrzewam, że masz zbyt mocno otwarty w reduktorze bypas, a za mało odkręconą czułość. To powoduje, że w czasie pracy na wolnych obrotach silnik dostaje gaz bez udziału podciśnienia. Jego nadmiar zalega w dolocie i potem przy próbie odpalenia na benzynie autko dostaje dużą dawkę dwóch paliw i dlatego nie zapala. Zapytasz zapewne czemu gaz się nie ulotni? Otóż LPG jest cięższy od powietrza i nie może się ulotnić np. przez filtr powietrza tylko zbiera się w najniższych zakamarkach dolotu.
Są to moim zdaniem bardzo mało prawdopodobne przyczyny. Moim zdaniem ta najprawdopodobniejsza, to niestety mimo wszystko kiepska regulacja.
Dlaczego? Otóż podejrzewam, że masz zbyt mocno otwarty w reduktorze bypas, a za mało odkręconą czułość. To powoduje, że w czasie pracy na wolnych obrotach silnik dostaje gaz bez udziału podciśnienia. Jego nadmiar zalega w dolocie i potem przy próbie odpalenia na benzynie autko dostaje dużą dawkę dwóch paliw i dlatego nie zapala. Zapytasz zapewne czemu gaz się nie ulotni? Otóż LPG jest cięższy od powietrza i nie może się ulotnić np. przez filtr powietrza tylko zbiera się w najniższych zakamarkach dolotu.
W następnym tygodniu pojadę jeszcze raz na regulację tylko jeżeli może to być wina elektrozaworu to czy sama regulacja coś pomoże czy lepiej pogadać z gazownikami żeby zwrócili na to uwagę.Byłem już w ciągu ostatnich 3 miesięcy u 3 gazowników w mojej okolicy i regulacje zawsze kończyły się tak samo u gazowników już cieszę się że jest OK a w domu znów to samo.