
To były czasy dlatego dbaj, chuchaj, pielęgnuj bo to klasa sama w sobie.
Gratulejszon :lol:
To jest niemożliwe, bo sygnalizacja na skrzyżowaniach jest tak zaprojektowana, że jeśli jednej stronie włączy się zielone to druga strona od paru sekund ma czerwone. Kierowca hondy z premedytacją wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie na późnym żółtym, lecz na czerwonym.krisss pisze:mi włączyło się zielone gdy dojeżdzałem do skrzyżowania, a hondzie jadącej z prawej strony włączyło się żółte migające
Dobrze że tylko otarcie, a nie coś więcej. Czytając to zdanie przyszło mi na myśl, że do bagażnika idziesz po kij baseballowy albo coś w tym stylu, a tu klucz 10-tkakrisss pisze:Pierwsze co zrobiłem to wyłączyłem radio, wyłączyłem światła, ręczny w górę, wyjąłem kluczyki ze stacyjki, poszedłem do bagażnika po 10 płaską i zaczałem odłączać klemę od aku...
czytaj dokładniej to jest moment kiedy sygnalizacja sie wyłacza i zaczyna mrugac zółte świtatło ze wszystkich kierunków, nieraz na to trafiam(moment przełączania) o 22 w sobote i niedziele, pewnie bedzie współwinatrepek pisze:To jest niemożliwe, bo sygnalizacja na skrzyżowaniach jest tak zaprojektowana, że jeśli jednej stronie włączy się zielone to druga strona od paru sekund ma czerwone. Kierowca hondy z premedytacją wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, nie na późnym żółtym, lecz na czerwonym.