Witam
Mam następujący problem:
Od czasu, gdy temperatur a spadła poniżej zera pojawiły mi się problemy z obrotami.
Mianowicie:
Odpala w miarę ok, czasem tylko się zakrztusi, ale stoi w zimnym garażu więc nie mam do niego żadnych pretensji. Na początku chodzi w miarę dobrze, po przejechaniu około kilometra, może nawet niecałego zaczyna się orkiestra...
Na LPG obroty skaczą tak, że chce mi silnik wyskoczyć spod maski, po przełączeniu na benzynę silnik pracuje na zasadzie sinusoidy... zwiększa obroty, niemal gaśnie i znów zwiększa obroty.
Po przełączeniu na gaz znów wskakuje na obroty
I tak przez około 8 km przez miasto przez co można dostać świra nie mówiąc już jak silnik i skrzynia dostają po tyłku.
Wczoraj odłączyłem klemy od akumulatora jak radził mi jeden mechanik, ale efektu brak.
Może to być wina sondy Lambda?
Co robić?
Pozdrawiam, Marcin
[2.0 ABT] Problem z pracą silnika na LPG i benzynie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 sie 2008, 00:33
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
- pawelw_1986
- Forum Audi 80
- Posty: 249
- Rejestracja: 12 mar 2010, 23:16
- Lokalizacja: białystok/grajewo
-
- Forum Audi 80
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 sie 2008, 00:33
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Forum Audi 80
- Posty: 45
- Rejestracja: 24 sie 2008, 00:33
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
To że zmienić mogę to ja wiem, bardziej się zastanawiam czy jest sens. No ale w weekend sprawdzę.
Puki co zmieniłem taktykę. Rozgrzewam go do około 70 stopni, i przełączam na gaz. Na gazie wtedy jest ok, ale na benzynie dalej wariuje.
[ Dodano: 2012-01-29, 16:18 ]
Prace wstępnie zakończone. Wymienione co się dało i nic nie pomogło. Rozwiązaniem okazała się wymiana wężyka od podciśnienia. Miał niewielkie rozdarcie. Szkoda kasy, ale najważniejsze, że działa
[ Dodano: 2012-01-30, 11:22 ]
A jednak to nie to. Od rana znw falowaie. Już nie mam pomysłu...
Puki co zmieniłem taktykę. Rozgrzewam go do około 70 stopni, i przełączam na gaz. Na gazie wtedy jest ok, ale na benzynie dalej wariuje.
[ Dodano: 2012-01-29, 16:18 ]
Prace wstępnie zakończone. Wymienione co się dało i nic nie pomogło. Rozwiązaniem okazała się wymiana wężyka od podciśnienia. Miał niewielkie rozdarcie. Szkoda kasy, ale najważniejsze, że działa
[ Dodano: 2012-01-30, 11:22 ]
A jednak to nie to. Od rana znw falowaie. Już nie mam pomysłu...